autor: Michał Jodłowski
Xbox One S bez wzrostu wydajności w grach
Przedstawiciele firmy Microsoft zdementowali pogłoski, jakoby Xbox One S oferował wzrost wydajności w grach, mimo odblokowania w odchudzonym XOne pewnej dodatkowej mocy obliczeniowej.
Złe wieści płyną z obozu Microsoftu do osób, które przeczytawszy artykuł autorstwa serwisu Polygon bądź jego opracowań, nastawiły się na większą wydajność w grach na Xboksie One S. Przedstawiciel giganta z Redmond poinformował dzisiaj dziennikarza serwisu Eurogamer, że celem odblokowania dodatkowej mocy obliczeniowej w procesorze i karcie grafiki w odchudzonym Xboksie One było wyłącznie umożliwienie wykorzystania technologii HDR [ang. High Dynamic Range] i będzie miało „dosłownie zerowy” wpływ na płynność rozgrywki czy rozdzielczość ekranu w najnowszych produkcjach. Sama jakość obrazu może oczywiście skorzystać w jakimś stopniu na zastosowaniu HDR. Podobnej informacji w wywiadzie z Eurogamerem udzielił Phil Spencer, szef oddziału Xbox. Jak widać, Microsoftowi zależy na tym, żeby ta informacja była jasna i dotarła do wszystkich. Zatem jeśli rozważacie zakup chudszego, białego Xboksa One jako platformy do grania, wiedzcie, że kupicie zasadniczo tę samą konsolę, tylko w praktyczniejszej i ładniejszej (choć to kwestia gustu) zarazem formie.
Dla przypomnienia: w czasie konferencji Microsoftu na tegorocznej edycji targów E3 w Los Angeles potwierdzono istnienie i zapowiedziano konsolę Xbox One S. Dzień wcześniej na jej temat w sieci krążyły nieoficjalne informacje, które w większości okazały się prawdziwe. XONE S między innymi będzie o 40% mniejszy (zasilacz znajdzie się w obudowie), zaoferuje wsparcie technologii HDR, a także odtworzy wideo w rozdzielczości 4K. Ceny w Stanach Zjednoczonych rozpoczną się od 299 dolarów (niecałe 1200 złotych).