150 groszy za konia? Gdyby ceny z Kingdom Come 2 przenieść do rzeczywistości, Henryk szybko stałby się bardzo bogatym człowiekiem
Wnioskując po historycznych cenach z okolic Kutnej Hory, Henryk mógłby szybko stać się średniowiecznym landlordem. Choć ekonomia w Kingdom Come: Delivere 2 ma swoje minusy, to „cennik” gry nie jest aż tak daleki od prawdy.
Na Reddicie pojawiło się ciekawe zestawienie historycznych cen z XIV wieku, które rzuca nowe światło na ekonomię w Kingdom Come: Deliverance 2 (którego akcja rozgrywa się w 1403 roku). Jak się okazuje, w rzeczywistości nasz poczciwy Henryk mógłby zostać prawdziwym magnatem w zaledwie kilka dni.
Przykładowe ceny i zarobki z XIV wieku w mieście Kutna HoraReddit
Grosz do grosza
Nie będzie dużym spojlerem, jeśli napiszę, że na początku gry Henryk jest biedny jak mysz kościelna – nie ma przy sobie ani grosza, nie wspominając już o jakimkolwiek majątku. Niemneij wielu graczy zauważa, że na dalszych etapach gry ekonomia w KCD 2 zaczyna kuleć. Choć sposobów na zarobek w grze jest wiele, najszybciej bogacą się zapewne osoby korzystające z mechaniki kradzieży. Na tyle szybko, że po pewnym czasie można już nie mieć na co wydawać pieniędzy (szczególnie jeśli ktoś nabawił się kleptomanii).
Jak bardzo bogaty mógłby być Henryk na tle prawdziwej średniowiecznej ekonomii? Na to pytanie odpowiada opublikowana na Reddicie fotografia tablicy z cenami obowiązującymi w Kutnej Horze w XIV wieku. Powyżej znajdziecie jej zdjęcie – oczywiście nie powstała ona 600 lat temu, a jedynie oddaje ówczesny stan rzeczy – oraz kilka przykładów.
- Po co ciężko pracować? Prosty robotnik zarabiał ok. 6 groszy tygodniowo, a wykwalifikowany rzemieślnik mógł liczyć na 20 groszy. Tymczasem Henryk bawiąc się w zielarza, zdobywa takie sumy w kilka minut.
- Łopata – kosztowała 1 grosz.
- Siekiera – 3 grosze, ale mowa raczej o narzędziu do rąbania drewna niż o broni bojowej.
- Krowa – 55 groszy
- Koń – w rzeczywistości kosztował od 128 do 384 groszy, podczas gdy w grze ceny wahają się od 100 do aż 3450 groszy za najlepsze rumaki.
- Dom w mieście – 9000 groszy wystarczyło, by kupić dom w Kutnej Horze. W Kingdom Come: Deliverance 2 jest to niemożliwe, ale wszystko jeszcze przed nami – w końcu w drodze są jeszcze trzy dodatki, w tym Legacy of the Forge, który pozwoli Henrykowi otworzyć kuźnię.
Jeden z użytkowników Reddita zabawnie podsumował ten średniowieczny „cennik”: „Jezu Chryste, bądź pochwalony. Mój Henryk mógłby kupić całą Bohemię [Łacińska nazwa Czech]”. Na co inny odpisał mu: „Gdyby wcześniej jej nie ukradł”, co dość skrzętnie opisuje złodziejskie zapędy niektórych graczy KCD 2...
Ekonomia w grze – zmiany?
Oczywiście prawdopodobne bogactwo Henryka wynika z tego, że Kingdom Come 2 to nie symulator, tylko gra RPG – wcale nie musi być w pełni zgodna z historycznymi realiami. Twórcy zdają sobie jednak sprawę z problemu (np. z tego, że po pewnym czasie Henryk gromadzi tyle drogocennych przedmiotów, że już nie ma ich komu sprzedawać) i zapowiedzieli już, że system ekonomii w grze będzie udoskonalany (via TheGamer). Tymczasem najbliższa aktualizacja ma przynieść aż 34 strony poprawek.
A jak wygląda sytuacja u Was? Macie na koncie trochę grosza czy nadal śpicie w stajni i żywicie się czerstwym chlebem?
