futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje

Technologie

Technologie 10 kwietnia 2020, 08:36

autor: Ludwik Jasiński

Czy wszystko musi być smart? Oto najdziwniejsze akcesoria na rynku

Jakie są granice zdrowego rozsądku i gadżeciarstwa? Czy twórcy elektronicznych zabawek tworzą sztuczne potrzeby i na siłę wypełniają nisze rynkowe? Warto przyjrzeć się kilku bardziej zakręconym urządzeniom, które pozwolą odpowiedzieć na te pytania.

Spis treści

Producenci gadżetów i nowych technologii od lat zaskakują coraz to śmielszymi pomysłami, zahaczającymi o prawdziwie futurystyczne idee. W dobie portali crowdfundingowych, takich jak Kickstarter czy Indiegogo, wyjście naprzeciw potrzebom konsumentów stało się łatwiejsze niż kiedykolwiek – możemy zaprezentować naszą koncepcję, sprawdzić czy jest na nią popyt i uzyskać potrzebne fundusze na produkcję. Czasami jednak padamy ofiarami sztucznego kreowania zachcianek, na skutek czego powstają prawdziwie abstrakcyjne wynalazki, nierzadko balansujące na granicy dobrego smaku. Czy warto za wszelką cenę wypełniać nisze rynkowe? Mam co do tego pewne wątpliwości.

Teraz już nawet kran musi być smart! - Czy wszystko musi być smart? Oto najdziwniejsze akcesoria na rynku - dokument - 2020-04-10
Teraz już nawet kran musi być smart!

Cytując klasyka: „Potrzeba matką wynalazków”. Idąc tym tropem, można niejednokrotnie odnieść wrażenie, że wiele z potrzeb konsumentów w XXI wieku jest mocno naciąganych i producenci coraz częściej wykorzystują gadżeciarską naturę kolejnych pokoleń. Bo czy naprawdę nie damy sobie rady bez seks-majtek?

Problemem może stać się chyba uzależnienie od elektronicznych akcesoriów. Bardzo często kupujemy przedmioty, które nie są nam tak naprawdę potrzebne i nie wnoszą nic rewolucyjnego do naszej codzienności. Sam jestem gadżeciarzem, ale czasem patrząc na mój wiedźmiński medalion z podświetlanymi oczami, zastanawiam się, gdzie są granice. Wygląda świetnie, ale nie założyłem go ani razu. Ostatnio przeglądając wiadomości choćby i w naszym Serwisie Informacyjnym zauważyłem, że na rynku pojawia się coraz więcej dziwnych, elektronicznych „zabawek”, na temat których pewnie lepiej by było spuścić zasłonę milczenia… Postanowiłem napisać o nich kilka słów, ku przestrodze i żeby zaspokoić niezdrową ciekawość.

Warto również zwrócić uwagę na to, że oprócz uczciwych twórców i producentów w serwisach crowdfundingowych znajdziemy prawdziwą wylęgarnię oszustów, próbujących „sprzedawać przyszłość”, która nie jest jeszcze osiągalna. Przykładem mogą być setki ofertowanych tam „inteligentnych asystentów-robotów”, które w rzeczywistości nie potrafią nic, a filmy je promujące, są pełne komputerowych efektów specjalnych, mających nas po prostu oszukać.

Na Kickstarterze ufundowano kilka udanych projektów, co widać choćby po branży gier i ciepło przyjętej serii Pillars of Eternity. - Czy wszystko musi być smart? Oto najdziwniejsze akcesoria na rynku - dokument - 2020-04-10
Na Kickstarterze ufundowano kilka udanych projektów, co widać choćby po branży gier i ciepło przyjętej serii Pillars of Eternity.

Gdzie to wszystko zmierza?

Przeszukiwanie internetu w celu znalezienia najdziwniejszych gadżetów nie jest wcale tak trudnym zadaniem. Wystarczy wejść na Kickstartera i przejrzeć kilka stron popularnych projektów, aby zauważyć, że coraz częściej otaczamy się zabawkami dla dużych dzieci, które w żaden sposób nie wzbogacają naszego życia, a jedynie odchudzają portfele. Kiedy je widzę zastanawiam się, dokąd zmierzamy i czy naprawdę jesteśmy już tak znudzeni, że szukamy ich nawet w najbardziej przyziemnych czynnościach? Czy producenci i twórcy technologii będą posuwać się jeszcze dalej, aby zaspokoić nawet najdziwniejsze zachcianki klientów?

Wiele dziwnych produktów, jak hiper-realistyczne seks-lalki z Japonii, czy masła w sztyfcie po prostu pominąłem. Głównym moim celem było sprowokowanie do zastanowienia się nad sensem powstawania tak wielu niepotrzebnych, czy wręcz absurdalnych przedmiotów, które później zalegają w magazynach i naszych domach.

Phubbing - słowo, którego nie znasz niszczy ci życie
Phubbing - słowo, którego nie znasz niszczy ci życie

Smartfony na dobre przykleiły nam się do rąk i raczej już od tego nie uciekniemy. Powstaje jednak pytanie, czy nie jesteśmy tak zajęci rozmowami w sieci, że zapominamy o tych, którzy są tuż obok. Ma to nawet swoją nazwę: phubbing.

Amazon Alexa kontra Siri od Apple - co smart asystentki potrafią w polskim smart mieszkaniu
Amazon Alexa kontra Siri od Apple - co smart asystentki potrafią w polskim smart mieszkaniu

Amazon Alexa oraz Siri od Apple potrafią znacznie ułatwić codzienne zwyczaje domowe. Ale źadne z nich nie rozumie polskiego języka, czy warto więc ich używać? W czym smart głośniki HomePod i Echo mogą pomóc w zwykłym polskim domu?

Top 10 największych wpadek technologicznych
Top 10 największych wpadek technologicznych

Pamiętamy najlepiej przełomowe wynalazki pokroju smartfonów, które czasem zmieniają jakiś aspekt naszego życia. W annałach nie brakuje jednak przedsięwzięć, które z tego czy innego powodu nie podbiły rynku, choć miały na to prawdziwą szansę.