Najciekawsze materiały do: Mass Effect
Mass Effect - SilentPatch for ME v.Build 2
modrozmiar pliku: 41,7 KB
SilentPatch for ME to modyfikacja do gry Mass Effect, której autorem jest CookieplMonster. Jeśli projekt przypadnie Wam do gustu to warto wesprzeć jego twórcę za pośrednictwem Paetrona.
- Mass Effect - mod MEUITM v.17112019 - 3161,8 MB
- Mass Effect - mod Asari NPCs Remastered v.2.0 - 54,3 MB
- Mass Effect - mod MERLIN (Mass Effect Restored Light & Illumination Natively) v.1 - 166,6 MB
- Mass Effect - mod ENB and SweetFX for Mass Effect v.3112018 - 930,2 KB
- Mass Effect - mod ME1Controller v.1.2.2 - 81,8 MB
Mass Effect - poradnik do gry
poradnik do gry16 maja 2021
Poradnik do gry "Mass Effect" zawiera opis przejścia całej gry, zarówno wątku głównego, jak i zadań pobocznych (tzw. przydziałów), a także informacje na temat eksploracji kosmosu z zaznaczeniem minerałów i innych przedmiotów, które można kolekcjonować.
Mass Effect - recenzja gry na PC
recenzja gry28 maja 2008
Światowa premiera 20 listopada 2007. Pecet – ostateczna granica. Oto wędrówki gry Mass Effect, kontynuującej misję odkrywania nowych, nieznanych konfiguracji sprzętowych i poszukiwania kolejnych graczy.
recenzja gry
Mass Effect - recenzja gry 2007.11.19
Serial Mass Effect w produkcji. Do zespołu twórców dołączył m.in. scenarzysta Szybkich i wściekłych 9
wiadomość7 listopada 2024
Z nieoficjalnych informacji wynika, że Amazon pracuje obecnie nad serialem opartym na serii Mass Effect. Za jego napisanie i wyprodukowanie odpowiadać ma Daniel Casey, scenarzysta Szybkich i Wściekłych 9.
Główny pisarz Mass Effect 1 i 2 o zakończeniu trylogii oraz innych ciekawostkach
wiadomość14 lipca 2022
Główny scenarzysta dwóch pierwszych części serii Mass Effect zdradził, jakie były wczesne plany dotyczące finału trylogii.
Internauci policzyli liczbę ofiar Sheparda z pierwszych trzech części Mass Effect
wiadomość7 marca 2021
Grupa internautów pod przewodnictwem użytkownika Reddita o pseudonimie TK-576 policzyła, ilu wrogów padło z ręki Sheparda w pierwszych trzech częściach Mass Effect.
- Mass Effect Edycja Legendarna oficjalnie; premiera na wiosnę 2020.11.07
- 9 na 10 graczy Mass Effect wolało być idealistą, a nie renegatem 2020.02.23
- Główny scenarzysta Mass Effect 1 i 2 stworzy fabułę nowego RPG 2020.02.13
- Mass Effect - twórcy mają wiele pomysłów na kolejną część 2019.11.08
- Najlepsze mody do Mass Effect - upiększ grafikę i ulepsz grę 2019.02.05
- Trylogia Mass Effect wypiękniała dzięki fanowskim modom 2017.12.01
- Duża szansa na remaster Mass Effect; więcej o Andromedzie w grudniu 2016.08.17
Mass Effect - v.1.02 PL
patchrozmiar pliku: 59,7 MB
wersja: v.1.02 PL Patch przeznaczony jest do polskiej wersji gry Mass Effect. Poniżej jego oryginalny opis:
Rozgrzewka przed Starfieldem - najciekawsze światy SF z gier wideo
artykuł15 maja 2023
Science fiction to dla twórców bezkresne pole do wymyślania wciągających historii wspomaganych pomysłowymi technologiami. W grach przeżyliśmy już niejedną taką epicką przygodę w kosmosie – oto najciekawsze z nich.
