Hotel Orphee cz.3 | Post Mortem poradnik Post Mortem
Ostatnia aktualizacja: 20 września 2019
Hotel Orphee
Zajrzałem do hotelu. Recepcjonista, niejaki Petit, oprócz tego informacji, iż państwo Whyte rzeczywiście zamieszkują w hotelu, nie chciał zdradzić nic więcej. Drań...
Pojawił się wówczas niejaki Malet, który poinformował mnie, iż jeśli chcę coś więcej dowiedzieć się na temat tych amerykańskich turystów, powinienem udać się do Cafe de Nantis i zaczekać tam chwilkę.
U barmana zamówiłem butelkę wina, a następnie zasiadłem przy stoliku, nieopodal okna. Po chwili pojawił się Malet. Obleśny typ, gotów za pieniądze zrobić wszystko. Dowiedziałem się od niego, iż państwo Whyte mieszkają w pokoju 507, ale teraz ich tam nie ma... Ale jeśli zechcę zaczekać...
Rozsiadłem się więc wygodnie i zaglądałem przez okno na pogrążoną w mroku ulicę... Najpierw zobaczyłem podjeżdżającą taksówkę...
Ponieważ nie dodzwoniłem się do mojego zleceniodawcy, pobiegłem za poszukiwaną parą do ich pokoju... A tam zobaczyłem...
Ledwo sam zdołałem uciec, gdyż już czułem działanie tego purpurowego gazu. To było straszne, zbyt straszne nawet do opowiedzenia...
Mon Dieu... Więcej nic nie wiem... To wszystko, monsieur MacPherson... Może mnie pan teraz aresztować... Lebrun?!