autor: Bartosz Woldański
Wygładzanie krawędzi (Antyaliasing). Ustawienia grafiki
Spis treści
Wygładzanie krawędzi (Antyaliasing)
Antyaliasing niweluje efekt nieprzyjemnych dla oka ząbków na krawędziach. Sposobów na ich likwidację wymyślono już całkiem sporo (działają z różnym skutkiem), ale postanowiliśmy skupić się tylko na najczęściej stosowanych w grach rozwiązaniach. Wyróżniamy takie techniki wygładzania krawędzi, jak:
MSAA (Multisample Antyaliasing)
Chyba najbardziej znana, ale także najbardziej zasobożerna technika wygładzania krawędzi, a więc średnie i wysokie wartości MSAA przeznaczone są dla posiadaczy tylko najmocniejszych układów graficznych (można bowiem zanotować spadek rzędu kilkudziesięciu klatek na sekundę!), chyba że mowa o starszych grach. Pod względem skuteczności przewyższa zdecydowanie takie rozwiązania, jak FXAA i SMAA. Krawędzie są gładkie, nierozmyte, ale nawet na ustawieniu MSAA x8 można dostrzec w nielicznych miejscach postrzępione linie.
Wyłączone MSAA
Włączone MSAA
Opisywaną technikę próbuje się zastąpić nowszymi metodami, takimi jak MFAA (Multi-Frame Sampled Antyaliasing) autorstwa firmy Nvidia, które można aktywować w wybranych grach na kartach graficznych opartych o architekturę Maxwell drugiej generacji (seria GeForce 9xx). Przynosi ona podobne rezultaty, co MSAA, ale przy obniżonym wpływie na wydajność (MFAA x4 odpowiada mniej więcej MSAA x8).
CSAA (Coverage Sampling Antyaliasing) i CFAA (Custom Filter Antyaliasing)
CSAA (Nvidia) lub CFAA (AMD) bazują na rozwiązaniach znanych z tradycyjnej techniki wygładzania krawędzi – MSAA. Obciążenie sprzętu oraz wpływ na jakość obrazu są zbliżone do opisywanej wcześniej metody.
Maksymalne CSAA
Wyłączone CSAA
TXAA (Temporal Antyaliasing)
Choć TXAA zarezerwowane jest tylko dla posiadaczy kart graficznych GeForce z serii 6xx lub nowszych, jest stosowane w coraz większej liczbie gier (wynika to z szerokiej współpracy Nvidii z takimi koncernami jak Ubisoft), więc postanowiliśmy ją zamieścić również w naszym zestawieniu. Jest dość ciekawą alternatywą dla MSAA i mimo że uzyskany obraz sprawia wrażenie przesadnie rozmazanego, to wpływ na wydajność jest znacznie mniejszy.
Wyłączone TXAA
Włączone TXAA
SMAA (Subpixel Morphological Antyaliasing)
SMAA to – podobnie jak FXAA – metoda postprocessingu (obraz jest przetwarzany po wyrenderowaniu sceny), która jest sukcesywnie wdrażana w wybranych grach na konsole PlayStation 4 i Xbox One. Po włączeniu maksymalnej wartości zyskuje się jakość pomiędzy FXAA a MSAA (brak rozmycia obrazu charakterystycznego dla FXAA czy TXAA albo jest ono przynajmniej zmniejszone), ale ze spadkiem liczby klatek na sekundę porównywalnym do pierwszej z wymienionych technik, co jest dodatkową zaletą tego rozwiązania.
Włączone SMAA
Wyłączone SMAA
FXAA (Fast Approximate Antyaliasing)
Niezbyt obciążająca sprzęt i zarazem najmniej skuteczna z opisanych przez nas metod wygładzania krawędzi. FXAA nie jest zbyt precyzyjną techniką: wygładza postrzępione i często migające w ruchu krawędzie tylko do pewnego stopnia oraz dodatkowo powoduje stosunkowo niewielkie rozmycie obrazu. Spadek wydajności jest przeciętny i zazwyczaj sięga co najwyżej kilkunastu klatek na sekundę.
Wyłączone FXAA
Włączone FXAA
Co warto dodać, FXAA, które jest nakładane na obraz w fazie postprodukcji, może działać w połączeniu ze standardowymi technikami wygładzania krawędzi, takimi jak MSAA.
TAA (Temporal Antyaliasing)
TAA jako otwarty standard (bez ingerencji Nvidii ze swoim TXAA) powstało po to, by znaleźć kompromis pomiędzy wydajnością, a jakością obrazu i jest najbardziej popularną metodą pozbywania się postrzępionych krawędzi w nowoczesnych grach wideo. Pomimo tego, że ma największą wadę poznanego wcześniej FXAA, czyli rozmycie obrazu, TAA pozbywa się aliasingu dużo lepiej niż on. Porównywać możemy go w tej kategorii nawet z dużo bardziej zasobożernym MSAA.
Jest bardzo dużo implementacji TAA w grach. Niektóre z nich, takie jak Gears 5 czy Assassin’s Creed Odyssey bardzo dobrze radzą sobie z pozbywaniem postrzępionych krawędzi przy minimalnym pogorszeniu wyświetlanego obrazu. Są niestety też takie jak Final Fantasy XV oraz Shadow of the Tomb Raider, gdzie implementacja TAA powoduje znaczące pogorszenie efektów wizualnych. TAA jest też złotym środkiem dla użytkowników grających na monitorach 4k. Tutaj, ze względu na ilość pikseli, rozmycie powodowane przez TAA jest słabo widoczne. Samo TAA, w zależności od implementacji, nie jest tak zasobożerne jak MSAA czy SSAA, dlatego nawet posiadacze kart graficznych z niskiej półki nie muszą się martwić o ewentualne wyłączenie tej opcji.
Wyłączone TAA
Włączone TAA