- Potężne bohaterki gier, przy których nawet Kratos nie czułby się pewnie
- BioShock, Mass Effect i inne gry z najlepszymi historiami – ranking redakcji
- Kultowe wulgaryzmy z gier – przekleństwa z gier, o których ciągle pamiętamy
- 7 łotrów z gier, których pokochaliśmy, choć nie powinniśmy
- Gracz płakał jak zabijał - wrogowie, którzy wzbudzili w nas litość
Seria Mass Effect to Arcydzieło :) Żadna gra nie wciągnęła mnie tak bardzo jak przygody Komandora Sheparda.
Polecam!
Co tu dużo gadać, genialna gra. Wciąga jak bagno i nie da się oderwać. Dopiero teraz zagrałem w trylogie i nie wiem jak mogłem przegapić taką świetną serie. Wykreowany świat jest fantastyczny i to jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy świat stworzony w grach. Fabuła jest kapitalna, o ile wszystkie części są świetne to tutaj mamy ten unikalny klimat początków przygody, kiedy jeszcze nikt nie berze zagrożenia na poważnie, nie wiadomo o co chodzi, a ludzkość stara się bardziej zaistnieć w kosmosie. Świetnie wypada w tej części też muzyka, chyba najlepsza w całej serii bo ma mocno elektroniczny charakter. Gra mimo lat do dziś świetnie wygląda zwłaszcza jeśli użyjemy jakiegoś moda na lepsze oświetlenie. W mojej opini polski dubbing wypada bardzo dobrze, zwłaszcza głos damskiej Shepard jest idealnie dopasowany, taki dosyć oziębły i zdecydowany idealnie pasuje do żołnierza jakim była shepard. W mojej opini jest nawet lepszy od angielskiego orginału. Nie będe się już więcej rozpisywać, bo w tą gre trzeba po prostu zagrać.
Gra naprawdę solidna, wciągająca fabuła, różnorodny kosmos i uczucie epickiego ratowania świata. Jednak by nie było idealnie mamy tutaj okropne sterowanie pojazdem, czasami frustrującą, zbugowaną walkę i mało auto save'ów, przez co można stracić postęp. Ostatecznie jest to bardzo dobra gra, ale perfekcyjna napewno nie jest.
Polecam do gry dograć obszerny mod graficzny - MEUITM (najnowsza wersja z listopada 2019)
Bez niego ME1 wygląda gorzej od ME2 i ME3, a z nim lepiej od nich.
MEUITM poprawia wygląd:
-tekstur ścian i podłoża
-tekstur twarzy i kostiumów wszystkich postaci spory progres (zaskoczył mnie wygląd)
-zremasterował przerywniki filmowe
-dodał kilka efektów wizualnych, bo jest także Reshade
-zremasterował udźwiękowienie
MEUITM ma ponad 3gb. Można pobrać z GOL lub błyskawicznie z moddb.com
Wystarczy rozpakować i załączyć instalator. Instalacja jest automatyczna bez podawania ścieżki, bo ją znajduje.
Gra dopalona graficznie troszkę dłużej się ładuje zanim wczyta się menu, ale potem już śmiga.
Polecam, bo Mass Effect 1 wygląda super z tym modem.
Mod co najważniejsze jest w pełni kompatybilny z polską wersją gry. Polecam.
Moja ulubiona seria i część, do której mam największy sentyment. Świetny scenariusz i muzyka. Gameplay bardzo dobry, lubię nawet samo poruszanie się naszą postacią, w przeciwieństwie do takiego Dead Space.
Jedyne minusy to poboczne misje w Mako, który robi fikuśne akrobacje po stromych terenach, a same misje są powtarzalne. Na minus również handel, gromadzimy od cholery gratów, wyposażanie się w najlepszy sprzęt jest żmudne.
Epicka gierka, której żadna nie przebija z powodu mieszanki ogólnej przyjemności z grania i przywiązania do naszej postaci oraz towarzyszy i ciekawego uniwersum.
