World of Warcraft - nadchodzi czas na prawdziwą wojnę nacji

Wczoraj, zarówno na europejskich jak amerykańskich serwerach gry World of Warcraft zadebiutował patch v.1.11, który m.in. wprowadził nową instancję Naxxramas oraz zmienił drzewo talentów klasy Szamana i Maga. Równocześnie pojawiła się w sieci strona, która informuje o tym, co znajdzie się w patchu v.1.12. Piszę o tym, bo wygląda na to, że w końcu PvP nabierze dużo jaskrawszych barw.

Nie mogę na wstępie nie zauważyć, że zapowiadane zmiany inspirowane są rozwiązaniami już od lat stosowanymi w grze Dark Age of Camelot.

Po pierwsze obecna idea Battlegroundów (czyli de facto trzech multiplayerowych map przeznaczanych do potyczek kilkudziesięciu graczy) zostanie wzbogacona o bitwy między-serwerowe (tzw. Cross-Realm Battlegrounds). Dzięki temu gracze z kilku różnych serwerów będą mogli się zmierzyć ze sobą w Alterac Valley, Warsong Gulch i Arathi Basin. Oczywiście całość zostanie zaopatrzona w odpowiednie statystyki.

Druga nowość to coś, na co osobiście czekałem od momentu premiery World of Warcraft. W końcu autorzy zdecydowali się na skonstruowanie sensownych zasad powszechnej, światowej walki PvP. Do tej pory WoW nie posiadał żadnych opcji kontroli terytorialnej czy też globalnych zadań, które mogły wpłynąć na przewagę danej frakcji. W sumie mogę nawet pokusić się o stwierdzenie, że walka taka była pozbawiona większego sensu. Patch v.1.12 to zmieni. Twórcy zapowiadają zaimplementowanie do programu wspomnianych już opcji kontroli terenu czy ważnych strategicznych miejsc, co rzecz jasna zaowocuje dużymi, globalnymi bitwami z udziałem setek graczy na terenie całego Azeroth. Szczegóły na ten temat podane mają zostać już wkrótce.

Na koniec, należy też dodać, że patch v.1.12 zmieni również drzewo talentów Rogue’ów.