8. Call of Duty: Modern Warfare 3. Najlepsze kampanie fabularne z serii Call of Duty

8. Call of Duty: Modern Warfare 3

Call of Duty: Modern Warfare 3 rozpoczynało się w miejscu, w którym zakończyła się część druga. Powróciliśmy do współczesnego świata ogarniętego globalnym konfliktem wywołanym knowaniami Władimira Makarowa. Cała kampania przypominała jeden wielki hollywoodzki spektakl, który może nie imponował długością, niemniej – póki trwał – rzucał gracza od jednej zapierającej dech w piersiach sekwencji do drugiej. Struktura poziomów była najczęściej stuprocentowo liniowa, ale na ekranie panowało takie piekło, że ograniczenia swobody rzadko kiedy przeszkadzały. Sceny, takie jak zniszczenie wieży Eiffla, próba odparcia ataku terrorystów na znajdujący się w powietrzu samolot z prezydentem Rosji, walki podczas burzy piaskowej czy finalna konfrontacja z Makarowem, są przykładami mistrzostwa w wykorzystywaniu skryptów.

Dlaczego więc Call of Duty: Modern Warfare 3 znalazło się dopiero na ósmej pozycji? Wprawdzie wielu biorącym udział w głosowaniu redaktorom spodobała się efektowność całego tego spektaklu, ale jednocześnie nie da się ukryć, że gra podążała niewolniczo ścieżką wytyczoną przez poprzednie odsłony cyklu. Zabrakło tej iskry świeżości, która odróżnia kampanie bardzo dobre, od tych jedynie dobrych.