Powiem szczerze że miałem opory co do tej gry. Znajomi się zachwycali, a mnie jakoś nie mogło do niej przekonać. Do czasu... spróbowałem, mówię dam radę jak będzie kiepska to najwyżej przerwę w połowie... a rok później... przeszedłem grę 8 razy! Słaby prolog, ale po nim zaczyna się prawdziwa przygoda, świetni towarzysze, jeszcze lepsza fabuła, dobra muzyka. Gra okazała się niesamowita. Polecam.
Ciekawe dlaczego polska wersja nie jest oficjalnie czescia gry na Steam, tylko trzeba ja instalowac oddzielnie?
Nie ma lepszego komp-ana niż Wrex. Najlepiej napisany kompan w historii gier. Seria Mass Effect jest tak samo zajebista jak seria Wiedźmina albo lepsza. ME, Wiedźmin , KOTOR to są 3 serie których nie da się pominąć. 15\10 zawsze ocena dla tych gier. ME 1 w roku 2020 dalej wygląda bardzo dobrze.
Mass Effect to gra która wciąga jak bagno razem z 2 częścią ME najlepsze gry od Bioware, a przede wszystkim gra ma najbardziej wymagającą i satysfakcjonującą walkę z całej serii ME gdzie umiejętności mają tu znaczenie, do tego dochodzą 2 najlepsze elementy całej serii czyli Towarzysze broni i epickość połączone ze świetną muzyką dają niezapomniany klimat.
Z minusów to chyba tylko dziennik zadań i menu ekwipunku gdzie ciężko się połapać i jeszcze model jazdy pojazdem Mako mógłby być bardziej dopracowany.
Właśnie ukończyłem jedyneczkę i powiem jedno - nie wiem jakim cudem tak świetna gra mnie ominęła swojego czasu. Kawał świetnej historii, kawał solidnego gameplayu, kawał świetnych rozwiązań w rozgrywce okraszone nawet jak na dzisiejsze czasy wciąż ładną grafiką i klimatyczną muzyką. Gra wciągnęła mnie jak bagno. Szczerze polecam każdemu, kto lubi gry w tematyce kosmicznego fantasy i sci-fi. W sumie nie uświadczyłem prawie żadnych minusów w grze. Jedyne co mi doskwierało, to dość przydługawy początkowy etap gry w Cytadeli, gdzie większość zadań opiera się na bieganiu tu i tam i gadaniu, oraz pod koniec gry zbyt duża ilość znajdywanych i zdobywanych gratów, przez co robi się mały śmietnik w plecaku, jeśli nie sprzedaje/nie mieli się na omni-żel tego wszystkiego :D Ode mnie solidne 9.5. Gra naprawdę zasługuje na wysokie noty, jest naprawdę ciekawa, interesująca, rozbudowana i wciągająca. Jestem pod wrażeniem :) a jutro zabieram się za dwójeczkę :)
Kapitalny główny wątek fabularny.
Polecam całą serię, z Andromedą włącznie.
Pomijając całą resztę, jest to moim zdaniem rewelacja dla ludzi myślących, związanych z astronomią, filozofią, też z prehistorią naszej planety.
Uświadamia, że nie jesteśmy pępkiem kosmosu, a nasz gatunek jest przemijalny, jak każdy. Zakwestionowana doskonałość rozumu powstałego w drodze ewolucji. Dopuszcza możliwość stworzenia dzięki technologii rozumu sztucznego, który przegoni ten biologiczny. Świetnie pokazuje, że religia to tylko etap rozwoju świadomości społecznej i nic ponadto. Użytkownik, który nigdy się nad tym nie zastanawiał, przeżyje rewolucję światopoglądu.
Wróciłem do tego tytułu po latach i cóż rzecz - zasłużona legenda. Główny bohater, towarzysze oraz historia to jest kanon. 30h spędzonych z tym tytułem zlatuje w kilka chwil. Jedyny minus to takie same zadania poboczne na serii sklonowanych planet, które zwiedzamy fatalnym łazikiem Mako. Ale idzie się do tego przyzwyczaić i w jakiś sposób nużąca eksploracja przynosi pewną satysfakcję. A ukoronowaniem wszystkiego jest absolutnie epickie zakończenie, z chwytającymi za serce cut-scenkami. Znakomita gra i kropka.
