autor: Bartosz Świątek
Youtuber zagrał w Destiny 2 na czytniku ebooków. To test funkcji Stadii
Google rozpoczęło testowanie Stadii na urządzeniach mobilnych innych niż smartfony z linii Pixel. Pewien internauta postanowił sprawdzić, jak usługa radzi sobie na... czytniku e-booków.
Pewien gracz - Sebastian Orsted - postanowił sprawdzić, czy korzystając z platformy Google Stadia da się zagrać w Destiny 2 na... czytniku e-booków. Okazuje się, że owszem, pod warunkiem, że urządzenie działa w oparciu o system Android 9 (omawiany youtuber wykorzystał model Onyx Max Boost 3) i podłączymy do niego kompatybilnego z usługą pada. No i pogodzimy się z paroma utrudnieniami, na czele z dość charakterystyczną oprawą graficzną oraz znikomą płynnością. Zresztą, zobaczcie sami.
Praktyczne to to nie jest - wydaje się wątpliwe, by ktoś faktycznie zdecydował się na granie w ten sposób. Niemniej niewątpliwie jest to ciekawy eksperyment, który pokazuje, jak dużą zmianę mogą wnieść do świata interaktywnej rozrywki platformy streamingowe - oczywiście pod warunkiem, że dojrzeją i będą ofertą atrakcyjniejszą od ostro krytykowanej na Zachodzie (i według niektórych doniesień radzącej sobie bardzo słabo na rynku) Google Stadii.
Warto odnotować, że jeśli chodzi o urządzenia mobilne, to oficjalnie Stadia na razie działa wyłącznie na smartfonach z linii Pixel (możemy ją uruchomić także na pececie oraz telewizorze z podpiętym Chromecastem Ultra, przy czym potrzebny jest nowy model tego gadżetu, sprzedawany m.in. w pakiecie startowym usługi). Wygląda jednak na to, że Google zaczyna po cichu testować wsparcie dla innych sprzętów, co na pewno jest dobrą informacją dla użytkowników.