Najciekawsze materiały do: Assassin's Creed Origins
Assassin's Creed Origins - Cheat Table (CT) v.1.6
modrozmiar pliku: 1,9 KB
Cheat Table (CT) to skrypt do programu Cheat Engine do wykorzystania w Assassin's Creed: Origins. Autorem moda jest jest GameOfHacks.
- Assassin's Creed Origins - Save z ukońćzonymi aktywnościami - mod 159,4 KB
- Assassin's Creed Origins - mod Fast Launch (Skip Intro Logos) v.1.0 - 26,1 KB
- Assassin's Creed Origins - mod AOC balanced autoexposure v.1.0 - 1,4 MB
- Assassin's Creed Origins - mod Anubis_ReShade v.1 - 4,1 KB
- Assassin's Creed Origins - mod UHG Reshade v.1.0 - 27,4 KB
Assassin's Creed Origins - poradnik do gry
poradnik do gry25 lutego 2020
W poradniku do Assassin's Creed Origins znajdziesz dokładny opis przejścia, lokalizację wszystkich sekretów, liczne porady dotyczące rozgrywki, a także dział poświęcony trofeom.
Recenzja gry Assassin's Creed Origins – najlepsza gra w historii tej serii?
recenzja gry26 października 2017
Światowa premiera 27 października 2017. Ubisoft próbował i próbował, ale kolejne odsłony serii Assassin's Creed (po Black Flag) zbierały mieszane opinie. Na szczęście w końcu się udało – Origins to jedna z najlepszych części cyklu. Kto wie, czy w ogóle nie najlepsza?
Kontynuacja Assassin's Creed Origins marzeniem głównych aktorów. „Historia Ayi i Bayeka pozostaje niedokończona"
wiadomość5 kwietnia 2024
Odtwórcy ról Bayeka i Ayi z Assassin’s Creed: Origins zgodnie twierdzą, że powinna powstać kontynuacja przygód owych bohaterów.
Ranking gier Assassin’s Creed - od najgorszej do najlepszej części cyklu
wiadomość22 października 2023
Ilu graczy, tyle opinii na temat gier z serii Assassin’s Creed. Sprawdź, które produkcje o asasynach są ciekawsze, a które można sobie odpuścić... lub wypróbować w dalszej kolejności.
Ubisoft stracił kolejnego weterana, to producent m.in. Black Flag
wiadomość10 lutego 2023
Jean Guesdon ogłosił, że opuszcza Ubisoft Montreal. Twórca, który pracował nad grami z serii Assassin’s Creed, takimi jak Black Flag i Origins, był związany z firmą od 17 lat.
- PS Plus na wrzesień 2022 oficjalnie [Aktualizacja #2: gry już dostępne] 2022.08.31
- Amazon Prime Gaming na wrzesień 2022 z 8 grami [Aktualizacja: Cień Mordoru już dostępny] 2022.08.25
- Game Pass na czerwiec 2022 - AC Origins wchodzi, GreedFall wychodzi 2022.05.31
- Wiemy, kiedy Assassin's Creed Origins trafi do Game Passa 2022.05.20
- W Assassin's Creed Origins zagramy w 60 fps na PS5 już niebawem [Aktualizacja #2] 2022.05.19
- AC Valhalla wcale nie jest takie duże. Porównanie gry z Origins i Odyssey na jednym obrazku 2022.04.26
- Prezent z okazji dnia Assassin’s Creed - na konsolach w Origins wkrótce zagramy w 60 fps 2021.12.21
Znasz zakończenie GTA 5? Pewnie nie. 16 niezłych gier, których nie skończyliście
artykuł29 października 2021
Kupujemy gry i potem ich nie odpalamy, albo porzucamy po paru godzinach. Wybraliśmy więc paczkę niezłych gier, których pewnie nie skończyliście, a jeśli tak, to czujcie się wybrani – należycie do mniejszości.
- Znasz zakończenie GTA 5? Pewnie nie. 16 niezłych gier, których nie skończyliście
- Najlepsze gry dekady - ranking redakcji GRYOnline.pl. Część 1. (100-51)
- Najlepsze serie gier wszech czasów - wybór redakcji
- AC Valhalla - tak może wyglądać nowe Assassin’s Creed
- Ateny czy Rzym? Porównujemy wielkość miast w serii Assassin's Creed
Zazwyczaj w grach robiłem zdjęcia samochodom. Widzę że w AC tryb fotograficzny bardzo przypomina ten z forzy.
