autor: Janusz Guzowski
Zapowiedziano grę Shock Tactics – strategię turową w klimatach science fiction
Niezależne studio Point Blank Games zapowiedziało swoją pierwszą produkcję – Shock Tactics. Będzie to osadzona w klimatach science fiction strategia turowa, nastawioną na taktyczną walkę, zarządzanie drużyną i rozbudowę bazy. Twórcy inspirują się takimi markami jak X-COM czy Jagged Alliance, a także serialem Firefly. Tytuł ma ukazać się pod koniec roku.
Niezależny berliński zespół deweloperski Point Blank Games zapowiedział swoją pierwszą grę – Shock Tactics. Produkcja będzie turową strategią osadzoną w klimatach science fiction. Twórcy inspirują się takimi markami jak X-COM czy Jagged Alliance, a także serialem Firefly. Opublikowano też zwiastun i szereg grafik.
- deweloper: Point Blank Games;
- gatunek: strategia turowa w klimatach science fiction;
- data premiery: końcówka 2016 roku;
- inspiracje: X-COM, Jagged Alliance, Firefly.
Fabuła przeniesie nas w odległą przyszłość, w której ludzkość skolonizowała kosmos. W pewnym momencie na jednej z nowych planet zostają znalezione pozostałości dawno wymarłej rasy obcych. Artefakty zapomnianej cywilizacji i bogactwa naturalne ukryte pod powierzchnią szybko przyciągają najważniejszych graczy galaktycznej polityki, a krwawy konflikt o glob nazwany Nowym Światem staje się nieunikniony. Głównym bohaterem gry Shock Tactics będzie Aidan Carter, skazany na śmierć przemytnik broni. Zostaje on uwolniony przez swoich zleceniodawców, którzy wciągają go w nadchodzącą wojnę.
O surowce i tajemnice obcej planety powalczą trzy frakcje. Konsorcjum Imperialne (ang. Imperial Consortium) to autorytatywne ciało polityczne kontrolujące blisko 80% całej zamieszkanej przez ludzi części wszechświata. Podstawowym imperatywem konsorcjum jest rozwój gospodarczy i siła militarna, przez co prawa i wolności obywateli są mocno ograniczone i ściśle podporządkowane ideałom hierarchii i porządku. Zupełnym przeciwieństwem tego scentralizowanego organu są Wolni Pionierzy Kosmosu (ang. Free Space Pioneers). Jest to luźno powiązana wspólnota niezależnych kapitanów i dowódców okrętów kosmicznych. Ceną sobie wolność i niezależność, marzą jednak o własnej ojczyźnie. Konsorcjum toleruje ich istnienie, gdyż planety przez nich zamieszkiwane są najczęściej pozbawione bogactw i znaczenia strategicznego. To się jednak może zmienić wraz z odkryciem Nowego Świata. Trzecia strona konfliktu to tajemnicza Szarańcza (ang. Locust). Ta agresywna humanoidalna rasa stanowi odgałęzienie gatunku homo sapiens i powstała w wyniku alternatywnej ewolucji części ludzkości, która podjęła próbę skolonizowania kosmosu, jednak zaginęła w trakcie wyprawy. Fabuła gry ma być wpleciona w otwarty charakter rozgrywki.
Shock Tactics ma stawiać na walkę taktyczną.
Tytuł postawi nacisk na walkę taktyczną. Kluczem do zwycięstwa w poszczególnych misjach będzie rozpoznanie i wykorzystanie układu mapy i ukształtowania terenu. Dzięki temu zabezpieczymy najkorzystniejsze dla nas miejsca prowadzenia wymiany ognia, rozlokujemy snajperów czy określimy optymalną drogę natarcia.
Ekran ekwipunku.
Gra zaoferuje też rozbudowany system dowodzenia drużyną, w skład której wejdzie maksymalnie sześciu żołnierzy. Każdy z nich ma posiadać własne wady i zalety, dzięki czemu skompletowanie skutecznej ekipy będzie stanowiło prawdziwe wyzwanie. Pojawią się także elementy gier RPG. Nasi podopieczni w miarę zdobywania doświadczenia w bojach awansują na kolejne poziomy, co umożliwi rozwijanie ich talentów i umiejętności. Dzięki przejmowaniu technologii obcych ulepszymy także pancerze i broń naszej drużyny.
Mapa świata.
Ważną rolę ma odegrać także eksploracja. W początkowych etapach naszym zadaniem będzie zabezpieczenie posterunków i ustalenie tras konwojów między nimi. W dalszej kolejności przystąpimy do odkrywania kolejnych obszarów obcej, podzielonej na duże kontynenty planety. Poznamy dzięki temu sekrety wymarłej rasy i wykorzystamy je do własnych potrzeb. Mapa strategiczna w dużym stopniu nawiązuje do rozwiązań serii Civilization. Świat gry ma być generowany losowo.
W naszej drużynie znajdzie się maksymalnie sześć osób.
Istotnym elementem rozgrywki będzie rozwój bazy. Z tego miejsca zarządzamy naszymi żołnierzami i ich uzbrojeniem. Wznosimy też kolejne budynki, implementujemy ulepszenia i prowadzimy badania. Niektóre przedsięwzięcia wymagają właściwego personelu, artefaktów obcych lub wcześniejszego opracowania niezbędnych technologii. Nie obejdzie się również bez funduszy i surowców. Model zarządzania wydaje się przypominać zatem to, co znamy z serii X-COM.
Gra ma ukazać się pod koniec tego roku.
Shock Tactics ma ukazać się pod koniec tego roku na komputerach osobistych. Tytuł będzie wspierał systemy operacyjne z rodziny Windows, Mac i Linux. Więcej materiałów znajdziecie pod tym adresem.
