autor: Szymon Liebert
Zobaczymy więcej dodatków DLC do Fallouta 3?
Pete Hines z Bethesdy zasugerował, że Broken Steel niekoniecznie będzie ostatnim rozszerzeniem DLC do gry studia, czyli Fallouta 3. Być może zobaczymy ich więcej, bo, jak mówi autor, wydane już pakiety – Operation Anchorage, The Pitt oraz Broken Steel – cieszyły się ogromną popularnością. Wcześniej pojawiły się plotki, co do rzekomego czwartego dodatku (Point Look), ale szybko je ucięto.
Pete Hines z Bethesdy zasugerował, że Broken Steel niekoniecznie będzie ostatnim rozszerzeniem DLC do gry studia, czyli Fallouta 3. Być może zobaczymy ich więcej, bo, jak mówi autor, wydane już pakiety – Operation Anchorage, The Pitt oraz Broken Steel – cieszyły się ogromną popularnością. Wcześniej pojawiły się plotki, co do rzekomego czwartego dodatku (Point Look), ale szybko je ucięto.
Teraz wydaje się, że być może wcale nie były one tak nietrafione. Hines powiedział w jednym z wywiadów, że sukces pierwszej zawartości DLC do Fallouta 3, czyli wspomnianego Operation Anchorage, przerósł najśmielsze oczekiwania autorów. Dobry wynik odniósł też The Pitt, nawet mimo początkowych kłopotów. Broken Steel jest wysoko oceniany przez recenzentów, wiec prawdopodobnie powtórzy wynik.
Oczywiście Hines przyznaje, że Broken Steel to ostatni z trzech planowanych oficjalnie dodatków. O wiele elementów zawartych w tym rozszerzeniu fani prosili studio najbardziej. Wśród nich pojawia się możliwość prowadzenia dalszej gry po przejściu głównego zadania oraz zwiększony maksymalny poziom doświadczenia. Co będzie dalej, zobaczymy wkrótce, bo kontynuacje są podobno obecnie rozważane.
Na pewno nie zobaczymy zbroi dla konia. Twórca bronił tego pierwszego rozszerzenia do Obliviona, zasłaniając się właśnie jego pionierskim znaczeniem, ale przyznał, że najbardziej wyważonym dodatkiem był Knights of the Nine. Fani nie musieli na niego długo czekać i na pewno oferował on solidną porcję zawartości. Powyższe doświadczenia wpłynęły naturalnie na politykę stosowaną w przypadku Fallouta 3.