Najciekawsze materiały do: Jade Empire: Edycja Specjalna
Jade Empire: Edycja Specjalna - poradnik do gry
poradnik do gry30 kwietnia 2007
Nowa wersja poradnika do gry Jade Empire, w całości dostosowana do polskiej wersji językowej. W części pierwszej znajdziecie opis bohaterów oraz rozmaite rodzaje technik. Druga część to opis przejścia wszystkich zadań, opisanych pod kątem obydwu ścieżek.
Jade Empire: Edycja Specjalna - recenzja gry
recenzja gry8 marca 2007
Światowa premiera 12 kwietnia 2005. Jade Empire: SE, gra dwa lata temu nowatorska, choć i wówczas krytykowana za to i owo, ukazuje się wreszcie na PC. Czy ktokolwiek, kogo fascynują gry RPG może pozwolić, by taka okazja wyśliznęła mu się z rąk?
recenzja gry
Jade Empire - recenzja gry 2005.07.21
Jade Empire 2 powstawało; problemy w BioWare zabiły grę
wiadomość22 października 2021
Na kanale Old Game Dev Advice prowadzonym przez byłego pracownika studia BioWare pojawił się interesujący materiał dotyczący kontynuacji Jade Empire. Opowiedział on w nim, jak wyglądał proces przygotowywania sequela, w jaki sposób wyewoluował i dlaczego projekt ostatecznie upadł.
EA rejestruje markę Jade Empire. Nowa odsłona może być grą sieciową
wiadomość3 lutego 2019
Electronic Arts zarejestrowało znak towarowy Jade Empire, związany z produkcją kanadyjskiego studia BioWare z 2005 roku. Według opisu ma on być wykorzystany przy stworzeniu gry sieciowej.
Dyrektor kreatywny BioWare o nowym projekcie Dragon Age i Jade Empire 2
wiadomość28 czerwca 2017
Mike Laidlaw był gościem podcastu The 1099, w którym podczas ciekawej rozmowy wypowiedział się na wiele tematów związanych ze studiem. Pod koniec zrobiło się jeszcze bardziej interesująco, gdy konwersacja zeszła na tajemniczy projekt Dragon Age i potencjał wydania Jade Empire 2.
- Jade Empire teraz także na Androidzie 2016.11.18
- Jade Empire – orientalne RPG studia BioWare zadebiutowało na iOS-ie 2016.10.07
- Jade Empire - wyśmienite RPG studia BioWare zmierza na urządzenia mobilne 2016.08.18
- Jade Empire: Edycja Specjalna za darmo na Originie 2015.12.02
- Wieści ze świata (Wiedźmin 3: Dziki Gon, Star Citizen, Resident Evil 5) 31/3/15 2015.03.31
- Firma BioWare czeka na odpowiedni moment do stworzenia Jade Empire 2 2011.09.25
- BioWare pracuje nad Jade Empire 2? 2011.04.14
Jade Empire: Edycja Specjalna - Blood-adding patch
patchrozmiar pliku: 35,9 KB
wersja: patch dodający krew Poprawka przeznaczona jest do polskiej edycji gry. Po jej zainstalowaniu w grze zostanie przywrócona krew w trakcie walki. Krew będzie szczególnie widoczna w trakcie wykonywania harmonicznej kombinacji.
Najlepsze mobilne gry roku 2016 – nasze TOP 30
artykuł27 grudnia 2016
Za sprawą Pokemon GO gry mobilne były w tym roku na ustach wszystkich, a pojawiło się przecież znaczenie więcej ciekawszych tytułów. Oto nasza lista 30 najlepszych gier mobilnych roku!
Wytrzymałem 10 dłuuugich godzin i stwierdziłem, że szkoda czasu na więcej. Bajka dla dzieci spod znaku "mortal kombat".