Do Mass Effect wróciłem po palu latach by przypomnieć sobie tę wspaniałą grę ze świetną fabułą, ciekawymi postaciami oraz dobrze zaprojektowaną rozgrywką. Niestety trochę się zawiodłem ponieważ gra zdążyła się trochę zestarzeć i sporo jej elementów nie spodobało mi się tak jak kiedyś. Rzeczą która wyszła najgorzej jest rozgrywka, gra posiada całkiem niezła fabułę o ratowaniu galaktyki, fajne i rozbudowane uniwersum ale źle zaprojektowana rozgrywka psuję efekt. Chodzi mi przede wszystkim o walkę, z broni strzela się naprawdę dziwnie i potrzeba chwili żeby się do tego przyzwyczaić, niby pod koniec zdobywamy lepsze bronie i faktycznie walka dzięki temu się poprawia ( bo możemy szybkiej ją kończyć dzięki większej sile ognia ) ale i tak strzelanie to jedna z najgorszych cech tej gry. Denerwuje też niesamowicie źle zbalansowany poziom trudności, główne misje fabularne nie są za trudne, tak samo bossowie ( tylko ostatni sprawił mi małe problemy ) to niektóre misje poboczne mogą doprowadzić do pasji. W tej grze można zginąć od kilku strzałów a walka z biotykami to jakaś męczarnia. Misja z odbiciem polityka którego statek przejęli zbuntowani biotycy jest najbardziej wkurzająca w całej grze. Towarzysze mimo że ciekawi to nie są jakoś niesamowicie silni. Może to ja robiłem coś nie tak ale mimo ulepszania ich umiejętności, sprzętu i bardziej dokładnego dowodzenia nimi ginęli dość szybko i nie zapewniali takiej siły ognia jak bym sobie tego życzył. Fabuła choć mocna strona tytułu też nie rozwija się jakoś super ciekawie przynajmniej przez środek gry. Najciekawiej jest na początku kiedy poznajemy to uniwersum i na koniec kiedy wszystko się wyjaśnia ale środek trochę mnie nudził. Może to przez to że już trochę znałem tę grę nie wiem ale mogło wypaść to lepiej. Ostatnie rzeczy o jakich trzeba wspomnieć to grafika, muzyka i oczywiście polski dubbing. Jeśli chodzi o warstwę audiowizualną to nie jest za wspaniale, grafika zdążyła się już trochę zestarzeć, zwłaszcza tekstury a animacje czasami powodują uśmiech politowania, cutscenki czasami wypadają naprawdę słabo. Z muzyką jest dużo lepiej, melodie które towarzyszą epickiej przygodzie są ponad czasowe, bardzo pasują do klimatu tej gry. Polski dubbing niestety wypada dość słabo, niektóre wypowiedzi są nagrane za cicho przez co zagłusza je muzyka, czasami podczas walki można usłyszeć nieprzetłumaczone okrzyki które rzucają w naszą stronę oponenci a głosy niektórych postaci jak na przykład pani Shepard ( nie wiem za bardzo jak wypada męska wersja ) są nagrane bez uczucia.
Podsumowując gra ma naprawdę ciekawe uniwersum i dobrą fabułę dużo interesujących „obcych” i wspaniały klimat, niestety sama rozgrywka i inne mankamenty mogą po tych latach po premierze odrzucić, sam kilka razy miałem ochotę rzucić to w cholerę przez słabą walkę i denerwujący poziom trudności. Trzeba znaleźć w sobie trochę woli by ukończyć tę grę ale sądzę że warto.
