Wystarczył jeden dzień, by Frostpunk 2 pobił rekord „jedynki” na Steam. Problemów nie brakuje, lecz twórcy trochę pomogli graczom, którzy cierpią w pierwszych godzinach gry
Frostpunk 2 okazał się dużym hitem. Mimo iż gra dostępna jest w abonamencie Game Pass, już teraz liczbą jednoczesnych graczy na Steam pobiła swoją poprzedniczkę.
Dwa dni temu oficjalnie zadebiutował Frostpunk 2, czyli kontynuacja popularnego polskiego city buildera. Chociaż podobnie jak w „jedynce” wcielamy się w zarządcę miasta skupionego wokół ogromnego generatora, developerzy zdecydowali się położyć większy nacisk na politykę niż na budowanie. Mimo tak dużej zmiany, produkcja przyciągnęła na premierę masę graczy i już pobiła rekord poprzedniczki.
Z danych SteamDB wynika, że pierwszy Frostpunk zgromadził w szczytowym momencie ponad 29 tys. graczy jednocześnie. Kontynuacja z kolei już teraz zebrała 35 tys. osób bawiących się w tym samym momencie. Jest to bardzo dobry wynik, zwłaszcza zważywszy na fakt, że mimo wszystko mamy tutaj do czynienia z dość niszowym gatunkiem. Dodatkowo produkcja od dnia premiery jest dostępna w abonamencie Game Pass. Czy jest to zaskakujące? Szczerze mówiąc, nie za bardzo. Jak na obecne standardy cena tytułu (159 zł) nie jest specjalnie wysoka. Ponadto już statystki z płatnego wczesnego dostępu sugerowały, że rekord „jedynki” może zostać szybko pobity.
Jeśli natomiast przyjrzymy się recenzjom, to widać, że sprawa prezentuje się trochę gorzej. Obecnie odsetek pozytywnych opinii o Frostpunku 2 na Steamie wynosi 72%. Nie jest to najgorszy wynik, ale nie umywa się on do 92% „jedynki”. Z jednej strony to naprawdę dobra produkcja (chociaż nieidealna), która wymaga od nas stałego pilnowania stanu zasobów miasta, przy jednoczesnym manewrowaniu między frakcjami. Wszystko to utrzymane zostało w mroźnym, pełnym beznadziei klimacie znanym z pierwszej części. Taka kombinacja stanowi wręcz wybuchową mieszankę. Poziom trudności jest niesamowicie wysoki. Sprawy nie ułatwia również dość nieczytelny interfejs. Nie powinno więc dziwić, że deweloperzy zdecydowali opublikować filmik z poradami na start.
Z drugiej strony, mimo iż Frostpunk 2 kładzie nacisk na politykę i relacje z frakcjami, to miasto wydaje się zdecydowanie bardziej „sterylne”. Nie ma się wrażenia, że faktycznie wpływa się na jego mieszańców. Dodatkowo wielu graczy żali się, iż ze względu na wspomniany wysoki poziom trudności produkcja nie pozwala na żadną kreatywność w rozbudowie miasta. Sporym problemem jest również stan techniczny produkcji. Posiadanie większej aglomeracji powoduje ogromne spadki klatek na sekundę. Ponadto nie brakuje mniej lub bardziej natarczywych błędy, takich jak chociażby „sejwy” znikające, gdy odpalimy produkcję w trybie offline.