Ekssscytujące tytułyMiłą niespodzianką jest fakt, że New World Computing - twórcy kultowej serii Heroes of Might&Magic zaprezentowali czwartą odsłonę swego sztandarowego hitu. Jeśli chodzi o zasady i mechanikę gry, to nie będzie ona specjalnie różnić się od poprzednich części. I całe szczęście, gdyż nie tak dawno jeszcze dochodziły ze studia wieści, iż autorzy zastanawiają się nad wprowadzeniem walk w czasie rzeczywistym, co chyba każdy przyzna, byłoby istnym horrorem.
Cieszący się ogromnym powodzeniem Commandos z Pyro Studios dorobi się młodszego brata - programu Pretorianie, opartego na podobnych zasadach, ale którego akcja rozgrywać się będzie w czasach potęgi starożytnego Rzymu.
Oczywiście mocniejsze bicie serca u każdego gracza wywołują słowa Cywilizacja i Sid Meier. Legendarny Sid, nagrodzony już na targach za SimGolf, tworzy Cywilizację III, która w wielu aspektach ma powrócić do idei znanych z poprzednich części serii (porzuconych w średnio udanym Call to Power). W jego studiu pracuje się również nad programem SimTrain, będącym nawiązaniem do wspaniałego Railroad Tycoon.
Miłośnicy strategii zobaczyli też na targach mocno już zaawansowany projekt, jakim jest Master of Orion III. Ta „Cywilizacja w kosmosie” pozwoli graczowi na walkę o dominację nad galaktyką, a jednocześnie zachwyca bogactwem opcji strategicznych. Dyplomacja, gospodarka, odkrycia naukowo-techniczne, operacje szpiegowskie, symulacja futurystycznego społeczeństwa, dynamiczne walki, ogromny wybór dostępnych ras o zróżnicowanych zdolnościach, czyli: dla każdego coś miłego.
Zabawnym i ciekawym projektem jest Sigma: The Adventures of Rex Chance, program w którym twoim zadaniem będzie polowanie na przeróżne zwierzaki i tworzenie z nich najbardziej zabójczych mutacji, po to by przygotować uniwersalnych wojowników. Ponieważ grę przygotowują twórcy Homeworld, więc może być ciekawie. Interesująco zapowiada się również druga część Disciples (zatytułowana Dark Prophecy) - turowej strategii fantasy, przygotowywanej przez Strategy First. I rzecz jasna nie wolno zapominać o Warcraft III, choć na ten tytuł czekamy już tak długo, że można się zastanawiać, kiedy wreszcie Blizzard uzna, że nadszedł czas zaprezentować go graczom. A z wielkich kontynuacji również spore emocji budzą zapowiedzi dalszego ciągu znakomitej serii gier taktycznych Myth, tym razem zatytułowanej The Wolf Age.
Jeśli chodzi o strzelaniny to głośno jest przede wszystkim o Return to Castle Wolfenstein, opowieści której akcja toczy się w czasach II wojny. Kto z nas nie pamięta przygód odważnego komandosa o polskim nazwisku (Blazkowitz), który zapuszczał się w niekończące się korytarze faszystowskich twierdz i mordował hitlerowców? Wolfenstein 3D zapoczątkował boom na gry nazywane dzisiaj FPS, a jako ciekawostkę muszę wam powiedzieć, że jeszcze w tej chwili 11-to letni syn mojej przyjaciółki grał w tę grę z przyjemnością i przeszkadzał mu tylko fakt, że program pozbawiony jest automapowania. Return to Castle Wolfenstein będzie, oczywiście, wydarzeniem nie tylko sentymentalnym, ale artystycznym i biznesowym. Podobno już w tej chwili budżet gry przekroczył 10 milionów dolarów. Swoją drogą zastanawiający jest fakt na co chłopaki wydali AŻ takie pieniądze???
|