+ Ciekawe Uniwersum
+ Interesująca fabuła
+ Dobrze napisane postacie
+ Naprawdę świetna i epicka Muzyka
- Denerwującą walka
- Słaby balans poziomu trudności z misjach pobocznych
- Grafika zdążyła się zestarzeć
- Towarzysze mogli by mieć trochę większą sile ognia
Cześć wszystkim. Czy ktoś z Was próbował wrócić do ExoGeni na Feros po wykonaniu wątku głównego? Jak już rozwaliłem Toriana, wyszła Asari i uratowałem wszystkich kolonistów okazało się, że mogę odzyskać dane dla Gavina. Niestety jak wracam do tunelu i próbuję uruchomić windę, która zabierze mnie do stacji Niebostrady, to drzwi się otwierają, ale nie zamykają jak już jesteśmy w środku i winda nie rusza.
Wiem, że zaraz sekta mass effect rzuci się na mnie, ale dla mnie ta gra, poza fabułą, to niestety porażka:
1. Eksploracja uniwersum jest ograniczona do wybranych planet - tylko na niektórych można lądować,
2. Strzelanie? Jakie strzelanie - bardziej przypomina to gierki na Pegasusie,
3. Jeżdżenie łazikiem po powierzchni planet to jakaś farsa -- odbija się od wszystkiego jak gumowa piłka
4. Nasi towarzysze są potrzebni dosłownie do niczego - padają jak muchy i nie umieją strzelać. Także nie ważne jest jak mocno rozwijam umiejętności z konkretnych kategorii - jeśli np. nie mam u jakiejś postaci wysoko rozwiniętych umiejętności elektroniki od początku, to nie ważne ile poświęcę na to punktów, i tak nie otworzę jakiejś durnej skrytki na planecie z niepotrzebnym mi kolejnym pistoletem z poziomu 1,
5. Szukanie miejsc do wykonania konkretnych zadań woła o pomstę do nieba - nie wiadomo gdzie i po co iść
6 Gra jest po prostu nudna. Na każdej planecie mamy takie same obiekty do eksploracji.To przypomina gry z lat 90--tych.
Zagrałem ponad 30h, zrobiłem masę zadań, ale niestety ta gra jest odpychająca.
Mam mieszane odczucia co do Mass Effect, oczywistością jest że gra mocno koncentruje się na opowiedzeniu ciekawej historii i niemal w pełni jej
się podporządkowuje, natomiast w żaden sposób nie da się uciec od całej reszty tj. mizernej zawartości która jest jej dużą częścią.
Otwierając mapę galaktyki po raz pierwszy można zachwycić się jej rozmiarem i złożonością, zachwyt ten niestety mija już po kilku lądowaniach na nieznanych nam planetach - nie ważne czy mówimy tutaj o chęci zwyczajnej eksploracji czy wykonaniu zadań pobocznych - każda ma taki sam układ, z tymi samymi punktami do zbadania oraz z tandetnym budynkiem którego konstrukcja powiela się według jednego z, nie wiem, trzech prostych schematów. Wiele side questów odzwierciedla te wszystkie poboczne lokacje - są one niesamowicie wtórne: wejść do budynku (jeżeli ktoś narzekał na dungeony w TESach to po Mass Effect może je nawet docenić), wybić wrogów, i być może odbębnić dialog. Zwyczajnie poza wątkiem głównym gra daje content będący w dużej mierze zapętlającym się, nieciekawym zapychaczem.
To co mnie bardzo zadziwiło to konstrukcja dialogów. Pomijając kiepski system moralności (gracz wie po kolorze zamiast po treści jak odpowiedź wpłynie na rozmówcę...serio?) szczerze mówiąc w żadnej innej grze nie widziałem tak przestrzelonych wyborów dialogowych. Generalnie w wielu przypadkach to co wybierze gracz nie zostaje wypowiedziane przez Sheparda, z początku myślałem że może zaznaczyłem nie tą odpowiedź którą chciałem, ale chwilę później powtórzyło się to ponownie i tak do końca gry nigdy nie mogłem być pewny co usłyszę (np. zaznaczając jestem tu z polecenia rady usłyszałem jestem Widmem, nazywam się Shepard albo wciskając wszystko w porządku? otrzymałem doktor powinna cię obejrzeć ). Przeważnie nie wpływa to drastycznie na sens wypowiedzi, ale Shepard zdaje się mówić to co ma do powiedzenia nie bacząc na wybory gracza czasami nawet ukrywając tą samą linię dialogu pod dwoma różnymi odpowiedziami co jest zwyczajnie irytujące. Prawdę mówiąc nie mam pojęcia jak można było tak bardzo to zepsuć i sprawić że sporo dialogów w tej grze żyje własnym życiem nie bacząc na to jak gracz chciałby je przeprowadzić.
