Na zakończenie. Krótka historia grafiki w grach mobilnych
Spis treści
Na zakończenie
Battle Supremacy
- Deweloper: Atypical Games;
- Platforma: iOS;
- Data premiery: 2014 r.
Battle Supremacy to gra wojenna autorstwa studia Atypical Games, znanego z serii najlepszych mobilnych gier lotniczych, czyli Sky Gamblers. W swoim najnowszym dziele autorzy postanowili zejść na ziemię i skoncentrowali się na bitwach pancernych z okresu II wojny światowej. Nie zmienił się za to sposób realizacji wybranej tematyki. Ponownie otrzymaliśmy więc produkcję, która zbliża się do poziomu symulacji tak blisko, jak to tylko jest możliwe na rynku mobilnym, dając rozbudowaną i niezwykle satysfakcjonującą produkcję, która bawi równie dobrze w trybie kampanii, jak i podczas rozgrywek multiplayer.
Gra stanowi także potężny skok jakościowy pod względem grafiki. Mapy są ogromne i gęsto zapełnione detalami, a modele czołgów zachwycają pieczołowitością wykonania. Dodatkowym plusem jest możliwość zniszczenia sporej części elementów otoczenia.
The Collectables
- Deweloper: Crytek;
- Platformy: iOS, Android;
- Data premiery: 2014 r.
Studio Crytek znane jest przede wszystkim z zapewniania swoim grom wyśmienitej oprawy graficznej i autorzy pozostali wierni tej tradycji tworząc swój debiut na rynku mobilnym. Projekt The Collectables korzysta z silnika CryEngine i zachwyca jakością wykonania. Mapy są sporych rozmiarów i roi się na nich od małych obiektów (np. roślinności), na które wpływają działania nasze i wrogów, a dynamiczny system oświetlenia nadaje całości realizmu. Wszystko to sprawia, że na grę patrzy się z prawdziwą przyjemnością.
Sama rozgrywka już tak nie zachwyca, ale również nie ma się tutaj zbytnio do czego przyczepić. The Collectables to strzelanka z lekkimi elementami taktycznymi, w której kierujemy grupą najemników wypełniających niebezpieczne misje w różnych zakątkach świata. Gra jest trudna, oferuje zatrzęsienie sprzętu oraz duży wybór umiejętności członków drużyny, których wykorzystywanie jest niezbędne do zwycięstwa.
Republique
- Deweloper: Camouflaj;
- Platformy: iOS, Android;
- Data premiery: 2013 r.
Republique to nietypowa skradanka, w której nie kontrolujemy bezpośrednio głównej bohaterki. Zamiast tego wcielamy się w osobę posiadającą dostęp do systemów bezpieczeństwa i musimy tak manipulować otoczeniem, aby chronić podopieczną przed wykryciem oraz pomóc jej w bezpiecznym dotarciu do celu.
Początkowo gra miała posiadać prerenderowane statyczne tła, ale twórcy ostatecznie postawili na pełne 3D. Okazało się to zdecydowanie dobrą decyzją. Mapy wciąż imponują poziomem detali, ale stały się bardziej interaktywne, a dodatkową zaletą tego rozwiązania była możliwość wprowadzenia realistycznego oświetlenia. Ponadto wszystkie postacie wyposażono w dopracowany system animacji twarzy.
Godfire: Rise of Prometheus
- Deweloper: Vivid Games;
- Platforma: iOS;
- Data premiery: 2014 r.
Godfire: Rise of Prometheus to produkcja polskiego studia Vivid Games. Autorzy nawet nie starają się ukrywać, że głównym źródłem ich inspiracji była konsolowa seria God of War. Wcielamy się w tytana Prometeusza, który kradnie z Olimpu boski ogień, ale zanim jest w stanie go dostarczyć ludzkości, zostaje zaatakowany i strącony na ziemię, po drodze gubiąc swoją zdobycz. Naszym zadaniem staje się jej odzyskanie, co oznacza konieczność przebicia się przez hordy przeciwników za pomocą czysto zręcznościowego systemu walki.
Autorzy chwalą się, że Godfire: Rise of Prometheus to najdroższa mobilna produkcja, jaka kiedykolwiek powstała w naszym kraju i krótki kontakt z grą wystarczy, aby nabrać przekonania o prawdziwości tych słów. Twórcy wykorzystali silnik Unreal Engine 3 do stworzenia ociekającego detalami świata, z lokacjami o imponującej rozmiarami architekturze, licznymi efektami świetlnymi i pokrytego ostrymi teksturami. Jakość wykonania postaci prezentuje podobnie wysoki poziom.
Vainglory
- Deweloper: Super Evil Megacorp;
- Platforma: iOS;
- Data premiery: 2014 r.
Vainglory to najnowsza próba odtworzenia pecetowego sukcesu gatunku MOBA na rynku mobilnym i chyba do tej pory żadna produkcja nie zbliżyła się tak bardzo do zrealizowania owej ambicji, przynajmniej po względem jakości. Zabawa tradycyjnie polega na sieciowych bitwach, podczas których próbuje się zniszczyć kryształy w bazie przeciwnika dwóch drużyn graczy. Każdy uczestnik meczu kontroluje pojedynczego bohatera dysponującego unikalnymi umiejętnościami. Autorzy wprowadzili liczne rozwiązania przyśpieszające rozgrywkę, takie jak ograniczenie liczebności każdej ze stron do trzech wojowników czy wrzucanie na mapę po 15 minutach potwora mającego pomóc wygrać grupie, która go pokona.
Gra jednocześnie robi bardzo duże wrażenie jakością grafiki. Lokacje są obszerne i pełne cieszących oko detali, postaciom również nie da się niczego zarzucić. Poziomem wykonania Vainglory może spokojnie konkurować z większością pecetowych przedstawicieli tego gatunku. Jest to jednocześnie jedna z najbardziej wymagających produkcji mobilnych. Wersja tabletowa wymaga minimum Retina iPad Mini lub iPada 2, a edycja smartfonowa potrzebuje co najmniej iPhone 5S. Wszystko po to, aby program mógł działać w 60 klatkach na sekundę, niezależnie od tego, co akurat się dzieje na polu bitewnym.
W trakcie rozpoczętych we wtorek 6 stycznia 2015 roku targów CES firma NVIDIA zaprezentowała swój nowy produkt – mobilny procesor oparty na architekturze Maxwell. Tegra X1, bo tak nazywa się to urządzenie, ma zapewnić możliwość odpalenia na nim produkcji next-genowych. Na pewno sporo w tym marketingowych przechwałek, trudno jednak nie być pod wrażeniem odpalenia na nowym procesorze dema technologicznego silnika Unreal Engine 4, nawet jeśli jakość grafiki i liczba wyświetlanych klatek były ograniczone. Przyszłość gier mobilnych rysuje się więc dość imponująco, a zważywszy na dotychczasowe tempo ich rozwoju, za kilka lat możemy się spodziewać naprawdę ciekawych wrażeń.