Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 27 października 2004, 15:18

autor: Patrycja Rodzińska

Drugi wywiad z twórcami gry Wiedźmin

Prace nad komputerową adaptacją Sagi o Wiedźminie trwają. Termin jej wydania wciąż jest odległy, lecz wszystko wskazuje na to, że czekamy na wspaniałą grę.

Prace nad komputerową adaptacją Sagi o Wiedźminie trwają. Termin jej wydania wciąż jest odległy, lecz wszystko wskazuje na to, że czekamy na wspaniałą grę. Dziś mieliśmy okazję zadać dyrektorowi Red Studio, Michałowi Kicińskiemu, kilka pytań o zachodzące w trakcie produkcji zmiany, o nowe pomysły i o nastroje twórców komputerowego Wiedźmina.

Patrycja Rodzińska (Gry-OnLine): Co sprawiło, że zdecydowaliście, by głównym bohaterem gry był jednak Geralt? Początkowe założenia odnośnie kluczowej postaci gry były inne.

Michał Kiciński: Wiedźmin jest grą o rozbudowanej fabule skoncentrowanej na postaci gracza, gdzie najważniejsza jest opowieść o tej postaci i jej przygody. Okazało się, że opowiadając historię konkretnej postaci, dając możliwość zmiany wyglądu, nazwy, płci stawała się ona mniej wiarygodna i spójna. Dlatego zdecydowaliśmy się dość szybko na wybranie jednej konkretnej postaci, danej od początku gry.

Postać ta jednak będzie ewoluowała w zależności od naszych poczynań w trakcie całej gry. Można też powiedzieć, że będzie się ją w pewnym stopniu kreowało poprzez samą rozgrywkę.

Prowadząc zmiany w koncepcji gry, na początku myśleliśmy o przedstawieniu graczom nowego Wiedźmina. Jednak okazało się, że niezależnie od naszych wysiłków wpisuje się on w świat książek gorzej niż istniejące postaci. Sprawa stała się jasna. Głównym bohaterem musi być Geralt. Choć z jednej strony wydaje się to naturalne posunięcie, wiąże się też z całą masą drobniejszych kwestii do rozwiązania, no i niewiarygodnie podnosi poprzeczkę, gdyż oczekiwania fanów względem rozgrywki Geraltem są (i słusznie) bardzo wysokie. Jednak zachęceni dotychczasowym postępem prac wierzymy, że uda się im sprostać!

PR: W jakim stopniu gra nawiązuje do twórczości Andrzeja Sapkowskiego? Czy kontynuuje opowiedziane przez niego wątki?

MK: Gra w ogromnym stopniu nawiązuje do twórczości pana Andrzeja Sapkowskiego. Głównie poprzez nawiązania do znanych sytuacji, postaci czy miejsc. Spotkamy bardzo wielu starych znajomych, czasem w zupełnie nowych zaskakujących sytuacjach. Staramy się, żeby takich smaczków było jak najwięcej. Bardzo dużą wagę przywiązujemy też do dialogów, aby miały dokładnie taki sam charakter i styl. Niektóre z nich są zresztą przeniesione bezpośrednio z książek.

PR: Czy któraś z książek Sagi była dla Was znaczniejszą inspiracją od pozostałych? Jak duży wpływ na scenariusz gry miał Andrzej Sapkowski?

MK: Opieraliśmy się bez wyjątku na całej twórczości dotyczącej Wiedźmina. Wstępna wersja scenariusza była akceptowana przez Pana Andrzeja i zgodnie z sugestiami autora zostało naniesionych trochę poprawek.

PR: Jak staracie się wyważyć proporcje między soczystością fabuły a atrakcyjnością walk? Czy większą uwagę przykładacie do historii, czy do akcji?