Mi podpasowala, wysoka 9 ode mnie, Ci co tak narzekaja moze czas zakonczyc przygode z grami? bo co nowa gra to te same narzekania. Smiech
No więc 42h godzin za mną, wszystko odkryte na mapie + przeszedłem cały wątek fabularny, zostały mi może z dwie misje poboczne i wiadomo DLC. Na tym pozostanę bo zwyczajnie w świecie już się znużyłem tym światem, ale chętnie wrócę za ROK może DWA by przejść dodatki. :D
Plusy:
-Ogromny Egipt
-RPG'owe elementy
-Postać głównego bohatera
-Bogactwo broni
-Ogromna swoboda działania - równie dobrze można próbować działać skrycie, jak i walczyć
Minusy:
-Niespecjalnie interesujące zadania poboczne
-Drobne problemy z zeskakiwaniem z krawędzi w niektórych miejscach
-Sterowanie wierzchowcem
Ocena: 8.5/10
jak dla mnie najlepszy z 3 ostatnich gier o tym tytule. AC:O jest osadzony w idealnym świecie i pewnie to jest jego główną zaletą (z mojego pkt. widzenia oczywiście). AC: Odyssey już mnie tak nie zachwycił, pomimo, iż dział się także w starożytności(dla odmiany w Grecji). Ostatnią część AC: V, zakończyłem w początku tego roku i główną jej zaletą są piękne widoki - acz nie tak ciekawe jak w Origins czy nawet w Odyssey. Fabuła miała być super - tymczasem - bez specjalnej rewelacji. Chiny lub Japonia byłyby - z mojego oczywiście pkt. widzenia - zdecydowanie ciekawsze. Niemniej muszę przyznać, iż ostatnie 3 części tej gry podobały mi się, a rozgrywka jest przyjemna.
Jak dla mnie gra jest bombowa :D jaram się i nie gram tak szybko jakbym chciał żeby przygoda trwała dłużej :D
Polecam :D
https://www.youtube.com/watch?v=VS9pj5NkEyg
Ukończyłem grę na 100% bez DLC. Zajęło mi to 70h. Cóż można powiedzieć, na pewno jest to przyzwoita gra jednak jak to już w Ubisoftowych grach bywa ma wiele mankamentów. Mimo wielu wad cieszę się, że zagrałem. Fajna gierka do relaksu po pracy :)
plusy:
- piękny Egipt, jest to na pewno największa zaleta tej gry
minusy:
- beznadziejna fabuła główna jak i misje poboczne
- kiepski system walki
- powtarzalność
- zachowanie npc jest często żałosne
Czy tylko ja podczas gry mam "czasami" takie coś, że gre mi wywala i musze ZNÓW uruchamiać ją na tym smutnym UPLAY'u?
Proszę o odpowiedź, bo zaczyna mnie to denerwować i czuje się jak idiota kupując grę, która wyrzuca mnie po 15 min. rozgrywki
Dobra gierka mi podpasowała . Jak dla mnie seria idzie w dobrą stronę to nie oznacza że produkcja nie jest bez błędów . Piękny duży świat w którym jest co robić . Fajny rozwój protagonisty . Zwiedzanie daje frajdę . Dużo zadań choć te wymagają poprawny i dla mnie są zbyt proste , krótkie i powtarzalne . ( Tutaj firma Spiders by się przydała do pomocy ) Ukończenie wątku głównego plus jakieś 90% zadań pobocznych zajęło mi około 40 godzin . Zapraszam na serię z całej gry . https://www.youtube.com/watch?v=LXg5wUfs9n4&list=PLVYHO_RNJKKg-RSi7LF0wB8XMP5WE2F17&index=1
Jak dla mnie jedna z lepszych części ?? apropo po jutrze lecę do Egiptu ??
Dobra grafika, dobry pomysł na grę. Ale fizyka gry i system walki słabo.
Tęsknię za czasami gdzie questy poboczne były questami pobocznymi, a nie stanowiły 90% gry jak tutaj. Wątek główny to może ze 3h rozgrywki ...
Petarda warto! To jest najlepsza część AC, a teraz na XSX wygląda jak najnowsza odsłona, grafika jest świetna. Zdecydowanie walka lepsza od AC odysey i sprawiająca więcej satysfakcji !
Najnudniejszy sandbox dostępny aktualnie na rynku. Nie polecam.
