Alambic Bistro cz.1 | Post Mortem poradnik Post Mortem
Ostatnia aktualizacja: 20 września 2019
Alambic Bistro
Ciekawe miejsce, muszę przyznać... U progu przywitała mnie Berenice, która zawsze wolała, by mówić do niej Bebe. Miła panienka...
Na wprost zauważyłem właściciela Bistro grającego w karty z gościem ubranym w strój pracownika Hotelu Orphee. Chyba właśnie znalazłem monsieur Malet... Pan Hulot, kończąc przegraną partię, poznał nas ze sobą i w ten sposób mogłem zamienić kilka słów z tym dawnym hotelowym odźwiernym.
Poprosiłem go o szczegóły na temat wydarzeń w pokoju 507 i podanie nazwiska gościa z portretu pamięciowego, gdy nagle ten, jak oszalały, rzucił się do ucieczki...
Długo nie zastanawiałem się, co tak wystraszyło Maleta, gdyż oto oczom moim ukazał się... poszukiwany wąsacz, we własnej osobie. Ale i ów, nie namyślając się wiele, postanowił mi zwiać.
Rzuciłem się w pogoń. Kątem oka zdążyłem jeszcze zauważyć, iż w sąsiednim boksie, zapewne podsłuchując naszą rozmowę, siedział doktor Kaufner we własnej osobie... Ale nie miałem czasu nad tym teraz się zastanawiać. Niestety, długotrwały pościg za uciekinierem nie przyniósł żadnych efektów, gdyż typ wskoczył do przejeżdżającego tramwaju...