Kultowe Angry Birds zniknie ze sklepu, bo ma zły wpływ na inne gry Rovio
Gra, która przed laty towarzyszyła niejednemu graczowi w szkole czy podczas jazdy autobusem, znika z Google Play. Rovio tłumaczy usunięcie pierwszej odsłony Angry Birds chęcią rozwoju pozostałych gier firmy.
Smutne wydarzenie dla miłośników legendarnej już gry na telefony z serii Angry Birds. Jej producent, firma Rovio, zdecydował się zgasić swoją gwiazdę, w efekcie czego tytuł 23 lutego zniknie z Google Play. Z kolei w App Store gra będzie dostępna, ale pod zmienioną nazwą. Deweloper swoją decyzje tłumaczy negatywnym wpływem pierwszej części Angry Birds na sytuację pozostałych tytułów w portfolio marki.
Nie pierwszy raz
Przez lata rozwoju serii Angry Birds bywało, że firma Rovio – prócz publikowania nowych produkcji – usuwała starsze części. Dotyczy to także pierwszej odsłony. Pierwszy raz zniknęła ona z Androida w 2019 roku. Jej absencja na rynku trwała do kwietnia 2022 roku, kiedy to Rovio wydało kultową jedynkę ponownie, ale pod innym tytułem, mianowicie Rovio Classics: Angry Birds. Wygląda jednak na to, że tym razem to już definitywny koniec.
Skąd taka decyzja?
Według przedstawicieli Rovio gra ma zły wpływ na pozostałe tytuły firmy. W sieci nie brakuje jednak opinii, że pierwszy Angry Birds nie generował wystarczająco dużych przychodów. Gra jest właściwie pozbawiona mikropłatności, a zakup wiąże się z jednorazowym wydatkiem w wysokości niecałego dolara. W efekcie Angry Birds zapewne nie zarabiało tyle, ile chciałoby uzyskiwać Rovio, a gracze, nie musząc wydawać większej ilości pieniędzy a jednocześnie dobrze się bawiąc w jedynce, pomijali nowsze produkcje studia. Te z kolei wypełnione są mikropłatnościami, mogącymi przynosić spore pieniądze producentowi.
Zmiany iOS-a nie dotyczą?
Co interesujące, Rovio nie zdecydowało się usunąć pierwszego Angry Birdsa z sklepu Apple’a. App Store wciąż będzie oferować grę, ale pod zmienionym tytułem. Od tej pory będzie ona nosić nazwę Red’s First Flight. Prawdopodobnie taka decyzja ma na celu utrudnienie łatwości w wyszukaniu tytułu przez graczy i w konsekwencji ograniczenie jej popularności. Dalsza przyszłość pierwszej części „wściekłych ptaków” na sprzętach Apple’a nie jest znana.
Spojrzenie w przyszłość
Wartym odnotowania jest również fakt, że pobrana na urządzenie aplikacja nie zniknie. Jeżeli posiadamy grę, nadal będziemy ją mieć. Od 23 lutego lepiej jej jednak nie usuwać, bo Google Play już nam jej nie zaoferuje.
Rovio liczy, że w ten sposób fani zainteresują się innymi pozycjami z ich portfolio. Przedstawiciele firmy uważają, że bez rozwoju nowych produkcji, jej perspektywa może się zmienić. Obecnie zatem priorytetem stają się wyłącznie nowe gry, które będą mogły zarabiać większe pieniądze.