Jade Empire to jeden z najlepszych filmów w które grałem. Nie przepadam za "interaktywnymi filmami", co to grą chcą się nazywać, w tym przypadku jednak świetny jest i film i sama gra. Myślałem że to "gra karate" a tymczasem to "gra o karate", z całą zawartością świata i jego brutalności, intryg, lojalności, posłuszeństwa wierności i zdrady, ale chyba nader wszystko pokazująca siłę pokory. Nie kojarzę gry który by aż tak przenosiła gracza w swój świat. Niesamowite sa zadania, które często zaczynają się niewinnie a wychodzi z nich zwykle co najmniej krótkie opowiadanie. JE ma masę dialogów i wiele, na prawdę wiele różnych odpowiedzi dają inne rozwiązania, stąd często robiłem save tylko by zobaczyć różnicę. Do tego nasza kompania, która wcale niekoniecznie jest zgodna a i dogryzać sobie lubi. Combosy jako style walki także są ciekawym pomysłem. Brak realnego ekwipunku poza amuletem w sumie nie drażni, gra i tak przenosi w swój świat który sie akceptuje jakim jest. Niewiarygodne co zostaje po grze to ogrom wspomnień (jak w najlepszych filmach).
Plusy:
- doskonały multiwątkowy film (świetny scenariusz na prawdę)
- niemal brak prostackich zadań, w za większością "coś" się kryje co jest absolutnie niebywałe
- mnogość opcji jak potoczą się relacje z naszą paczką oraz innymi postaciami
- bardzo dobre animacje w różnych scenkach, podobnie jak z dialogami - widać że robili to ludzie którzy dali serce przy tworzeniu tej gry
- cała masa wątków traktujących o kulturze, władzy a także zwykłych problemach ludzi i wierzeniach oraz możliwość wyboru tego jakimi chcemy być w iście doskonałym skondensowanym (jak dobry komiks) wydaniu, co często daje do myślenia, bo choć w życiu ludzie często trzymają się swoich "ścieżek", to jednak często też wcale nie dlatego że przemyślą inne opcje, JE w pewien sposób uczy świadomości swoich zachowań.
- nieodzowne wrażenie że jesteśmy w grze i zapominamy o całym świecie
- bardzo dobra muzyka, pomimo iż żadna nie wpada w ucho.
- jakby pomyśleć to zawsze coś na plus by się znalazło, choćby wcześniej wymieniłoby się "wszystko". Gra jest dziełem bez wątpienia i bez wątpienia jedną z najlepszych gier jakie ujrzały światło dzienne i mówi to ktoś kto zwykle woli dobrą rozgrywkę niż fabułę.
Minusy 1
- niekoniecznie najlepsze dźwięki/odgłosy
- często dość przeciętne lokacje (nie to co w np Dark Messiah of Might and Magic)
- graficznie w tamtych latach bywało dużo lepiej
Te minusy jednak zupełnie nie przeszkadzają w grze ani jej nie psują, całość gry i tak tworzy harmonię która przysłania te niedociągnięcia.
Minusy 2
- sporadyczne bugi w trakcie walki (np paraliż podczas skoku może trwać niewspółmiernie długo
- na początku gry (Dwie Rzeki) trochę za mało możliwości do ćwiczeń walki, co u mnie spowodowało irytację.
Ciekawe jak to gra która myślałem że będzie gradobiciem bardziej w stylu Batman:AA bo tego oczekiwałem i na to miałem ochotę okazała się czymś czego nie zapomnę i mam nadzieję że kiedyś wrócę.
Pograłem trochę, w końcu była już tak nudna że więcej jej nie odpaliłem, było to dawno temu więc nie pamiętam dobrze. Daje taką nie pewną 6
Fajny system walki na zasadzie papier-kamień-nożyce. Ciekawy wschodni klimat z równie ciekawą fabułą. Grafika jak na te lata świetna, nawet teraz nie kłuje mnie w oczy. Jedyne co może przeszkadzać, to zamknięte lokacje i związane z tym ładowanie.
Pisałem na temat tej gry ponad dziesięć minut i zamiast kliknąć "DODAJ SWÓJ KOMENTARZ" na czerwonym tle to kliknąłem w ten na niebieskim tle i tym magicznym sposobem wszystko poszło się je*ać, ciekawe po co obok siebie są dwa przyciski z czego jeden jest nieużyteczny.
