Misja 9 - Battle of the Coral Sea (2) | Kampania | Battlestations Midway poradnik Battlestations: Midway

Ostatnia aktualizacja: 8 października 2019

Twoim zadaniem jest teraz pokonanie japońskich lotniskowców (1) . Myśliwskie "Wildcaty", które na początku proponowałem ci od razu uzbroić w bomby, mogą - w chwilach wolnych od zestrzeliwania kolejnych samolotów wroga startujących z jego lotniskowców - zbombardować formację tychże nieprzyjacielskich okrętów. [#9] Mierz jednak siły na zamiary i na cele wybieraj słabsze jednostki japońskie, a więc niszczyciele. Przede wszystkim jednak postaraj się teraz zatopić któryś z nich (chociaż jeden, najlepiej chyba ten zamykający japoński konwój), atakując go torpedami trójki "Avengerów", którą również wyrzuciłeś w powietrze na początku gry. [#10] Dwie torpedy powinny wystarczyć by posłać go na dno. [Jeśli czujesz się na siłach możesz również spróbować zatopić japoński lekki krążownik z czoła konwoju.] Nie widzę większego sensu w atakowaniu cygarami "Avengerów" lotniskowca bo ich torpedy, owszem, uszkodzą go w pewnym stopniu, ale na pewno nie zatopią. Zaś twoje samoloty będą musiały wrócić na "Yorktowna" po kolejne torpedy i zanim tu drugi raz przylecą by dokończyć dzieła okaże się, iż japońscy marynarze naprawili uszkodzenia swoich pływających "żelazek". I cała zabawa zacznie się od nowa. Zamiast tego postaraj się więc zatopić jednak któryś z niszczycieli (bądź wspomniany krążownik). [Można jeszcze rozbić ten klucz "Avengerów" o dopiero co storpedowany okręt: w ten sposób raczej na pewno pójdzie on na dno a dodatkowo od razu będziesz mógł wyrzucić w powietrze ze swojego własnego lotniskowca kolejną trójkę samolotów torpedowych uzbrojonych już w cygara, nie czekając na powrót tych "Avengerów" z akcji (długo to trwa). Można jeszcze - też przetestowane z dobrym skutkiem - na początku gry zamiast klucza wysłać na południe eskadrę 4-5 Avengerów z zadaniem zatopienia najpierw krążownika wroga, a dopiero w dalszej kolejności brać się za jego niszczyciele (atakując już kluczem samolotów torpedowych po kolei każdy z nich). Wadą tego rozwiązania jest to, że naszych myśliwców początkowo będzie w powietrzu mniej i trzeba się trochę uwijać by zestrzelić samoloty wroga, ostrzeliwując je nawet już z pokładów własnych okrętów gdy niebezpiecznie zbliżą się do "Yorktowna".]

[9]

[10]

Gdy zbliżysz się już swoimi okrętami do wrogich możesz zostawić "Yorktowna" z tyłu i wysłać oba niszczyciele i krążownik by rozprawiły się z takimi samymi siłami japońskimi, których pancerze zostały już - miejmy nadzieję - odpowiednio zmiękczone przez bomby "Wildcatów" i torpedy "Avengerów". Swoim krążownikiem zaatakuj okręt tego samego typu wroga, niszczycielami uderz w jego niszczyciele. [#11] Pamiętaj by rozkazać swoim niszczycielom używania torped wg uznania. To powinna być co najmniej walka "jeden na jednego" (a nawet powinieneś mieć przewagę liczebną) i Amerykanie powinni wyjść z niej zwycięsko. Uważaj na torpedy wystrzeliwane przez japońskie niszczyciele, potraktuj je tą samą bronią. [#12]

[11]

[12]

Celnymi salwami artyleryjskimi ze swojego krążownika zatop zaś jego japoński odpowiednik. [#13] Kiedy wszystkie okręty wojenne z eskorty japońskich lotniskowców pójdą na dno te ostatnie zostaną same. Możesz próbować je posłać za ich skośnookimi kolegami, którzy przed chwilą zniknęli w morskich głębinach, kontynuując ostrzał artyleryjski ze swoich dział okrętowych. Możesz też przysłać tu więcej swoich samolotów torpedowych czy bombowców nurkujących by spróbować zatopić wrogie pływające lotniska. [#14]

[13]

[14]

Okaże się jednak, iż w tej misji można je co najwyżej uszkodzić, bowiem gdy tylko zadasz pierwsze ciosy misja... zakończy się sukcesem (mimo, że wróg nie idzie na dno). [#15] No, prawie sukcesem - na filmie pożegnalnym... pożegnasz się niestety także z Donaldem. Zginie on na pokładzie lotniskowca "Yorktown" podczas jeszcze jednego nalotu japońskich samolotów. [#16]

[15]

[16]

[A na koniec najlepsze - tę misję można skończyć w kilka minut (ok. 5-u). Jak? Wystarczy zaraz po rozpoczęciu gry wystartować z własnego lotniskowca eskadrą (5 maszyn) samolotów torpedowych, uzbrojonych w śmiercionośne cygara i skierować je na południe, by wzięły na celownik jeden z dwóch lotniskowców wroga. Jednocześnie Donald w swoim myśliwcu robi porządek z trzema japońskimi "Zerami" aby te nie zestrzeliły przelatujących "Avengerów". Gdy te ostatnie dolecą na cel atakują wszystkie jeden lotniskowiec (tuż po zrzuceniu torpedy każdy samolot może się dodatkowo rozbić o to "żelazko") i... voila - pływające lotnisko wroga zostaje uszkodzone, pojawia się monit, że Japończycy uciekają i misja kończy się powodzeniem. Ale przyjemniej jest chyba jednak rozegrać tą misję normalnie, nie?]