autor: Redakcja GRYOnline.pl
GOL Adventure - Wyprawa na GC
Podobnie jak w zeszłym roku podstawową atrakcją GOL Adventure 2007 stał się wyjazd do Lipska na targi Games Convention. Spośród osób, które wysłały zgłoszenie, wylosowaliśmy trójkę szczęśliwców.
Podobnie jak w zeszłym roku podstawową atrakcją GOL Adventure 2007 stał się wyjazd do Lipska na targi Games Convention. Spośród osób, które wysłały zgłoszenie, wylosowaliśmy trójkę: Piotra Jazienickiego (Peter), Piotra Wątruckiego (Pamir) oraz Tomasz Piękosia (Xazaxus). Pojechali z nami na 3 dni i było im dane po targowej dyskotece odpoczywać w hotelu z basenem i sauną. Było miło. Po wypadzie poprosiliśmy ich o podzielenie się z nami i z Wami swoimi wrażeniami. Oto one.
Games Convention 2007 – inna perspektywa
Cześć, jestem Pamir. Chciałem Wam przedstawić moją niesamowitą przygodę, w której wziąłem udział, dzięki redakcji serwisu Gry-Online. Zapraszam do lektury.
Dzień pierwszy. Pobudka godzina 4 rano – wyjazd do Krakowa. Podróż z Warszawy do Krakowa 3:20h, a potem za sprawą inteligentnego systemu GPS i rozkopanego miasta 1,5h do redakcyjnego biura. Tak czy inaczej udało mi się przybyć jako pierwszemu z wylosowanej trójki, dzięki czemu miałem przyjemność zwiedzić redakcję oraz chwilkę pograć w pokoju gier. Po przybyciu Tomka i Piotra otrzymaliśmy karty ubezpieczenia oraz wejściówki na targi, zapakowaliśmy się do samochodu i razem z Miszą wyruszyliśmy do Lipska. Podróż mijała bardzo przyjemnie – ciągła rozmowa na temat, co kto chciałby zobaczyć oraz z czym wiąże największe nadzieje. Wysłuchaliśmy też sporo ciekawych anegdot prosto z branżowego świata oraz wzięliśmy udział w tak zwanym „wyścigu z cegłami”. Około godziny 18:30 dotarliśmy do miejsca zakwaterowania i pędem udaliśmy się na basen, aby skorzystać z oferowanych tam relaksujących masaży wodnych.
Dzień drugi. Pobudka, szybkie śniadanie i wyruszamy na targi. Przed wejściem zostaliśmy oklejeni specjalnymi opaskami oznaczającymi kategorie wiekową.
Już sama wielkość i rozmach, z jakim wszystko zostało przygotowane, robi kolosalne wrażenie. Przestrzeń i jeszcze raz przestrzeń – tu nie ma małych stoisk, każda z firm chcąc się pokazać z jak najlepszej strony, stawia dekoracje gigantycznych rozmiarów. Wrażenie robiła też charakterystyczna szklana kopuła łącząca poszczególne hale w całość.