autor: Jacek Winkler
Jakość tekstur i oświetlenia, filtrowanie anizotropowe. Jak działa Red Dead Redemption 2 na PC za 3000 zł?
Spis treści
Jakość tekstur i oświetlenia, filtrowanie anizotropowe
Największa zaleta pecetowego wydania RDR2: możesz dowolnie modyfikować ustawienia i wybrać w jakiej szybkości gra ma zostać wyrenderowana. Opcji jest cała masa, a na dodatek twórcy podzielili je na mniejsze kawałki. Na przykład efekt wolumetryczności sam w sobie ma kilka ustawień. To samo z wodą, cieniowaniem, roślinnością, czy oświetleniem. Szkoda, że Rockstar nie dołączył do menu porównania danej opcji graficznej, tak jak miało to miejsce w Asasynach, czy Gears 5. Funkcje wszystkich ustawień są co prawda opisane, ale jednak warto byłoby pokazać różnice na ekranie bez potrzeby wchodzenia z powrotem do gry.
Konsolowa jakość
Wspomniałem też wcześniej o konsolowych ustawieniach graficznych. Takowych nie masz niestety szans uruchomić w pecetowym wydaniu RDR2, bo niektóre efekty są poniżej ustawienia najniższego na PC. Kompletnie wyłączona fizyka wody, odbicia na powierzchniach niższej rozdzielczości oraz bardzo niska rozdzielczość wolumetrycznych efektów są w tym przypadku najbardziej widoczne. Oczywiście jest ich tylko kilka, bo zdecydowana większość jest na poziomie niskim lub średnim. Nie jest to coś do czego przyzwyczaili nas deweloperzy na przestrzeni ostatnich lat.
Ustawień graficznych w Red Dead Redemption 2 jest cała masa, a Ty masz pełną swobodę przy dokonywaniu zmian i sprawdzaniu znaczenia poszczególnych opcji. Na tej długiej liście jest tylko jedna opcja, której obniżenie spowoduje, że gra będzie wyglądać po prostu źle - są to tekstury. Obniżenie ich do ustawień średnich powoduje, że świat gry wygląda jak w roku 2000, bo bardzo niska rozdzielczość bitmap jest wtedy widoczna gołym okiem. Niskie tekstury są jeszcze gorsze i absolutnie nie polecam obniżać ich do takiego stopnia. Użytkownicy kart graficznych pokroju GTX 1660 powinni zostawić je na poziomie ultra.
Zostało jeszcze 60% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie