Słynni twórcy gier - Will Wright
The Sims to jedna z najpopularniejszych gier na świecie. Poznajcie historię człowieka, który ją stworzył.
„Myślę, że prawdziwym problemem jest to, że większość gier jest tworzona przez graczy, którzy na dodatek robią je tak, jakby tworzyli je dla siebie.”
William Wright
Wyposażona w tunningowany silnik, klatkę bezpieczeństwa i dodatkowy zbiornik paliwa Mazda RX-7 pędziła z prędkością prawie stu siedemdziesięciu kilometrów na godzinę na zachód, autostradą stanową numer 70. Zamieszkujący w niedalekim Indianapolis sierżant policji miał tego dnia służbę kilkanaście kilometrów od miasta i właśnie spokojnie pochłaniał na poboczu późne śniadanie, kiedy tuż obok przemknął „japończyk” Nie minęła minuta, jak sierżant, doganiając Mazdę, dał znak jej kierowcy, aby ten się zatrzymał. Należał się mandat za przekroczenie prędkości.
Autem podróżowały dwie osoby. Kierowca podał sierżantowi dokumenty i przedstawił się jako William Wright, dziennikarz motoryzacyjny, który właśnie testuje nowy samochód. W umyśle sierżanta zapaliła się czerwona lampka: to media, więc trzeba być ostrożnym. „Dziękuję panom w takim razie, szerokiej drogi.” – powiedział, odwrócił się na pięcie i po chwili odjechał motocyklem z powrotem do napoczętej kanapki. Tymczasem w samochodzie rozległ się głośny śmiech: „Zrobiliśmy w konia krawężnika!”
Był rok 1980, kiedy dwudziestoletni wtedy Will Wright wziął udział w amerykańskiej wersji wyścigu Rally. Jego trasa biegła przez całe Stany Zjednoczone, z nowojorskiego Brooklynu aż do Santa Monica w Kaliforni. Wrightowi towarzyszył Rick Doherty, przyjaciel i zarazem organizator nielegalnego wyścigu. Obu panom udało się wygrać rywalizację i z czasem trzydzieści trzy godziny i trzydzieści dziewięć minut zameldowali się na zachodnim wybrzeżu. „Ciągle kocham oglądać wyścigi WRC.” – mówi po latach Wright.
William Wright urodził się w styczniu 1960 roku w Atlancie, w stanie Georgia. Jego rodzicom bardzo dobrze się powodziło. Ojciec posiadał własną, dobrze prosperującą firmę, a matka amatorsko zajmowała się aktorstwem. Młodego Willa od dziecka interesowała technika i nieustannie zgłębiał działanie różnych urządzeń. W latach sześćdziesiątych w Ameryce w kulminacyjnej fazie znajdował się program Apollo, więc siłą rzeczy, myśli chłopca krążyły też wokół zostania astronautą. Wright namiętnie sklejał modele i grywał w gry planszowe. Uwielbiał GO, a w latach siedemdziesiątych bawił się strategiami firmy Avalon Hill. „Jako dzieciak wpadałem w obsesję na jakimś punkcie na pół roku lub rok i chciałem wiedzieć wszystko na temat danego zainteresowania.”
Kiedy Wright miał dziewięć lat, jego ojciec zmarł na białaczkę. Wtedy też chłopiec przeprowadził się z matką do Louisiany, gdzie w wieku trzynastu lat skonstruował swojego pierwszego robota. A właściwie tylko jego ramię. Początkowo sterowanie nim ograniczało się do systemu odpowiednio podpiętych linek, jednak z czasem Will stał się właścicielem komputera Apple II, który służył mu do kontrolowania późniejszych tworów. „Zafascynowała mnie Sztuczna Inteligencja.”