Mimo tego wszystkiego nie jestem w stanie wystawić tej grze niskiej oceny, a to za sprawą fantastycznego, rozbudowanego uniwersum, świetnej fabuły i bardzo dobrze nakreślonych charakterów. Do tego gra mimo swojego wieku wciąż prezentuje się bardzo dobrze, co wiele mówi o jej wyglądzie w dniu premiery, projekty lokacji w wątku głównym wyglądają świetnie(pomimo że wszystkie są w gruncie rzeczy ozdobionymi, zamkniętymi korytarzami), Cytadela od jej historii po budowę robi wrażenie, a samo zakończenie sprawia że aż chce się poznać dalszą część historii.
Jestem świeżo po przejściu tego po raz pierwszy, nie wiem jak mogła mi ta seria umknąć. Wszystko już o tej grze zostało tu powiedziane, jest świetna, ale ma jeden wg. mnie wielki minus - nie można kontynuować gry po zakończeniu głównego wątku. Tyle się naczytałem przed rozpoczęciem gry, okropnie się wciągnąłem, chcąc wyrobić sobie kompletną bazę do ME 2 ale głównie nasycić się arcydziełem.. a tu koniec gry, bez możliwości dokończenia misji pobocznych, a zapisu sprzed Ilos brak.. Mogło być napisane, że nie będzie możliwości kontynuacji po Ilos, bo tak jak byłem w siódmym niebie na koniec, tak potem ogarnęła mnie złość i bańka prysła. Musiałem to z siebie wyrzucić.
Według mnie 1 część jest niesamowicie dobrą grą o poruszającej historii i szerokiej gammie opcji dialogowych szczegolnie zaintrygowaly mnie te opcje romansowe oraz walke o Sheparda pomiędzy Ashley i Liara choć Liara dla mnie była najlepszą opcją oraz najbardziej uczuciową która zawsze wspierala Sheparda dlatego przeszedłem z nią aż do końca życia Sheparda, 9,5 było by 10 gdyby nie było tej opcji ze przy niektórych klasach wogóle nie idzie z karabinu i karabinu snajperskiego strzelać według mnie było to za bardzo realistyczne i poprawili to w kolejnych osłonach
Jak dla mnie najlepsza część trylogii. Cały gameplay, strzelanie, poruszanie się, chowanie za osłony pasuje mi dużo bardziej w tej części. Ulepszanie postaci, ekwipunek też dużo lepiej. Fabularnie dzieje się mniej niż w dwójce ale nadal historia jest świetna. Takie detale jak to że nie mamy ekranu ładowania na statku i Cytadeli jak w nowszych częściach, tylko po prostu jedziemy windą i słuchamy dialogów postaci ( to chyba najbardziej zepsuli).
Grałem ostatnio w odświeżoną wersję jedynki z Legendary Edition.
Starałem się robić wszystko, ukończyłem w około 50h.
JAKA TA GRA JEST ŚWIETNA
Naprawdę trudno dziś o takie tytuły.
Kocham ten aż przesadzony patos, gracz naprawdę ma poczucie że bierze udział w podniosłych wydarzeniach.
Npce są genialni co do jednego, charyzmatyczni, można się zżyć z załogą Normandii.
Naprawdę brakuje mi takich gier...
Biorę się za dwójkę teraz i jestem szczerze mówiąc podekscytowany, bo tak dawno grałem w trylogię, że mało co pamiętam.