Coż wiele osób jak nie duża większość grała w Star Wars KOTR czyli budowanie postaci na dobrych czy złych uczynkach poprzez rozmowy,pomaganie ludzią itp. Tutaj troche nietypowe połączenie bijatyka efektowna dla narwanych i namolne rozmowy na 4 godziny gry może max 20 minut walki i drugie 20 minut podróżowanie a cała reszta to dialogi aż do bulu za dużo .Mimo to gra bardzo dobra tylko dla opanowanych Angielska wersja wogóle by niemiała sęsu chyba że ktoś jest na maxa biegły,Duży plus za Postacie kilka godzin zaczynałem niemogłem się zdecydować którą postacią będe jechać do końca :-) Polecam lecz dla wybranego grona bo narwani dadzą 4 a ci co lubią ten gatunek dużo więcej
Cudna gra. Niestety nigdy więcej już w nią nie zagram... mam Windowsa 7, bo wymieniłam komp na nowy. :(
Hm, działa, ale trzeba wyłączyć AVG, bo tak, to wyskakuje komunikat "ogólna detekcja behawioralna" i traktuje grę jako wirusa (bo system wariuje, ponieważ za stara gra do Windowsa 7). A gdy się skanuje płytę antywirusem, to żadnego wirusa nie wykrywa (podobnie jak w Thief 3). Tamtą też AVG wywalał - wystarczyło dodać wyjątek albo wyłączyć AVG, i gry chodzą.
Ta, tylko co z tego, jak przy uruchomieniu już od razu w programie konfiguracyjnym wyskakuje hasło: "Jade Empire Configuration Utility przestał działać."
Eh, nie pomogła nawet instalacja Directa 9.0 c.
Co ciekawe, gra chodzi na Windows 8.1 (na laptopie), a na komputerze stacjonarnym z Windows 7 nie chodzi... dziwne.
Jedyne, co mogłam zrobić, to pogrzebać w folderze instalacyjnym, wejść w D:/Jade Empire, wyszukać folder JadeEmpire, i jakoś zadziałała. Ale czemu nie uruchamia się z pulpitu, tylko wyskakuje hasło, że: "Program przestał działać", tylko trzeba jakieś cuda niewidy robić, żeby ją uruchomić, to tego już nie wiem.
A na Windows 8.1 na laptopie działa normalnie z pulpitu (klikam na ikonkę, uruchamia się program konfiguracyjny, a potem gra), natomiast na komputerze stacjonarnym na Windows 7 z pulpitu się nie uruchomi, trzeba grzebać tam, gdzie jest zainstalowana, a i tak nie może to być folder JadeEmpireConfig czy JadeEmpireLauncher, tylko folder JadeEmpire, w sumie nie odpowiadający za uruchomienie gry. Dziwna sprawa. Albo gra za stara pod nowe systemy, albo mój system Windows 7 jakiś skopany - być może brak service packów, bo mam tylko Service Pack 1? No ale do pirata Service Packa 2 się nie wgra. Sama już nie wiem.
Sorki za spam, ale nie mogłam zedytować komentarza (nie mam premium i czas edycji się skończył), więc piszę w nowym wątku to.
Zabieram się więc za ponowne przejście gry, no jakoś chodzi. Zobaczymy, czy znowu po paru dniach nie przestanie działać jak Far Cry... eh, te nowsze systemy.
Jade Empire to dla mnie taki KotOR w klimatach Dalekiego Wschodu. Nie bez kozery porównuję oba tytuły, gdyż są do siebie łudząco podobne. Powstawały w mniej więcej w tym samym okresie, na tym samym silniku, więc jest sporo wspólnych elementów składowych. Jak przystało na BioWare mamy takiego drużynowego erpega w niezbyt rozległych mapach, z towarzyszami, romansami. Ba, nawet jest powietrzny środek transportu. Choć w porównaniu do Star Warsów od BioWare jest nieco zubożony jeśli chodzi o erpegową mechanikę, brak jest chociażby ekwipunku. Mamy jedynie amulety, a bronie pełnią rolę stylów walki. Towarzysze są całkiem ciekawi, choć nie ma zbyt wielu sytuacji by można się było bardziej z nimi zżyć. Romanse niby jakieś są, ale się niespecjalnie na nich skupiałem. W końcu priorytetem jest ratowanie świata, a nie jakieś sercowe rozterki. System walki jest trochę quasi-zręcznościowy, choć ogólnie polega na zaklikiwaniu przeciwników na śmierć. Stylów jest sporo, każdy z nich możemy rozwijać i każdy powinien znaleźć coś dla siebie. W dużej części poziom trudności pojedynków nie jest zbyt wygórowany, ale zdarzają się frustrujące pojedynki. Fabuła jest ok, miejscami intryguje, zaskakuje, ale nie jest to nic zbyt odkrywczego.
