autor: Artur Niedoba
Trackball. Najdziwniejsze myszki w historii
Spis treści
Trackball
Pozostańmy jeszcze na chwilę przy omawianiu całych kategorii myszek. Skupienie się na jednym modelu byłoby tu krzywdzące dla pozostałych przedstawicieli tej szlachetnej odmiany kontrolerów. Trackballe posiadają jedną, wyróżniającą je i bardzo rzucającą się w oczy cechę, którą jest sporych rozmiarów kula umieszczona pod kciukiem lub w centralnym miejscu urządzenia.
To właśnie ten kolorowy (nie zawsze) „bąbel” jest odpowiedzialny za ruch, co nie tylko eliminuję potrzebę jeżdżenia nadgarstkiem po biurku, ale jest również piekielnie precyzyjne. Co ciekawe, prototyp trackballa został zaprezentowany już w 1941 roku, a po opatentowaniu w 1947 stanowił ścisłą tajemnicę wojskową. Obecnie rozwiązanie przydaje się przy projektowaniu 3D i działaniu w programach typu CAD. Warto też wspomnieć, że trackball okazuje się rozwiązaniem ułatwiającym korzystanie z komputera osobom niepełnosprawnym, dla których tradycyjna myszka niestety jest trudna do obsługi.
Jest to więc urządzenie warte polecenia, wielofunkcyjne, bardzo precyzyjne, nie wymagające podkładki i zajmujące niewiele miejsca, choć do jego obsługi trzeba się solidnie przestawić (miałem okazję spróbować się z tym sprzętem i było to ciekawe doświadczenie). Nie zmienia to faktu, że wielka, kolorowa, stercząca kula wygląda co najmniej intrygująco.