Gra zaliczona. Ogólny czas gry 107h, wykonałem wszystkie zadania poboczne i główne z podstawki i dodatku Ukryci i Klątwa Faraona. Zaglądałem w każdy kąt i odkryłem wszystkie pytajniki, poziom 55 i nie dało się już dalej awansować. Po ograniu ostatniego asasyna Black Flag musze napisać, że jestem mile zaskoczony, grało mi się bardzo fajnie, z ciekawością odkrywałem wszystko i wykonywałem zadania. Grafika bardzo ładna, ogólnie cały Egipt i lokację podobały mi się, muzyka i udźwiekowienie też nie moge narzekać. Ogólnie asasyn poszedł w lepszym kierunku niż poprzednie cześci. Ogrywając od 1 części po kolei do Black Flag czułem monotonie a Origin dostarczył czegoś innego, taki powiew świeżości. Jak dla mnie gra bardzo dobra aż mam ochote zagrać już w Odyssey albo Valhalle.
Jedyne do czego mogę się doczepić to do zakończenia podstawki jak i dodatków, nie zrobiły one na mnie dużego wrażenia ale ogólnie fabuła i zadania poboczne były ciekawe. Bawiłem się bardzo dobrze także polecam!
Ogrywam na steam decku, grafika robi ogromne wrażenie, tym bardziej że gra ma już 5 lat na karku. Grałem chwilę w valhalle i zraziłem się błędami, nie wszystko tam działało, chciałem ukończyć wątek główny ale nie dałem rady. Tutaj jest inaczej, ta wersja jest o niebo lepsza, nie ma głupich powtarzalnych najazdów, walka jest ciekawsza... Zadania poboczne robi się przyjemnie, choć wiele z nich jest powtarzalnych. Zwiedzanie grobowców a już szczególnie piramid spowodowało u mnie wręcz opad szczęki, chodzenie z pochodnią i dynamiczne oświetlenie, no mega jak wiele upchnięto w jednej grze, tylko upchnięto chyba na siłę. Weź zadanie, idź za kimś kilka minut porozmawiaj gotowe. Albo po rozmowie zawsze goń gdzieś dalej bo zadań na miejscu brak, punkty nawigacyjne standardowo tak rozsiane by wszędzie było daleko, a z czasem takie bieganie w koło zaczyna męczyć...
Gra na Windows 7 64bit niestety po felernym patchu zawiesza się całkowicie co kilka minut, czasem częściej - nawet od razu po starcie rozgrywki. Ubisoft poinformował graczy, że nie planuje wydać poprawki. Żadne update'y lub downgrade'y sterów niestety nie pomagają.
Fajnie że to prequel, szkoda że tak nudny i powtarzalny.
Optymalizacja kiepska, samo użycie DX11 było błędem, no ale czego się spodziewać po Ubikacji.
Nawet na PS5 i Xbox Series X nie ma szału.
Fabuła, prosta i krótka na max 6h reszta to fillery, i to bardzo biedne fillery.
Główna postać słaba, daleko jej do Ezio, oj bardzo.
To samo z pobocznymi postaciami.
Elementy RPG ciekawy pomysł i powiew świeżości, ale totalnie źle zrobiony, tak samo system walki, do tego upośledzona kamera i sterowanie, które od czasów AC1 z 2007r było problemem serii, no ale co się dziwić, jak ten ich "nowy" silnik to kolejny re-skin Anvila z AC1.
Jest sporo lepszych gier RPG, lepszych gier z otwartym światem, lepiej działających, z lepszym gameplayem i "fillerami"
Gra miażdży suty. Możliwe, że to efekt odstawienia na jakiś czas indyków i wskoczenie po dłuższym czasie w tytuł AAA. Teraz jest do zgarnięcia za 53 ziko w oficjalnej dystrybucji, ale się zastanawiam czy może być jeszcze taniej. Na Ubisoft Store rok temu było za niecałe 32 zł.
Ukończenie podstawki i obu dodatków zajęło mi równo 100 godzin, ale najważniejsze jest to że nie uważam tego czasu za stracony bo bawiłem się wyśmienicie. Faktycznie zadania poboczne troszkę wieją nudą i powtarzalnością, ale przecież zawsze można pozwiedzać Egipt wykonując aktywności poboczne, zapolować na Łowców czy poszukać grobowców :) System walki również jak najbardziej na + , inaczej walczy się bronią ciężka a inaczej 2 lekkimi mieczami czy włócznią. Bez lania wody - gra jak najbardziej godna polecenia, tylko czasu troszkę trzeba na nią odłożyć :)
Dopiero teraz ją całą ograłem, choć miałem wielki hype ze względu na zainteresowanie starożytnym Egiptem. Trochę szkoda, że wybrano tak późny okres Egiptu, gdy był już pod ogromnym wpływem Grecji, ale trudno, żaden game breaker.