Nie jestem na PC więc zapytam na jakiej platformie (origin steam itd) można to dostać? Myślę spróbować bo ominela mnie ta gra a gry bioware zawsze mi sie podobały?
Jeśli grałeś w KOTOR i myślałeś sobie - "fajna gierka szkoda tylko, że dzieje się w kosmosie a nie w fantasy-chinach 2000 lat temu" - to jest to gra dla Ciebie. Typowy Bioware: ciekawa historia, tragedia/kataklizm, zbierasz drużynę (i rozwiązujesz problemy towarzyszy), dobro i zło itp./itd. Gra nawet fajna. Walka słaba - strasznie toporne karate (nawet 10 lat temu szału nie było). Na pewno lepsza od DA: Inkwizycji. Na plus, że spokojnie można się zmieścić w kilkunastu godzinach gry nie spiesząc się - co jak na Bioware jest dobrym wynikiem.
Gra strasznie niedoceniona i zapomniana. Szkoda. Ciekawa fabuła, poprowadzona tak, że ciągle przedłużasz grę żeby zobaczyć co będzie dalej. Miła dla ucha muzyka, ciekawe postacie, a grafika jak na możliwości silnika KoToR całkiem porządna. Do tego kung-fu nie wymagało umiejętności obsługi klawiatury porównywalnej z umiejętnościami pianistów na konkursie chopinowskim... Wystarczyła myszka ;-)
Ruszy to na Windows 10?
Świetna gra,nie mogłem się od niej oderwać.Szkoda, że nie powstała kolejna część.Uwielbiam RPG i uwielbiam "klimaty" dalekiego wschodu (architekturę ,stroje, sztuki walki i tradycje). Uwielbiam też filmy kung fu ,więc gra RPG w takim środowisku i czasach traktujących na ten temat to dla mnie perełka.Dla mnie 10/10 z racji na wyjątkowość,fabułę,klimat i to że nie kojarzę takiej drugiej gry (RPG- Kung fu)
Ano klimat niezły. Kupiłem ją w Biedrze za dyszkę. Ale to tak jak z innymi grami BioWere . Bardziej gra akcji niz erpeg.
Heh, ciekawa sprawa z tą grą, bo na Windows 7 się nie zainstaluje nawet, a na Windows 10 się zainstaluje i działa bez problemu. Tylko trzeba brać "uruchom jako administrator", bo jak się uruchomi normalnie, to savy znikają. Tzn. jak się zrobi save, to go nie ma, a jak się nadpisze (np. wcześniej se zrobi savy gdy się uruchamia jako administrator), to też wykasowuje tamte poprzednie zapisy.
Niestety, będę musiała wgrać Windows 10 na PC dla tej gry, no ale cóż...
Mam to zainstalowane ale nie mogę się zabrać do grania. Może jesień-zima się uda.
Opis:
Gra przypomina połączenie gier Fable i Star Wars: KotOR.
Sporo dialogów i zwrotów akcji. Minimalny ekwipunek.
Zalety:
- ciekawe postaci.
- dużo stylów walki.
- wciągająca fabuła.
- wesoła grafika.
- można pograć w arkanoid.
Wady:
- niekiedy za dużo dialogów.
- kamera czasem wariuje.
- nie można pauzować przerywników filmowych.
Jade Empire skończone. Ta produkcja Bioware jest tytułem zapomnianym przez graczy, z pewnością z całego dorobku firmy – najmniej popularnym. A szkoda, bo pomimo że nie jest to dzieło wybitne, warto dać mu szansę.
Akcja gry przenosi nas do Jadeitowego Królestwa, przypominającego starożytne (czy może raczej lepiej napisać: średniowieczne, choć formalnie są to okresy czasowe zarezerwowane tylko dla Europy) Chiny. Oczywiście z dużą dawką fantasy: duchy i upiory, demony, magia. To wszystko tu jest. Oraz mistrzowie sztuk walki!
