Nowe dodatki do Mass Effect 2 i Dragon Age: Origins
Na zakończonej właśnie konferencji Electronic Arts mieliśmy okazję przyjrzeć się nadchodzącym materiałom DLC do Mass Effect 2 oraz Dragon Age. Teraz dzielimy się z Wami naszymi wrażeniami.
W dniach 11-12 maja odbyła się w Londynie konferencja koncernu Electronic Arts, na której zaprezentowano wiele nadchodzących gier tego wydawcy. Wśród nich znalazły się nowe dodatki DLC do dwóch przebojów RPG autorstwa Bioware. Miałem okazję osobiście sprawdzić, jak wypadają w akcji Mass Effect 2: Overlord oraz Dragon Age: Początek – Kroniki Mrocznych Pomiotów.
Mass Effect 2: Overlord
Będzie to zdecydowanie najbardziej rozległe jak dotąd rozszerzenie do kosmicznego RPG autorstwa Bioware i powinno wystarczyć na co najmniej dwie godziny zabawy. Możemy je rozegrać w dowolnym momencie podstawowej wersji gry, zarówno przed głównym finałem, jak i po tych wydarzeniach. Fabuła obraca się wokół nieudanego eksperymentu, w którym usiłowano znaleźć sposób na komunikowanie się z Gethami. Drogą do tego miała być fuzja człowieka z mechanicznym obcym. Szef całego projektu badawczego na idealnego kandydata wytypował własnego brata. Niestety, w trakcie doświadczenia coś poszło nie tak i z połączenia dwóch istot powstała niestabilna sztuczna inteligencja, która rozpoczęła przejmowanie kontroli nad okolicznymi systemami komputerowymi. Teraz próbuje wydostać się z planety w celu podłączenia się do większej sieci. Jeśli jej się to uda, powstrzymanie jej będzie już praktycznie niemożliwe. W tym momencie do akcji wkraczamy my. Szef całego przedsięwzięcia, wierząc, że skutki owego doświadczenia nie są nieodwracalne, zwraca się do Sheparda z błagalną prośbą o ocalenie brata.
Akcja Overlorda rozgrywa się na powierzchni dzikiej planety, którą zamieszkują m.in. krowopodobne zwierzęta o wielkości porównywalnej z Hammerheadem (poduszkowcem udostępnionym w darmowym dodatku Firewalker). Wspomnianym wehikułem przyjdzie nam zresztą poruszać się po pobliskich terach w poszukiwaniu zadań do wypełnienia. Powstrzymanie agresywnej sztucznej inteligencji będzie bowiem misją wieloetapową. Nim w ogóle odkryjemy lokację owej SI, najpierw zostaniemy zmuszeni m.in. do zniszczenia talerzy komunikacyjnych oraz wyłączenia systemów kilku baz. Gdy wreszcie dotrzemy do miejsca pobytu sztucznej inteligencji, czeka nas podróż do wnętrza jej świadomości, gdzie – by zyskać naszą sympatię i współczucie – SI przeprowadzi nas po wspomnieniach z początków całego eksperymentu. Pierwsza połowa dodatku skoncentrowana będzie na akcji, w drugiej położono nacisk na fabułę.
Premiera Overlorda zapowiadana jest na czerwiec. Wersja pecetowa wyceniona została na 7 euro, podczas gdy posiadacze Xboksa 360 zapłacą 560 punktów MS. Szykuje się naprawdę ciekawa zabawa. Inspiracje System Shockiem są widoczne na pierwszy rzut oka, ale bez wątpienia czynią produkt znacznie bardziej interesującym. Bardzo sympatycznym pomysłem było pokazanie kontroli SI nad systemami. Efekty tego są różne. Przykładowo: wszystkie kamery podążają za naszą drużyną, hologramy pojawiające się przy otwieraniu drzwi przeskakują na ściany, gdy próbujemy je aktywować itp. Na potrzeby tego dodatku Bioware przygotowało dużo nowych modeli i tekstur, co w połączeniu ze sporym zestawem ciekawych patentów i zapowiadaną długością gry rodzi nadzieję, że Overlord będzie wyraźnie bardziej satysfakcjonującym rozszerzeniem niż Kasumi’s Stolen Memory.