Xboxa i PlayStation nic nie różni? Szczera diagnoza Shawna Laydena na temat rynku konsolowego
Shawn Layden uważa, że już nigdy nie zobaczymy imponującego skoku międzygeneracyjnego, jak z PS1 na PS2. Zdaniem byłego szefa PlayStation wkrótce osiągniemy limit możliwości konsol, bo nic je nie różni.
Dwa dni temu obchodziliśmy 30. urodziny PlayStation, ale Sony zaczęło świętowanie już we wrześniu. Od premiery PS1 technologia poszła naprzód, ale jak zauważył były szef PlayStation Shawn Layden, wraz z kolejnymi generacjami różnice były coraz mniej znaczące. Według niego wkrótce osiągniemy limit możliwości konsol (vide Eurogamer).
Niedługo konsole mogą stać się nieistotne
Prawdopodobnie nigdy wcześniej dyskusja dotycząca sensu istnienia konsol nie była tak zajmująca. Przeglądając media społecznościowe, regularnie możemy natrafić na posty osób, które dotychczas grały na konsolach, ale postanowiły zainwestować w komputer. Zazwyczaj sprawa rozbijała się o moc konsol, która jest niewystarczająca względem komputerów, ale premiera PS5 Pro pokazała inną stronę problemu.
Najnowszy sprzęt Sony to najmocniejsza konsola na rynku, ale jednocześnie usprawnienia, jakie wprowadza, nie są satysfakcjonujące z punktu widzenia graczy. Na ten problem zwrócił uwagę Shawn Layden, który w rozmowie z Eurogamerem powiedział, że różnice pomiędzy kolejnymi generacjami konsol są już na tyle niewielkie, że wkrótce „tylko pies będzie w stanie je usłyszeć”. Mogą to udowadniać nagrania porównujące PS5 Pro z PS5, w których stosowano kilkukrotne przybliżenie.
Shawn Layden dodał, że krzywa innowacji konsol zaczyna się wypłaszczać. Dodatkowo PlayStation i Xbox od środka są tak naprawdę tymi samymi urządzeniami:
Komodyfikacja krzemu sprawiła, że gdy otworzymy Xboksa i PlayStation, widzimy ten sam chipset, bo wszystko zostało wyprodukowane przez AMD. Obie firmy mają swój system operacyjny i rozwiązania, ale konsole tak naprawdę są takie same. Według mnie wkrótce osiągniemy limit możliwości konsol.
Ze słowami Laydena prawdopodobnie zgodzi się część społeczności graczy, która obecną generację konsol ocenia już jako pecety, które udają konsole. PS5 Pro już adaptuje upscaling, których dotychczas był obecny tylko na komputerach. To może przedłużyć życie konsol, ale z drugiej strony jeszcze bardziej zbliża je do komputerów. Kolejnym krokiem wydaje się już tylko… możliwość wymiany podzespołów w Xboxie i PS.