Z plusów.
Zmiana mechaniki gry na bardziej RPG: walka, zdobywanie ekwipunku, punkty i zdolności – oczywiście początkowo nie brzmiało to dobrze, ale ostatecznie wyszło na plus. Walka sprawia przyjemność i jest płynna. Scenerie oczywiście bardzo ładne, Egipt został ciekawie przedstawiony, zarówno w budowlach, jak i w naturze. Ciekawie połączono elementy starej cywilizacji z nową.
Z minusów.
Zdecydowanie bardziej wolałem bardziej skryty wątek Isu z poprzednich gier, gdzie co jakiś czas odkrywaliśmy skrzętnie ukryte fragmenty i ruiny. W Origin jest tego masa. Ciężko wtedy myśleć o Isu, jako o zaginionej, dopiero odkrywanej cywilizacji, jeśli jej elementy są tak ostentacyjnie widoczne.
Mapa, choć ładna, to momentami jest niewyobrażalnie pusta. Miło jest jadąc pustynią oglądać te wszystkie widoki, ale stworzenie całego regionu, gdzie jedynym miejscem jest mała oaza z lwami to spora przesada.
Mam mieszane uczucia co do rozwijania ukrytego ostrza. w poprzednich Asasynach jednak fajne było to, że było narzedziem
MSI GF65, 16gb RAM, RTX3060, i7 10 gen. Ustawienia wypróbowane od średnich do ultra. Niezależnie od ustawień gra crashuje w filmiku po zabójstwie tego pierwszego kapłana. Game breaking. Pominięcie filmiku, to też żadne rozwiązanie, bo od tego momentu gra zaczyna crashować co jakieś 5 min (niezależnie od ustawień).
Gdyby to był CD Projekt, to hur dur, jak można coś takiego wypuścić. Ale że ubisoft, to przechodzi bez echa. Mimo że gra miała i ma POTĘŻNE problemy z optymalizacją (a raczej jej brakiem). Przykład: https://www.ubisoft.com/forums/topic/190546/game-crashing-at-specific-cutscene/5?lang=en-US
A ubisoft sobie zlewa :)
Bardzo łatwo pisać o zaletach gry z pozycji fana serii, gdyż wszystkie zmiany cieszą bardziej. A niestety nie sposób ukryć, że Assassin’s Creed: Origins jest grą bardzo dobrą, która prezentuje w serii nową jakość, nie porzucając przy tym głównych założeń marki. Dwa lata przerwy w wydawaniu gier wystarczyły, aby Ubisoft w końcu wziął się porządnie za kolejną część cyklu, która nie byłaby czystym skokiem na kasę, a prezentowała wartą zapamiętania produkcję, mogącą stawać w szranki z najlepszymi grami z otwartym światem.
Kupiłem tą grę kilka lat temu, ale mniej więcej mając ukończone 1/3 odpadłem mając inne gry "rozgrzebane" do ogrania i ukończenia. W zeszłym roku z dziewczyną zaczęliśmy i ukończyliśmy AC Odyssey, po czym rozpoczęliśmy Valhalle. Od tej odbilismy się mniej więcej w połowie znużeni ogromem gry i powtarzalnością. W międzyczasie były inne gry i w końcu ponownie, juz z dziewczyną, usiedliśmy do Origins. Wsiąknęliśmy, mając oboje zamiłowanie do starożytności, jak w bagno zachwycając się wspólnie starożytnym Egiptem i wszystkim, czego mogliśmy tam w grze dowiadczyć. Mając doświadczenie z Odyssey i Valhalli śmiało mogę rzec, ze jednak Origins wypada z tej trójki najlepiej. Ten świat jest piekny, nie zliczę ile zdjęć mam nastrzelanych z gry. Muzyka bardzo klimatyczna i sprawiająca, ze można po prostu iść przez mapę, słuchać i delektowac oczy światem dookoła. Fabuła nie jest najwyższych lotów, ale fajnie przedstawia historię pierwszych Assassinów i genezę ich powstania. Mapa nie jest męcząco duża, dla mnie była w sam raz, a i pytajników i miejsc tez nie było pierdyliarda w stosunku np do Odyssey :) Upodobałem sobie w tej grze styl truciciela. Ilez frajdy dawało mi "zasmrodzenie" jednego przeciwnika i obserwowanie, jak chaos się rozprzestrzenia :) na plus też to, że w przeciwieństwie do Odyssey, tu można było ubrać tarczę. W w międzyczasie samą grę okraszalismy sobie trybem wycieczki, dzięki któremu można się wiele dowiedzieć na temat tej starożytnej cywilizacji. Dodatki na plus, ale wbrew opiniom znajomych o fantastycznym przesadyzmie bardziej podobał mi się wlasnie ten drugi - klątwa faraonów. Grę z dodatkami ukończyłem z platyną i 100% achievementów. Bawiłem się przednio i szkoda, że to juz koniec tej przygody, którą i tak odkryłem za późno. Gra mi się bardo podobała i ode mnie mocne 9/10.
