Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 22 października 2015, 10:25

Woolfe: The Red Hood Diaries uratowane. Rebellion dostarczy nagrody za wsparcie gry

Firma Rebellion Developments wykupiła prawa do marki Woolfe: The Red Hood Diaries. Zamiast jednak ogłosić kolejną odsłonę, brytyjski deweloper postanowił najpierw zająć się kwestią zaległych nagród za wsparcie gry na Kickstarterze. Mają one zostać dostarczone do końca roku.

Zbiórki na Kickstarterze zdają się być spełnionym marzeniem niewielkich studiów z ambicjami, ale bynajmniej nie gwarantują one sukcesu. Wystarczy sobie przypomnieć sytuację z początku sierpnia, kiedy to GriN Gamestudio – twórcy Woolfe: The Red Hood Diaries – zostali zmuszeni do ogłoszenia upadłości. Wspomniana gra, będąca steampunkową wariacją na temat bajki o Czerwonym Kapturku, doczekała się tylko pierwszego rozdziału, po czym markę wystawiono na sprzedaż. Na jej zakup zdecydowało się studio Rebellion Development, znane głównie z serii Sniper Elite, jak również wcale niemałej liczby tytułów opartych na znanych licencjach, z cyklem Alien vs Predator na czele.

Woolfe znalazło nowym dom w studiu Rebellion, ale wciąż ma dług do spłacenia. - Woolfe: The Red Hood Diaries uratowane. Rebellion dostarczy nagrody za wsparcie gry - wiadomość - 2015-10-22
Woolfe znalazło nowym dom w studiu Rebellion, ale wciąż ma dług do spłacenia.

Można by sądzić, że pierwszym krokiem nowych właścicieli Woolfe będzie opracowanie programu wspierania pierwszego rozdziału bądź rozpoczęcie prac nad kontynuacją. Studio podjęło jednak dość zaskakującą decyzję i postanowiło najpierw dostarczyć nagrody dla wszystkich osób, które ufundowały powstanie gry. Przypomnijmy – część z nich była już przygotowana, ale GriN nie miało pieniędzy na produkcję nawet najmniejszych drobiazgów. Nowi właściciele marki stwierdzili, że dzięki swoim powiązaniom (nie tylko z rynkiem gier, gdyż Rebellion wydaje też komiksy oraz literaturę fantastyczną) są bardziej predysponowani do zadośćuczynienia obietnicom oryginalnych twórców. Wszystkie nagrody rzeczowe (płyty DVD, plakaty, wersje pudełkowe i inne) powinny zostać dostarczone do końca roku, bez żadnych dodatkowych nakładów pieniężnych ze strony fundujących, mimo że studio Rebellion nie otrzymało żadnych pieniędzy pochodzących ze zbiórki.

Nieco mniej konkretnie przedstawiają się plany dotyczące przyszłości samej gry. Wiemy na pewno, że raczej nie ma co liczyć, by w najbliższym czasie Rebellion wspierał oryginalne Woolfe: The Red Hood Diaires, wydał edycję konsolową lub zajął się tworzeniem kolejnej odsłony. Studio usprawiedliwia to z jednej strony pracą nad innymi produkcjami, a z drugiej względami technologicznymi. Studio bowiem wykorzystuje autorski silnik Asura, podczas gdy Woolfe powstało na bazie Unreal Engine 3. W związku z tym twórcy odkładają deweloping rozdziału drugiego oraz ewentualnych dodatków do oryginalnej gry do czasu dokładniejszego zapoznania się z kodem produkcji. Kolejne informacje dotyczące gry oraz nagród mają pojawiać się na kickstarterowej stronie Woolfe oraz w serwisie Steam.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej