autor: Marek Czajor
Gry pirackie, cz. 3
Gry pirackie na konsole kiełkowały w o wiele większych bólach, niż na komputerach domowych. Dopiero w II połowie lat osiemdziesiątych XX wieku drgnęło coś w tej materii i powoli acz nieśmiało zaczęły pojawiać się gry wideo o morskich rozbójnikach.
Konsole nie gęsi…
Gry pirackie na konsole kiełkowały w o wiele większych bólach, niż na komputerach domowych. Dopiero w II połowie lat osiemdziesiątych XX wieku drgnęło coś w tej materii i powoli acz nieśmiało zaczęły pojawiać się gry wideo o morskich rozbójnikach. Nie były to jakieś złożone symulatory pokroju Pirates! , lecz raczej proste zręcznościówki, ale jak to się mówi: początek został poczyniony.
W roku 1987 na NES-ie ukazała się gra HiGeMaru , w której wcielasz się w poszukiwacza skarbów. Pływasz sobie statkiem po morzu polując na jednostki z Jolly Rogerem na maszcie. Organizujesz również wyprawy na ląd w poszukiwaniu pirackiego skarbu. Kiedy twój okręt napotyka wrogą jednostkę, przedostajesz się na jej pokład w poszukiwaniu cennych łupów. W trakcie eksploracji przetrząsasz zawartość napotkanych beczek (zawsze można znaleźć coś cennego), zbierasz klucze do kolejnych pomieszczeń i potykasz się z piratami (a na samym końcu wykańczasz ich herszta). W trakcie wędrówki musisz niekiedy zerkać na zegarek, bo niektóre etapy rozgrywane są na czas.
Rok po HiGeMaru miała miejsce premiera gry Captain Silver (na NES-ie oraz na Master System Segi), będącej dwuwymiarową, scrollowaną platformówką. Jako młodzieniec o imieniu Jim masz za zadanie przebyć sześć ogromnych etapów (statek, wieś, jaskinia, tropikalna wyspa itp.), by odnaleźć ukryty przez piratów skarb. W każdej z lokacji dobierają ci się do skóry rozmaite uciążliwe stworzenia jak koty, nietoperze, szczury, szkielety, smoki czy wilkołaki. Oczywiście nie jesteś w walce z nimi bezbronny, dysponujesz różnoraką bronią białą i pociskami, a także ulepszaczami (np. butami do wyższego skakania) i dodatkowymi życiami. Jedne power-upy rozmieszczone są na planszach, w których przebywasz, inne kupujesz w napotykanych sklepach. Warto zaznaczyć, że konsolowy Captain Silver jest konwersją z popularnego automatu arcade.
Na konsolach wydano również wiele pirackich tytułów, znanych wcześniej z popularnych komputerów domowych. Mam tu na myśli m.in. opisywane już gry: Treasure Island Dizzy (1987), Pirates! (1987), Skull and Crossbones (1990), The Secret of Monkey Island (1990), Uncharted Waters I (1990)i II (1994), Pirates! Gold (1993), Alone in the Dark 2 (1994). Najwięcej konwersji pojawiło się na systemach Nintendo i Segi, choć jedna z inkarnacji Pirates! Gold przeznaczona jest np. dla CD-32, a Alone in the Dark 2 ma swoją wersję na 3DO.
Oczywiście, nawet 15 lat temu nie brakowało gier dedykowanych wyłącznie konsolom. W roku 1992 na wszystkie popularne systemy (nawet na GameBoy’a) zawitał Hook . Produkcja ta, mimo identycznego tytułu, nie ma nic wspólnego z wydaną rok wcześniej na komputery 16-bitowe przygodówką. Tutaj masz do czynienia z prostą, scrollowaną zręcznościówką, w której jako Piotruś Pan skaczesz z platformy na platformę, pływasz, latasz i rozprawiasz się ze złymi piratami, uwalniając przy okazji uwięzione przez Hooka dzieciaki.