Zamieszanie z twórcami Kingdoms of Amalur: Reckoning w roli głównej
Tuż po ujawnieniu pierwszego projektu 38 Studios – action/RPG Kingdoms of Amalur: Reckoning (PC, X360, PS3) – założyciel firmy, były baseballista (konkretnie pałkarz) Curt Shilling poinformował o planie przeniesienia siedziby firmy z Bostonu w Massachusetts na terytorium stanu Rhode Island. W zamian za promocję regionu, a także stworzenie 450 miejsc pracy producent ma otrzymać wysoką pożyczkę.
Tuż po ujawnieniu pierwszego projektu 38 Studios – action/RPG Kingdoms of Amalur: Reckoning (PC, X360, PS3) – założyciel firmy, były baseballista (konkretnie pałkarz) Curt Shilling poinformował o planie przeniesienia siedziby firmy z Bostonu w Massachusetts na terytorium stanu Rhode Island. W zamian za promocję regionu, a także stworzenie 450 miejsc pracy producent ma otrzymać od korporacji Rhode Island Economic Development pożyczkę w wysokości 75 milionów dolarów.
Decyzja Shillinga wzbudziła wiele kontrowersji wśród producentów gier prowadzących swoją działalność na terenach stanu Massachusetts. Jeden z nich, William Reed będący dyrektorem generalnym firmy Demiurge Studios – skupiającej się przede wszystkim na wspomaganiu uznanych deweloperów (tak było m.in. w przypadku Mass Effect, Borderlands oraz Green Day: Rock Band) – zdecydował się nawet napisać do Shillinga obszerny list, w którym namawia właściciela 38 Studios do przemyślenia swojej decyzji.
Kingdoms of Amalur: Reckoning
Wśród głównych argumentów przemawiających za pozostaniem w Bostonie podaje bardzo dobrą atmosferę oraz warunki pracy, a także stały napływ świetnie wykształconych specjalistów. Wydaje się, że Reed wie co mówi – przez pewien czas pełnił bowiem rolę dyrektora Office of Business Development w regionie bostońskim. CEO Demiurge Studios ucieka się nawet do emocji, zwracając uwagę na fakt, że przenosiny 38 Studios będą dla Massachusetts ogromną stratą z punktu widzenia tamtejszej branży gier.
Mimo wszystko wątpliwym jest, aby Shilling, zjadłszy zęby na baseballu, a także biznesie, w który zainwestował wiele zarobionych przez siebie pieniędzy, zrezygnował z możliwości otrzymania 75 milionów dolarów. Tak duża kwota nie tylko umożliwiłaby firmie niczym nie zmąconą kontynuację prac nad Kingdoms of Amalur: Reckoning (prowadzi je wspólnie z nabytym w maju 2009 roku studiem Big Huge Games, znanym m.in. z marki Rise of Nations), ale również dalszy rozwój projektu gry MMO noszącej roboczy tytuł Copernicus. Deweloping tego ostatniego został uruchomiony jeszcze w 2007 roku.
Wszystko wskazuje na to, że decyzję 38 Studios poznamy w przeciągu kilkunastu najbliższych dni. Wygra sentyment, czy zimna kalkulacja zysków i strat? Z punktu widzenia graczy najważniejsze wydaje się tu szczęśliwe dokończenie prac nad ciekawie zapowiadającym się Kingdoms of Amalur: Reckoning.