autor: Łukasz Szliselman
Zapowiedziano Cold Waters, duchowego spadkobiercę Red Storm Rising Sida Meiera
Osoby pamiętające Red Storm Rising od Sida Meiera i jego studia MicroProse z pewnością zainteresuje Cold Waters – duchowy spadkobierca tamtego tytułu od studia Killerfish Games. W grze wcielimy się w kapitana okrętu podwodnego polującego na sowieckie jednostki podczas trzeciej wojny światowej.
O zielone światło na Steamie walczy aktualnie Cold Waters, strategia symulująca starcia okrętów podwodnych, określana przez twórców mianem duchowego spadkobiercy Red Storm Rising – wydanej pod koniec lat 80-tych gry Sida Meiera i jego studia MicroProse. Podobnie jak protoplasta, Cold Waters obsadzi nas w roli kapitana amerykańskiego okrętu podwodnego polującego na sowieckie jednostki pływające i latające w rejonie Morza Norweskiego podczas trzeciej wojny światowej, w którą przerodziła się zimna wojna. Za produkcję odpowiadają pasjonaci marynistyki, niezależne studio Killerfish Games, które na swoim koncie ma udaną strategię Atlantic Fleet oraz mobilne Pacific Fleet.
Dawno, dawno temu, w roku 1988, założone przez Sida Meiera studio MicroProse, które później zasłynęło kultowym cyklem Civilization, wypuściło grę Red Storm Rising na komputery Commodore 64. Był to symulator bitew okrętów podwodnych oparty na jednej z powieści Toma Clancy’ego (jego nazwisko kojarzycie zapewne z serią Splinter Cell czy Rainbow Six), według której zimna wojna pomiędzy NATO a blokiem komunistycznym przerodziła się w trzecią wojnę światową. Gracz wcielał się w dowódcę amerykańskiego okrętu podwodnego, którego zadaniem było polowanie na sowieckie jednostki pływające na Morzu Norweskim. Wymagało to wykrycia wroga (najczęściej mającego przewagę liczebną) przy pomocy radarów oraz umiejętne rozprawienie się z nim. Co ciekawe, porażki i zwycięstwa w poszczególnych bitwach wpływały na wynik całej wojny. Produkcja spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem wśród recenzentów i graczy.
Do najważniejszych cech Cold Waters zaliczono bitwy toczone w czasie rzeczywistym oraz dynamiczną kampanię, na której przebieg wpłyną zarówno zwycięstwa, jak i porażki gracza. Do naszych zadań należeć będzie rozbijanie wrogich konwojów, powstrzymywanie desantów morskich oraz otwarta walka z jednostkami pływającymi i latającymi przy pomocy torped, rakiet dalekiego zasięgu czy też wsparcia marynarki wojennej. Przeciwników wykryjemy korzystając z realistycznego sonaru. W grze przyjdzie nam się zmierzyć z ponad czterdziestoma klasami okrętów podwodnych i nawodnych, odwzorowanych z dbałością o szczegóły historyczne oraz stosujących autentyczne taktyki.
Cold Waters ma się ukazać wyłącznie na komputerach PC i Mac, ale póki co trudno mówić o dacie premiery. Jeśli chcecie się przyczynić do powstania gry, oddajcie na nią głos w systemie Steam Greenlight.