GC 2008 - Konferencja Activision

Konferencja prasowa jednego z największych gigantów rozrywki elektronicznej na świecie spotkała się na Games Convention 2008 z ogromnym zainteresowaniem dziennikarzy. Głodni nowych informacji na temat chociażby Guitar Hero: World Tour czy Call of Duty: World At War przebyli oni setki lub nawet tysiące kilometrów, aby na godzinkę usiąść i posłuchać, co do powiedzenia mają przedstawiciele Activision i współpracujących z nim firm.

Rozpoczęło się w miarę standardowo – pokazano trailery Spider-Man: Web of Shadows, Guitar Hero World Tour, Call of Duty: World at War oraz Quantum of Solace, z których jedynie dwa ostatnie okazały się warte uwagi. Następnie na scenę wkroczył Joerg Trouvain – wiceprezes firmy – i rozpoczął typowe dla tego typu konferencji przemówienie. Padło sporo słów na temat fuzji Vivendi i Blizzarda, ogólnego rozrostu rynku gier wideo oraz oczekiwań Activision Blizzard co do niego.

Jako następna wystąpiła pani o zupełnie nieskomplikowanym nazwisku Xochilt Balzola-Widmann. Ograniczyła się ona do informacji na temat premier gier Crash Bandicoot: Mind over Mutant oraz Legend of Spyro: Dawn of the Dragon. Pierwsza pozycja, opracowywana z myślą o PS2, PSP, Nintendo DS, Wii oraz Xboksie 360 ukaże się w październiku bieżącego roku w USA. Europejczycy poczekają na nowe przygody Crasha do listopada. Kolejna produkcja o fioletowym smoku trafi na półki sklepowe w październiku, jednocześnie na całym świecie. Oczywiście nie obyło się bez trailera nowego Spyro – niestety, ten bez rewelacji.

Ciekawiej zaczęło się robić, gdy na scenę wkroczył Adam Gascoigne, współproducent Quantum of Solace. Rozpoczęła się prezentacja dema najnowszej gry z Jamesem Bondem w roli głównej. Agent 007 trafia do cuchnących kanałów, gdzie od razu wdaje się w ostrą strzelaninę. Upadające łuski ciężko zliczyć – rozgrywka jest bardzo dynamiczna i efektowna. Stylem przypomina nieco Gears of War, szczególnie w kwestii systemu przyklejania się do osłon. Gascoigne podał konkretne informacje na temat aktorów pracujących przy grze. Daniel Craig użyczy swego wizerunku i głosu postaci Bonda, Dame Judi Dench (obydwoje grali już razem w „Casino Royale”) wcieli się w tajemniczą M, Ukrainka Olga Kurylenko w Camille, a ekipę uzupełnią Francuz Mathieu Amalric jako Dominic Green. Oczywiście każdego z powyższych aktorów będziemy mieli okazję obejrzeć w kinie, gdyż wszyscy wystąpią w filmie 007: Quantum of Solace. Na koniec padło słówko na temat premiery gry, która nastąpi w listopadzie bieżącego roku.

W kwestii aktorów i ich powiązań z grami Activision nie skończyło się bynajmniej na tych, którzy wzięli udział przy produkcji Quantum of Solace. Po wyjściu na scenę Daniel Suarez obwieścił, że w opracowywanym przez nich obecnie Call of Duty: World at War swego głosu użyczy Gary Oldman. Jedna z najsłynniejszych person branży filmowej wcieli się w rosyjskiego sierżanta. W najnowszej odsłonie serii usłyszymy także Keifera Sutherlanda. Poza tym Suarez wspomniał o czteroosobowym trybie kooperacji, który można przetestować w udostępnionej na tegorocznym Games Convention wersji Call of Duty: World at War.

Pod koniec Activision wytoczyło kolejne ciężkie działo, czyli uwielbianą przez tabuny graczy z całego świata serię Guitar Hero. Najnowsza odsłona produkcji o podtytule World Tour doczeka się specyficznych dla danych krajów pakietów piosenek, udostępnianych jako dodatkowa zawartość poprzez Xbox Live Marketplace. Utwory rodzimych wykonawców otrzymają obywatele Holandii, Niemiec, Francji, Szwecji, Włoch, Stanów Zjednoczonych i Hiszpanii. Polski oczywiście wśród owych państw nie ma, co raczej nie jest niespodzianką, ale po raz kolejny pozostawia pewien niedosyt. Przedstawiciele Red Octane zapowiedzieli także ekskluzywny dla Guitar Hero World Tour na Nintendo Wii tryb gry o nazwie Mii Freestyle. Pracują nad nim ludzie z Vicarious Visions. Wii-Mote’a oraz Nunchucka będzie można użyć jako „powietrznej perkusji”.

Kolejne szczegóły na temat Guitar Hero World Tour zdradził Brian Bright z Neversoftu. Przede wszystkim zaprezentował nowy model gitary, który od znanego z Guitar Hero 3 różni się dłuższą i masywniejszą wajchą, posiada też wyposażony w czujniki ruchu slide bar i guzik odpowiadający za wyciszenie. Na drugi ogień poszła perkusja – dobrze zbalansowano jej głośność, dlatego nie zagłusza już pozostałych instrumentów. Warto zwrócić uwagę na fakt, że dzięki specjalnej przejściówce można podłączyć dowolną, prawdziwą perkusję do tej z Guitar Hero World Tour i użyć jej w grze.

Nieco ponad godzinną konferencję zakończył występ nieznanego bliżej (przynajmniej nam) niemieckiego wokalisty. Jegomość zaśpiewał utwór „Rebel Yell” z repertuaru Billy’ego Idola.

Damian „Ramsik” Rams