Nasz(a) bohater(ka) to taki właśnie uczeń szkoły walki. Już podczas tworzenia postaci musimy zdecydować w jakim kierunku będzie podążać nasza postać bo to właśnie style są tym co głiemy rozwijać jeśli idzie o naszą postać. Niektóre style są szybkie inne wolne (ale silne), inne są oparte na obrażeniach czysto fizycznych, inne magicznych (np. obrażenia od ognia czy lodu), są też style, które bardziej niż stylami należy raczej nazwać po prostu umiejętnością przemiany w inną postać np. golema. Są też style, które opierają się nie na walce pięściami, lecz bronią białą. System rozwoju i tworzenia postaci jest dosyć prosty i trzeba się postarać by postać, mówiąc kolokwialnie, „schrzanić”, choć oczywiście się da, gdy będziemy inwestować w style...mniej skuteczne. Jednak mimo prostoty – rozwój postaci daje frajdę :)
Wróćmy do fabuły. Ta, przynajmniej na początku, nie zachwyca. Mamy tu bowiem do czynienia z kanoniczną sztampą ;) Nasz Mistrz zostaje porwany przez tych Złych, większość jego Uczniów zostaje zabitych, my podążamy by się mścić :) Żeby tego było mało, już na samym początku gry dowiadujemy się, że nasza postać to nie byle uczeń, ale Wybraniec, Dziecko Przeznaczenia itd. itp. i pisana nam jest wielka Misja i wielkie czyny...Nie ukrywam, że byłem zawiedziony, bo mam dosyć tego typu fabuły, jednak na szczęście ta z biegiem wydarzeń dobrze się „rozkręca” i nawet potrafi mocno zaskoczyć ;) I jest już lepiej co nie znaczy że rewelacyjnie bo nie.
Dołączyć może do nas kilku awanturników, jednak w danej chwili towarzyszyć tylko jeden. Są poprawni, ale jakoś specjalnie nie zapadli mi w pamięć. Dość powiedzieć, że grę skończyłem dziś, a pamiętam imiona tylko dwójki z nich. Myślę że żaden, no MOŻE poza Pantoflarzem Ho, nie ma zadatków by stać się długo pamiętanym, kultowym towarzyszem, na miarę tych z Baldurów czy Mass Effectów.
Doczepię się też do dialogów. To tutaj Bioware rozpoczęło praktykę (jeszcze bez „kółeczek”) by nasza postać odpowiadała albo w sposób Praworządny Dobry albo, jeśli nawet nie Chaotyczny Zły, to przynajmniej….niesympatyczny. Rzadko pojawiała się trzecia, bardziej neutralna opcja, nie mówiąc już o większej niż trzech możliwościach poprowadzenia dialogu…
Idźmy dalej. Ekwipunek jest śladowy, ale taka jest specyfika gry, a raczej naszej postaci, która z racji profesji nie nosi pancerzy. Będziemy mogli założyć na siebie tylko kilka klejnotów zwiększających nasze statystyki. Trudno.
Marudzę dużo ? Mylne wrażenie ;) Gra, mimo upływu lat, wciąż może się podobać graficznie. Orientalna muzyka to kwestia gustu. Walki są dosyć widowiskowe, mają bardzo zręcznościowy charakter, co nie znaczy że są proste i czasem trzeba...przystosować styl pod konkretnego przeciwnika lub pokombinować bo okazuje się że w standardowy sposób nie da się go pokonać.
Siłą Jade Empire jest oryginalność. Jeśli ktoś jak ja nie grywa w jRPG to będzie miał dobrą odskocznię od klasycznego, europejskiego fantasy. Nie wiem ile grałem, gra nie jest długa, myślę że wystarcza na jakieś 25 godzin (ale, nie ukrywam, nie wykonałem wszystkich questów pobocznych). Ma swoje zalety (setting, walka, później fabuła, oprawa audio-video, kilka naprawdę fajnych questów pobocznych), ma też wady (ubogi ekwipunek, nieco uboga mechanika, nijacy towarzysze, początkowo fabuła) i jest takim..przyzwoitym średniakiem. To dobra gra, naprawdę, ale niech nikt nie spodziewa się arcydzieła. Warto jednak dać jej szansę, bo jest niesłusznie zapomniana i mnóstwo gorszych tytułów zostało niestety lepiej zapamiętanych. Grajcie!
PS. Gra wyszła na PC, Xboxa oraz na systemy komórkowe Android oraz iOS.
BioWare ma na koncie parę naprawdę kapitalnych gier. Ta nawet pomimo faktu, iż jest zapomniana jak najbardziej do nich należy. Już samo umiejscowienie akcji było dla mnie ogromnym plusem. Dzięki temu ten tytuł ma naprawdę fajny i zarazem ciekawy klimat. Pochwalić również muszę samą historię, która zaczyna niepozornie, ale im dalej w las tym jest coraz ciekawsza. Na wzmiankę zasługują również tutaj barwni bohaterowie. Gra ta posiada ich parę w tym większość z nich to nasi towarzysze. Z pewnością zapadną oni w pamięci. Szkoda tylko, że podczas wyprawy tylko jeden może nam towarzyszyć.
