Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 16 października 2024, 14:09

Zakręcony build spirytysty w Diablo 4 zostanie osłabiony, bo psuł grę innym graczom w Vessel of Hatred

Spin 2 Win zostanie osłabiony tydzień po premierze dodatku Diablo 4: Vessel of Hatred.

Źródło fot. Blizzard Entertainment / Microsoft.
i

Spirytystę z Diablo 4: Vessel of Hatred czeka ważne osłabienie. Niesławny build o wiele mówiącej i memicznej nazwie „Spin 2 Win” (albo „Evade 2 Win”) zostanie „ubity” wraz z udostępnieniem hotfixa 2.0.3, który firma Blizzard Entertainment wypuści w tym tygodniu. Informację przekazał Adam „PezRadar” Fletcher, menadżer ds. społeczności Diablo.

Założenia tej konfiguracji nowej klasy w uniwersum Diablo były bardzo proste: gracz używał zdolności Uniku (Evade). Tak, to wszystko, czego wymaga gra tym buildem. Ta umiejętność nie tylko pozwala, zgodnie z nazwą, uniknąć wrogich ciosów, ale też – przy odpowiedniej specjalizacji – zadaje obrażenia, i to bynajmniej nie małe. Dodajmy do tego inny „skill”, który resetuje „zamrożenie” uniku po trzech użyciach, oraz laskę, która zalicza każde użycie jako „trzecie”, i można „przejechać” niczym koło przez cały loch.

Jeśli po tym opisie jakimś cudem nadal macie wątpliwości co do potencjału „Spin 2 Win”, to materiał opublikowany tydzień temu przez streamera wudijo powinien je rozwiać.

Co zabawne, osłabienie tej wersji spirytysty rzekomo podyktowane jest nie tylko balansem, ale też… kondycją serwerów i/lub stabilnością gry. Zabrzmi to absurdalnie, ale Blizzard wspomina, że ten „bug” psuł wrażenia z gry innym graczom. Najwyraźniej bohaterowie Sanktuarium „kręcili się” przez lochy w takim tempie, że serwery zwalniały albo gra crashowała u graczy korzystających lub sparowanych z takimi spirytystami. Przynajmniej tak to interpretuje wiee osób, przywołując podobną sytuację z pewnym buildem czarnoksiężnika, ale też wskazując na doniesienia o problemach z płynnym działaniem serwerów po premierze Vessel of Hatred.

Oprócz tego Blizzard załata błędy m.in. z przedmiotami powodującymi crashe oraz uniemożliwiające zebranie materiałów do wytwarzania. Zapewne deweloperzy przyjrzą się też błędom dającym ataki, które może i nie lagują serwerów, ale za to zadają absurdalne obrażenia (liczone w bilionach).

Xbox Game Pass kupisz tutaj

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej