Killzone: Shadow Fall. PlayStation 4 - wszystko, co wiemy o nowej konsoli Sony - gry, exclusive'y, technikalia

Spis treści

Killzone: Shadow Fall

Mając w pamięci niechlubną prezentację Killzone’a 2 na targach E3 w 2005 roku, nietrudno z powątpiewaniem podchodzić do zwiastunów sygnowanych przez Guerrilla Games. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że tym razem deweloper nie popełni tego samego błędu co 8 lat temu. W czasach Crysisa 3 spokojnie można uwierzyć w jakość zaprezentowanej oprawy graficznej. Kapitalne wrażenie robi panorama miasta przyszłości, kojarząca się nieco z Cytadelą z uniwersum Mass Effecta. Najwyraźniej zasięg widzenia jest oszałamiający, podobnie szczegółowość krajobrazów.

O samej fabule ciężko powiedzieć coś więcej. Akcja rozpocznie się kilkadziesiąt lat po wydarzeniach z części trzeciej. Ojczysta planeta Helghan leży w gruzach, spopielona w wyniku eksplozji flagowego krążownika i arsenału na jego pokładzie, ale niedobitki wojowniczej nacji nie składają broni. Z tego, co zobaczyliśmy w trailerze, zamiast opłakiwać miliardy poległych, skupią się na odwecie na UCN. Ciekawe, czy w ramach kampanii fabularnej przyjdzie nam wcielić się w też w helgańskiego partyzanta?