Mam wielki sentyment do tej gry bo była początkiem jednej z najlepszych trylogii w historii gier komputerowych. Świetna fabuła, która mogła być zamkniętą historią, ale pozostawiła furtkę dla sequeli. Super atmosfera i postacie (polecam grać po angielsku a poznacie zupełnie innego Wrexa niż ten z wersji polskiej). Do towarzyszy z ME1 (Liara, Tali, Garrus, Wrex) zawsze miałem największy sentyment i w kolejnych częściach serii byli moim najczęstszym wyborem jeśli byli akurat dostępni (Tali i Garrus na szczęście zawsze są). Warto się pobawić w zadania poboczne bo można zdobyć wiele informacji na tematy które pojawią się w kolejnych grach (np. Cerberus), ale trzeba przyznać że content poboczny nie jest najwyższej jakości. Wciąż mi się po nocach śni ten jeden budynek który był w dosłownie każdym queście pobocznym - duży magazyn ze schodami na piętro po lewej stronie. Taki poziom recyklingu to widziałem tylko w Dragon Age 2. Eksploracja planet też pozostawia dużo do życzenia, jeździ się po górach i dolinach wjeżdżając Mako na prawie pionowe ściany żeby znaleźć jakąś znajdźkę. Minusem może być też poziom trudności, nawet na najwyższym poziomie gra się staje szybko bardzo łatwa, szczególnie jeśli gra się żołnierzem i ma się dostęp do heavy armorów. Tak czy siak gra mi sprawia zawsze ogromną przyjemność i jest początkiem epickiej fabuły. Polecam.
Zdecydowanie jedna z najbardziej epickich gier w jakie grałem.
Co prawda można tej grze zarzucić drewniane sterowanie i faktycznie działa to wszystko trochę prehistorycznie, ale za to fabuła jaką dane nam jest poznać w tym tytule to jak dla mnie zdecydowanie wystarczająca rekompensata.
Szczerze powiem nawet, że jest to jedna z najlepszych opowieści w grach jakie istnieją. Faktycznie przywiązujesz się do członków załogi, którzy towarzyszą ci przez całą przygodę, a wybory, które mogą zaważyć o ich życiu i nie tylko, potrafią wywołać niemałe zakłopotanie.
W grze znajdziemy bardzo dużo dialogów, w których zachodzi często duża wymiana informacji, co może odstraszyć potencjalnych graczy, jednak mi jakoś one znacznie nie przeszkadzały, i nie doprowadziły do momentu, że nagle postanowiłem wyłączyć grę z powodu monotonnego czytania i słuchania. Mimo wszystko jest to gra RPG, która opiera się głównie na właśnie dialogach, i słuchanie w sumie jest ważne, bo nie wiemy kiedy nagle będziemy musieli podjąć decyzję, która zadecyduje o losach całej galaktyki.
Do czego bym się przyczepił to:
-powtarzalne eksplorowanie pobocznych planet oraz misje, które na nich występują. Mimo to i tak ukończyłem wszystkie wraz z misjami.
-sztywna budowa gry
-itemy w sklepach - po całkowitym eksplorowaniu odległych planet skończyłem grę z maksymalną ilością kredytów do zdobycia i w sumie nie miałem na co ich wydać (nie licząc ulepszeń, które i tak w połowie gry kosztują dla gracza śmieszne pieniądze), bo podczas przechodzenia misji, co chwilę trafiałem na lepszy sprzęt.
Z całego serca polecam ten twór, który pod niektórymi względami nie jest najlepszy, ale ostatecznie po ukończeniu pozostawia pustkę jak po przeczytaniu dobrej książki.
