autor: Grzegorz Ferenc
Zobacz pokaz wirtualnej rzeczywistości na bazie Unreal Engine
W sieci pojawiło się nagranie ukazujące możliwości pełnego odwzorowania ruchów postaci z wykorzystaniem silnika Unreal Engine, a także oprzyrządowania VR. Zostało ono pokazane na konferencji dla specjalistów od nawigacji satelitarnej, która odbyła się w amerykańskim mieście Nashville w dniach 17-21 września.
Podczas konferencji GNSS 2012, poświęconej zagadnieniom związanym z nawigacją satelitarną, zorganizowanej przez amerykański Instytut Nawigacji w mieście Nashville w dniach 17-21 września, zostało zaprezentowane nagranie ukazujące możliwości pełnego odwzorowania ruchów postaci z wykorzystaniem silnika Unreal Engine. Od kilku dni film jest dostępny w serwisie Youtube.
Na filmie możemy zobaczyć mężczyznę wyposażonego w 20 czujników z rodziny 3-Space Sensor firmy Yost Engineering, który porusza się na pustej scenie. Dane z urządzeń są przekazywane do komputera, odtwarzającego w czasie rzeczywistym jego postać w wirtualnym środowisku. W drugiej części nagrania aktor zakłada gogle do rzeczywistości wirtualnej, pozwalające mu na zwiedzanie położonych w dżungli ruin z perspektywy pierwszej osoby.
Nagranie zostało pokazane na konferencji w Nashville najprawdopodobnie w kontekście bezprzewodowego przesyłania informacji oraz możliwości technologii motion capture. Firma Yost Engineering podkreśla, że obecnie skupia się na zmniejszeniu opóźnień w przekazywaniu danych z czujników do komputera. Łączna wartość wszystkich elementów zestawu 3-Space Sensor to ponad 6 tys. dolarów (ok. 20 tys. złotych).
Choć cena jest zastraszająca, to same możliwości Unreal Engine z punktu widzenia mo-capu są godne podziwu. Oglądając go trudno nie odnieść wrażenia, że od czasów pojawienia się zapowiedzi projektu Oculus Rift i sukcesu zbiórki funduszy na platformie Kickstarter, nie tylko branża komputerowej rozrywki na nowo zaczęła z nadzieją spoglądać na technologię VR, ale staje się ona coraz bardziej realna w innych dziedzinach życia. Twórcy 3-Space Sensor chcą, aby ich urządzenie znalazło zastosowanie m.in. w kierowaniu pojazdami bezzałogowymi, edukacji i sztuce, opiece medycznej. Czy w przyszłości będziemy mogli na przykład uczestniczyć w premierze opery Verdiego w nowojorskiej Metropolitan Opera, siedząc wygodnie z goglami firmy Yost Engineering na kanapie we własnym domu? A może wykorzystamy podobne urządzenie firmy Sony lub okulary firmy Google, które ostatnio zadebiutowały na specjalnym pokazie mody? Czas pokaże.