Lost Ark. Nowe gry 2022 | Aktualna lista najlepszych gier
Spis treści
Lost Ark
- Data premiery: 11 lutego
- Gatunek: hack’and’slash RPG
- Producent: Tripod Studios / Smilegate
- Platforma: PC
- Nasza ocena: 8,5/10
Kiedyś tylko w Azji, dziś już na całym świecie. Lost Ark nie jest kompletnie nową grą, bo ukazał się już wcześniej na rynku azjatyckim. Teraz za to oficjalnie może go wypróbować każdy chętny. To darmówka z opcjonalnymi mikropłatnościami (free-to-play), przywodząca na myśl takie pozycje jak Diablo czy Path of Exile. Zanurzamy się w niej w świat fantasy, któremu grozi wielkie niebezpieczeństwo – legiony demonów pod przywództwem złowrogiego Kazerotha. Ocalić go może jedynie tytułowa arka – zapomniany od wieków artefakt. Obserwując świat z rzutu izometrycznego, wyruszamy po przygodę, zarówno w kampanii fabularnej, jak i na arenach PvP.
Lost Ark na Zachodzie został ogólnie naprawdę dobrze przyjęty, z nielicznymi wyjątkami bardziej surowych recenzji. Do chwalonych elementów należy system walki, używania mocy i zdolności specjalnych, mnóstwo aktywności do wyboru, rozwój postaci oraz wszelkie aspekty MMORPG. Zachwyca oprawa audiowizualna wraz z projektami lokacji. Wyszedł z tego bardzo udany klon Diablo, tyle że z nieco sztampową fabułą i trochę zbyt odczuwalnym „azjatyckim” podejściem do mikropłatności, które niekiedy za bardzo ułatwiają pewne czynności. Zachodnie serwery potrafią być też zalane botami. W oczekiwaniu na czwartą część Diablo warto jednak choćby spróbować zapoznać się z Lost Arkiem.
Moim zdaniem Lost Ark to tylko lub aż dobra gra, która z czasem jedynie zyskuje. Rzeczy obecne dotąd w Korei oraz te, które dopiero się tam pojawią, pozwalają wierzyć, że produkcja ta długo nie będzie cierpiała na brak zawartości. Ostatecznie zatem wszystko rozbije się o to, jak Amazon poradzi sobie w przyszłości i czy będzie dobrym wydawcą dla tego jakże solidnego produktu. Jestem przy tym przekonany, że graczy nie zabraknie, a niezwykle przystępny model zabawy powinien zachęcić każdego do chociażby sprawdzenia tej gry. Tylko uprzedzam – wciąga!
Patryk „PefriX” Manelski, recenzja gry Lost Ark