Ile to z tą serią miało się do czynienia... Reebot serii w takim stylu to była świetna decyzja ze strony ubisoftu. Jedna z najpiękniej przedstawionych pustynii w grach komputerowych, graficznie i pod kątem odwzorowania lokacji Ubisoft to zawsze była poprzeczka nie do przebicia przez wiele studiów. Gra niestety cierpi trochę na naleciałości z MMO, pełno lootu, ekwipunek podzielony na złote srebrne pospolite unikatowe itd, najgorsze są wszędzie te reklamy wierzchowców za walutę, skrzynki hekka, bardzo powtarzalne poboczne questy to wszystko niepotrzebnie psuje klimat a kilka pancerzy spokojnie za darmo mogłoby znaleźć się w grze ale no cóż to Ubi$oft. Wracając do sedna gra baardzo trafiła w mój gust bo uwielbiam Egipt, starożytność. Na dobrym sprzęcie to piękna gra działająca porządnie, muzyka - main theme to cudo, dobra fabuła, przyjemny system walki, odwzorowanie egiptu to zdecydowanie najlepsze aspekty. Na minus mikropłatności, nudne sidequesty, i fakt że kiedy zestawimy fabułę z fabułą z assasynów 1-3 to jednak widzimy że nazywanie gry Assassin`s creed jest trochę na wyrost chociaż jako tako jest to usprawiedliwione tym, że to początek całej Gildii. Gra zasługuje na bardzo dobre oceny bo jest świetnym powiewem świeżości w tej serii i pod kątem osadzenia w Egipcie, walki, prowadzenia fabuły bardzo się cieszę że Ubisoft był w stanie wypuścić jeszcze coś tak dobrego patrząc na to co robi z Far Cry czy Watchdogsem. Oceniam na 9 ale nie wiem jak edytować 8.5.
Nie ma tu Altaira, Ezio, Connora, Edwarda, Shaya, Arno czy Jacoba i Evie, ale naprawdę Ubisoft zrobił tutaj naprawdę kawał świetnej roboty. Czasy z starożytnym Egiptem nie trafiły w mój gust, ale grało mi się naprawdę dobrze. Duża mapa z tymi wszystkimi lokacjami z tak piękną oprawą graficzną sprawiała, że momentami zatrzymywałem się w miejscu i podziwiałem widoki. Gra na wiele, wiele godzin, polecam mocno!
Mój gameplay - https://www.youtube.com/watch?v=2XaQBvUyco8&t=725s
Po niedawnej archeologicznej debacie Graham Hancock vs Flint Dibble u Joe Rogan postanowiłem sobie odwiedzić AC Origin i jestem zachwycony. Przede wszystkim Discovery Tour. Interaktywne poznawanie starożytnego Egiptu w taki sposób to rewelacja. Ma element grywalności kompletowania miejsc na mapie do poszczególnych wycieczek, potem bieganie po samych lokacjach, z odwiedzaniem niektórych zabytków, świątyń, piramid w środku i podstawowe informacje historyczne, łącznie ze zdjęciami, rysunkami, schematami. Komentarz deweloperów co jest zachowane autentycznie, a co dodano czy uzupełniono dla urozmaicenia grywalności i na jakiej podstawie. Super.
Sama gra też świetna, chociaż nie planowałem kończyć. Świat starożytnego Egiptu i jego eksploracja oczywiście, fantastycznie oddany. Piramidy, świątynie, Alexandria - cud miód. Grafika, płynność, wszystkie mechaniki, rozwój postaci, walka też bardzo solidna. Jedynie levelowanie postaci nakręca ciągłą wymianę nowych broni. Fabularnie jest bardzo OK, no i zadania raczej proste, ale całościowo jestem mile zaskoczony, bo od lat nie zaglądałem do tej serii.
W końcu ostatnio nadrobiłem. Grało mi się dobrze, postawiłbym na środkowym miejscu z ostatniej trylogii (od Origins do Valhalli). Jednak dalej uważam Bayeka, za najmniej ciekawego bohatera z głównych odsłon serii, już Aya była ciekawsza.