Gra posiada parę mniejszych bolączek, ale jest ich na tyle mało i jakoś mocno mi nie przeszkadzały, że przymknąłem na nie oko. No cóż, kapitalny tytuł.
Pod względem mechaniki, typowa gra od Bioware, ale na ogromny plus wykreowany świat. Zamiast robić kolejną grę w kolejnym świecie fantasy, czy jakiejś space opera, to wzięli na tapet mitologię chińską i świetnie to zrobili. Fajnie by zobaczyć kontynuację w tym świecie, albo inny RPG wykorzystujący mitologię chińską.
uwielbiałem tę grę. Dla mnie świetna fabuła i klimat, questy, rozwój styli. Wielka szkoda, że nie doczekaliśmy się kontynuacji :(
Jestem pod wrażeniem jak dobrze się ta gra zestarzała, mam tu na myśli warstwę audio wizualną. Fakt że do współczesnych gier nie ma startu a i już w 2005 roku istniały ładniejsze gry ( przykładem może być FarCry ) to kolorowa stylistyka bardzo dobrze się sprawdza i sprawia że na Jade Empire nadal bardzo miło popatrzeć. Dźwięk tak samo choć nie uświadczymy zbyt wielu utworów, jednak wszystkie pasują do orientalnego klimatu gry. Gra opowiada o sztukach walki więc animacje powinny stać na wysokim poziomie… i tak jest. Choć muszę doczepić się że tych animacji nie ma za wiele. Każdy styl walki posiada swoje własne animacje i to jest w porządku to jednak animacje podczas dialogów czy przerywników filmowych na silniku gry bardzo często się powtarzają. Fabuła to druga bardzo mocna strona tego tytułu. Zwroty akcji są częste i nie raz jak już wydaje nam się że gra odkryła przed nami wszystkie karty to znów nagle i niespodziewanie nas zaskakuje, tutaj duży plus. Nasi towarzysze to ciekawe postaci z którymi związane są niektóre fabularne niespodzianki, jedyny problem jest taki że możemy podróżować tylko z jednym towarzyszem na raz. I choć nie raz pojawiają się pozostali w różnych scenkach fabularnych czy to w głównej fabule czy wątkach pobocznych to jednak trochę słabo że nie można podróżować w większej grupie. Wielu uważa że rozwój postaci jest w tej grze zbyt płytki, po każdym poziomie otrzymujemy punkty które możemy rozdać do bazowych cech naszej postaci ( życie, kondycja, magia ) i do rozwoju sztuk walki. Moim zdaniem to zdecydowanie wystarcza a sama gra jest bardziej nastawiona na fabułę niż zabawę z skomplikowanym rozwojem postaci, z wieloma różnymi cechami których i tak często w wielu innych grach nie używałem. To wszystko razem z naprawdę ciekawym światem wzorowanym na starożytnych Chinach pełnym mistycznych stworów magii i sztuk walki daję bardzo fajną i ciekawą grę … choć pojawia się kilka problemów. Nie licząc już powtarzalnych animacji w dialogach i cutscenkach gra ma problem z poziomem trudności. Grałem na poziomie Mistrza i gra stanowiła dobre wyzwanie jednak niektórzy rodzaje przeciwników ( których niestety nie uświadczymy zbyt wielu ) i ich naprawdę denerwujące umiejętności takie jak paraliż czy fala uderzeniowa która odpycha gracza są przesadzone. Wróg może używać ich w zasadzie w nieskończoność i nie raz miałem sytuację kiedy to kilka razy z rzędu moja postać została paraliżowana a przeciwnicy szybko kończyli jej żywot. Problemem wydaje się też sztuczne wydłużanie ( czy to walką czy dialogami ) fabuły, zwłaszcza pod koniec gry miałem już trochę dość kolejnych takich samych pojedynków z tymi samymi przeciwnikami. W grze nie podobało mi się też sztuczne faworyzowanie postaci gracza, od samego początku wszyscy wokół powtarzają jaka to super ważna jest nasza postać dla świata gry. I fakt późniejsze historie pokazują że to prawda to jednak na początku gdzie problem ten był największy byłem tym trochę zmęczony. Po za tymi problemami nie uświadczyłem nic większego co może psuć zabawę w Jade Empire, jakieś drobne błędy techniczne się zdarzają lub jakiś element ubioru postaci ”przenika” przez model ciała to jednak nic poważnego. Mimo tych mankamentów gorąco polecam Jade Empire, BioWare nie tworzy już takich gier, już chyba nikt nie tworzy.
