Ile RAM w laptopie dla graczy?. Laptop do gier - co trzeba wiedzieć przed zakupem
Spis treści
Ile RAM w laptopie dla graczy?
Odpowiedź na pytanie, ile potrzeba RAM w laptopie gamingowym, jest trywialnie prosta. Tyle, ile w komputerze stacjonarnym! Swego czasu popełniłem dość obszerny artykuł na temat tego, ile pamięci RAM powinno znaleźć się w pececie. Wnioski są aktualne do dziś. Dlatego też tutaj zajmę się tym zagadnieniem powierzchownie, podając najważniejsze informacje, a po szczegóły odsyłam do tego materiału.
RAM instalowany w laptopie nie różni się zbyt mocno od tego instalowanego w gniazdach na płycie głównej w PC. Inny jest tylko rozmiar i możliwości OC. Kości przeznaczone do urządzeń mobilnych są węższe, ale wyższe, a o wyciągnięciu znaczącej ilości dodatkowej mocy za pomocą overclockingu można zapomnieć. Podobnie jak w stacjonarce istnieje możliwość dołożenia/wymiany kostek. Coraz częściej na spodzie obudowy jest wyznaczona specjalna klapka, którą wystarczy odkręcić i zdjąć, aby dostać się do banków pamięci RAM. Gdy brakuje dedykowanego wycięcia, potrzebna będzie większa ingerencja we wnętrze urządzenia. Tak czy inaczej, część producentów pozwala na wymianę/dołożenie RAM-u bez utraty gwarancji.
We współczesnym notebooku dla graczy powinna znajdować się pamięć w standardzie DDR4. Niezłym wyborem będzie RAM taktowany z częstotliwością 2666 MHz. Osoby zainteresowane naprawdę wysoką wydajnością powinny jednak postawić na szybszą pamięć tj. 3000 – 3200 MHz. I tutaj ważna uwaga. Jeśli ktoś kupuje lapka z myślą o tym, że chce od razu lub po jakimś czasie dokupić do niego RAM o wyższym taktowaniu, powinien zajrzeć do specyfikacji chipsetu płyty głównej i/lub procesora. Odszukać w niej należy informację o maksymalnej obsługiwanej częstotliwości pracy pamięci operacyjnej. Nie zaszkodzi również sprawdzenie maksymalnego limitu pojemności wyrażonego w GB.
No właśnie, pojemność. Ile gigabajtów RAM-u jest potrzebne w przenośnym komputerze kupowanym z myślą o graniu we współczesne produkcje? Absolutnym minimum jest 8 GB. W sporej części nowych tytułów będzie to jednak zbyt mało. Testowany przez nas HP Omen oferował komfortowe 16 GB pamięci RAM oraz łatwy dostęp do modułu, który umożliwia samodzielną wymianę lub dołożenie kolejnych kości.
W każdym przypadku komputera do gier optymalnym wyborem będzie 16 gigabajtów. Pamięć RAM 16 GB pozwala na komfortowe granie w najświeższe produkcje. Nierzadko zachowany jest także pewien zapas. Istnieją jednak sytuacje, w których przydadzą się 32 GB. Są one dość nieliczne, ale warto o nich wspomnieć. Tyle RAM-u wymagają głównie symulatory lotu np. DCS i Microsoft Flight Simulator 2020. Innym przykładem jest Cities: Skylines z licznymi modami. W tym przypadku 32 GB okazują się czasami wręcz minimalnym wymaganiem. Obojętnie od tego, ile RAM znajduje się w laptopie, powinien on być rozbity na dwie kości i pracować w trybie Dual Channel. Różnice w wydajności w porównaniu do single channel to nawet kilkadziesiąt kl./s!
Zbyt mało pamięci RAM? Być może da się z tym coś zrobić
Niedawno na PC ogrywałem Immortals: Fenyx Rising. W ciągu pierwszych godzin rozgrywki gra wróciła do pulpitu kilka razy. Okazało się, że jest to wynikiem braku wystarczającej ilości pamięci RAM. I to pomimo tego, że mam jej 16 GB. Gdy już ustaliłem przyczynę, od razu wiedziałem, co muszę zrobić. Rozwiązanie okazało się banalne. Wystarczyło na czas rozgrywki wyłączyć przeglądarkę z otwartymi kilkudziesięcioma kartami i aplikacje działające w tle. Robiąc to przed każdym uruchomieniem gry, nie uświadczyłem crasha już ani razu w ciągu około 40 godzin, które spędziłem na odczarowywaniu kolejnych mitologicznych bogów i ostatecznym starciu z Tyfonem. Być może to proste rozwiązanie przyda się także i Wam. Analogiczna sytuacja może bowiem wystąpić również na notebooku.