W plusie była ostatnio wersja Legacy Edition, a jako ze nie mogę się przekonac do Evil Westa (znudził mnie szybko) i Gotham Knights (juz poczatek zapowiada katastrofę) to stwierdziłem, ze odswieze sobie przygody Sheparda
plusy ;
- swietna historia, dialogi i klimat produkcji
- muzyka
- mimo upływu tylu lat nadal dość przyjemny gameplay, strzelanie, eksploracja jest ok
minusy ;
- w wiekszosci niestety slabo zaprojektowane i puste lokacje, pod tym wzgledem jest niestety katastrofa (nawet jak na tamte lata), ma się takie wrazenie momentami ze chodzi się po jakims labiryncie
- system osłon jest tragiczny
- misje są dość schematyczne, ale glowny watek nie jest jakos specjalnie dlugi
Jak na tamte lata byla to bardzo dobra produkcja, a i dzisiaj mozna przyjemnie spedzic czas, aczkolwiek jak kogos nie wciagnie historia (mi się o dziwo podobala) to nie ma tutaj czego szukac, bo ta gra historia stoi.. Szczerze mowiac z calej trylogii jedynka chyba ma najlepsze story, ale musze sobie odswiezyc 2 i 3, zeby wydac swoja opinie na ten temat
Ocena oczywiscie tak dlatego, ze to gra z 2007 roku, gdyby wyszla dzisiaj to.. Byłoby oczko nizej
Ograłem w wersji LE. Po zastanowieniu daje 9,5. Wstępnie chciałem trochę niżej ale po zagraniu w dalsze części dochodzę do wniosku, że 1 to perełka ze skazą. Uwielbiam sf w każdej formie. Czekam na Starfielda. I ME 1 dostarczył mi dużo frajdy. Ostatnio gram w gry - znów odzyskałem chęci ale dzięki starym grom. Zakupiłem pakiety enchanced (PT, IW 1, BG 1 i 2). ME LE to taka wisienka na torcie tych moich odgrzewań dawnych hitów (i powrotu wspomnień sprzed lat). W ME 1 niewiele bym zmienił - dodałbym trochę usprawnień z ME 2. Dałem wysoką notę ale według mnie DA:O jest o wiele bardziej dopracowane pod każdym aspektem. Niemniej sf.. więc.... Podsumowując - dla mnie ME 1 to taki KOTOR w wydaniu DA:O usiłujący (udanie) połączyć dobre strony tych pozycji.
Gra przełomowa w którą gra się naprawdę bardzo fajnie.
Plusy:
- Epicka fabuła.
- Wspaniałe postacie.
- Fajne dialogi.
- Na tamte czasy dobra grafika.
Minusy:
- Dość kiepski system strzelania. W następnych częściach jest on o wiele lepszy.
Via Tenor
Dziadostwo, można zagrać by poznać opowieść bo jest fajna, i przejść od razu do Mass Effect 2, graficznie jak na 2008 tandeta, w porównaniu z far cry 2, żal totalny, grafika jak by z 2005 roku, jak sie biega to postać jak by dostawała nitra z need for speeda żal, porażka, mogli by od 2 zaczać i jako 1 by była masakra, ten wybór dialogów tą strzalką porażka, w 2 też jest żal, jak by z listy nie można było jak w 95% gier xd
Początek całej serii, dla mnie najsłabsza część, gra zdecydowanie już nie dzisiejsza, grafika bardzo mocno się zestarzała, animacje walki drewno masakryczne :P całość gry na 100% zrobienie wszystkiego zajmie wam ok 35h, z czego ok 15h to jazda pojazdem MAKO gdzie tą jazdą będziecie po prostu RZYGAĆ, z plusów zdecydowanie Polski dubbing Dorociński genialnie podkłada głos pod Scheparda ( bo w dwójce głos Scheparda to jest dramat :P) z plusów oczywiście wątek główny i towarzysze, czyli najmocniejsze strony starego Bioware.
Dziadostwo, można zagrać by poznać opowieść bo jest fajna, i przejść od razu do Mass Effect 2, graficznie jak na 2008 tandeta, w porównaniu z far cry 2, żal totalny, grafika jak by z 2005 roku, jak sie biega to postać jak by dostawała nitra z need for speeda żal, porażka, mogli by od 2 zaczać i jako 1 by była masakra, ten wybór dialogów tą strzalką porażka, w 2 też jest żal, jak by z listy nie można było jak w 95% gier xd, mój komentarz xd
Coś się boty popsuły.