Plusy
+ Ciekawa fabuła
+ Gra po mimo lat na karku wygląda i brzmi bardzo dobrze
+ Interesujący towarzysze oraz świat przedstawiony
+ Dobrze wyglądające animacje walki.
Minusy
- Denerwujące umiejętności specjalne przeciwników ( zamrożenie itp. )
- powtarzalne animacje przy dialogach i cutscenkach
- Momentami sztucznie wydłużana fabuła
- Dziwne faworyzowanie naszej postaci ( zwłaszcza na początku gry )
- Drobne błędy techniczne
8/10
RPG nie cieszący się popularnością, może przez nietypowy setting wiele osób nawet nie pomyślało żeby sprawdzić Jade Empire, a szkoda, bo to naprawdę dobra gra. Trzeba jednak przebrnąć przez koszmarny pierwszy rozdział który mnie samego niemal zniechęcił do dalszej gry, na szczęście jest krótki i w kolejnych rozdziałach gdy gra rozwija skrzydła było już tylko lepiej. Przede wszystkim bardzo przyjemne side questy, ciekawe dialogi, spora dawka humoru, wciągająca fabuła ze zwrotem akcji która nie jest specjalnie przekombinowana i to wyszło jej na ogromny plus(dawno tego nie doświadczyłem, konkretna, zwięzła historia bez niepotrzebnych zawirowań i potoku przydługich dialogów, którą śledziło się z zainteresowaniem). Towarzysze są raczej znośni, uśredniając nic specjalnego ale totalnymi drewnami bym ich nie nazwał. Odnośnie potencjalnych romansów i czarno białego systemu moralności chyba lepiej spuścić zasłonę milczenia, starczy powiedzieć tyle, że to gra od BioWare.
Czytałem narzekania na system walki i fakt, są style które zdecydowanie górują nad innymi i często walka sprowadza się do spamowania jednego przycisku na przemian z unikami, ale stylów jest sporo i są one zdobywane na różnych etapach rozgrywki, samo testowanie ich i dochodzenie do tego które nam bardziej pasują potrafi wciągnąć na tyle, że mi ten prosty system walki jakoś szczególnie nie przeszkadzał.
Reasumując, jeśli ktoś szuka RPG dziejącego się w niestandardowym jak na ten gatunek settingu i jest w stanie przymknąć oko na typowe BioWare`owe zagrywki to jest to gra warta sprawdzenia, niespecjalnie długa, lekkostrawna, do tego zestarzała się godnie.
Witajcie. Czy możecie polecić gry ( najlepiej Rpg, ale nie tylko) dziejące się w Azji ( Chiny, Korea, Mongolia itd) w czasach Dynastii, Królestw, Cesarzów. Lubię gry traktujące o Azji. Bardzo podobała mi się np Jade Empire. Za Dzieciaka zagrywałem się w Ambicje Nobunagi. Tak więc polećcie gry rpg, przygodowe, strategiczne, akcji i wszelkiego innego rodzaju. Dzięki z góry.
Ps. tak wiem o Twierdza Władcy Wojny i czekam na fajną promke.
Jest spoko, graficznie jest ok, czasami potrafi wywalić gre na pulpit żal, i jest problem z jej odpaleniem na win10, ale jest patch na to, chodzi o te opcje co na początku sie pojawiają grafika, i sie crashują, żal, ja średnio lubie opowieści chińskie, jakieś karate, czakry, ying jong, styl mistrzów, ale dobrze sie gra, przyjemnie, mógłby być dubbing, zamiast czytania, ale czytanie sie zatrzymuje przy ostatniej wypowiedzi i można przeczytać, jest też zapis rozmów to ok, ale wolałbym by myszką sie rozmowy kontrolowało, żal, na allegro na ten czas można ją kupić w Extra białej klasyce XT HIT za dosłownie 10zł xd