MK: Wiedźmin łączy dynamiczną walkę z ciekawą i rozbudowaną fabułą. Oba te elementy są najważniejszymi rzeczami w grze i są dla nas równie istotne. Zresztą wystarczy się dobrze zastanowić, że to wcale nie są dwie sprzeczne sprawy. Przecież nic nie szkodzi, żeby w grze, w której walki jest sporo i w której jest ona pokazana bardzo efektownie i dynamicznie, była również wciągająca fabuła. To, że dotychczas w praktycznie żadnej grze RPG nie zostały te elementy połączone, powiem szczerze, jest dla mnie odrobinę niezrozumiałe.

Nie znaczy to, że Wiedźmin będzie pod każdym względem grą najlepszą. Stawiając na te dwa elementy nie rozbudowywaliśmy innych. Ilość przedmiotów w grze, a zwłaszcza magicznych będzie bardzo ograniczona. Nasz inwentarz, to tylko torba zawieszona na pasku, w którą można zmieścić niezbyt duże przedmioty. Nie będziemy chodzić z 3 zbrojami płytowymi w kieszeni, żeby sprzedać je po kilku dniach wędrówki. Wiąże się to też z faktem bardziej ograniczonego niż w innych RPGach elementu handlowego. Wiedźmin też nie będzie praktycznie używał innych broni niż miecze. Będzie mógł nosić dwa miecze na plecach i praktycznie tylko to. Będzie natomiast mógł ulepszać je poprzez magię, przekuwanie i tym podobne sposoby.

Pragnę uspokoić tych, którym się wydaje, że gra przez to będzie uboga. Stawiamy na jakość, a nie ilość. Samych ciosów mieczem będzie kilkanaście, a te będzie można łączyć w sekwencje na kilkadziesiąt sposobów. Nie samą walką jednak Wiedźmin żyje. ;-) Jeśli chodzi o fabułę, to praktycznie wszystkie questy i zadania można wykonać na kilka sposobów. Dochodzi do tego skomplikowany system reputacji i nastawienia innych postaci, który zmienia się w zależności od wielu czynników, np. wyciągniętego miecza czy bycia pod wpływem alkoholu.

PR: W jakim stopniu przygody gracza będą zależały od jego własnych poczynań, a w jakim od z góry przygotowanego scenariusza?

MK: Staramy się połączyć przedstawianą historię z jak największą swobodą dla gracza. Najważniejsze dla nas jest to, że gracz będzie mógł podążać własną drogą i sposobem przez wydarzenia w grze. Będzie to możliwe dzięki różnym możliwościom załatwienia tej samej sprawy oraz dzięki ewolucji postaci gracza w zależności od jego poczynań.

Będzie można dość swobodnie podróżować pomiędzy już odkrytymi miejscami. Będzie też niczym nieograniczona swoboda zaatakowania praktycznie każdej postaci w grze.

PR: Czy gra będzie się skrzyć, podobnie jak i książki, błyskotliwym poczuciem humoru? Kto jest za nie odpowiedzialny?

MK: Oczywiście. Maciej Jurewicz i Jacek Komuda mają doskonałe poczucie humoru, co zresztą za pewien czas postaramy się pokazać prezentując fragmenty dialogów z gry. Dodatkowo cały zespół podrzuca pomysły na żarty i dodatkowe smaczki, które mogłyby się znaleźć w grze. Myślę wiec, że pod tym względem gra spełni oczekiwania fanów Wiedźmina.

PR: Czy w grze pojawi się rozbudowany wątek miłosny, tak istotny dla Sagi?

MK: Oczywiście nie mogło zabraknąć wątku miłosnego, choć niczego więcej nie mogę powiedzieć. Gra pod względem zawartości możliwie wiernie oddaje styl książek. Mamy wątek miłosny i erotykę, ale też przemoc, rubaszne żarty czy cięte dialogi.

W imieniu całego CD Projekt RED bardzo dziękuję za zainteresowanie naszą grą. Zapraszam również na oficjalne forum dyskusyjne dotyczące gry, gdzie można spotkać osoby z naszego zespołu (www.thewitcher.com) i dopytać się nas o inne szczegóły związane z grą.

Wiedźmin

Wiedźmin