Granie ze wszystkimi „ulepszaczami”. Co można popsuć, podpinając konsolę do telewizora?
Spis treści
Granie ze wszystkimi „ulepszaczami”
Większość współczesnych telewizorów (mam tu na myśli takie wyprodukowane w ciągu ostatnich 10 lat) ma dość rozbudowane menu opcji. Poza standardowymi jasnością, kontrastem, ostrością itp. od pewnego czasu producenci dodają także bardziej enigmatycznie brzmiące dodatki, takie jak: upłynnianie ruchu, super rozdzielczość, usuwanie szumów, dynamiczny kontrast, dynamiczne kolory czy inne „magiczne sztuczki”. Z własnego doświadczenia wiem, że niektóre z nich faktycznie mogą poprawiać parametry obrazu, ale częściej powodują one zakłamywanie kolorów, nadmierne ostrzenie i inne niepożądane „dodatki”.
Jeszcze gorzej sytuacja prezentuje się w przypadku gier. W zasadzie każda z wyżej wymienionych funkcji powoduje zwiększenie input lagu i to czasami do tego stopnia, że gry stają się niegrywalne. Jeśli przełączacie się z oglądania filmów na konsolową rozgrywkę, to radzę wyłączyć wszystkie „polepszacze” lub stworzyć osobny profil ustawień dedykowany gamingowi. Model TCL C825 daje możliwość skorzystania z kilku predefiniowanych profili ustawień, pasujących do różnych rodzajów treści, w tym dedykowanego trybu gry, który włącza się automatycznie po wykryciu konsoli, jako źródła.