Wirtualna posiadłość sprzedana za prawdziwe 330 tysięcy dolarów
Jest sobie takie mało znane Polakom darmowe MMO zwące się Project Entropia (lub Planet Calypso, jeśli macie dom gdzieś w USA). Dzieło szwedzkiego MindArk AB jest wyjątkowe pod tym względem, że na wyjątkowo dużą skalę oferuje przeróżne możliwości związane z obrotem gotówki, zarówno wirtualnej jak i prawdziwej.
Jest sobie takie mało znane Polakom darmowe MMO zwące się Project Entropia (lub Planet Calypso, jeśli macie dom gdzieś w USA). Dzieło szwedzkiego MindArk AB jest wyjątkowe pod tym względem, że na wyjątkowo dużą skalę oferuje przeróżne możliwości związane z obrotem gotówki, zarówno wirtualnej jak i prawdziwej.
Dowodem na to jest fakt, że w marcu zeszłego roku twórcy tego MMO dostali od szwedzkiego rządu pozwolenie na otwarcie najprawdziwszego banku ściśle związanego z wirtualnym światem. No, ale jeśli kwoty wydawane na złożone z zerojedynkowego kodu twory sięgają niemal miliona złotych, to nic dziwnego. Project Entropia doczekała się bowiem kolejnego rekordu. Człowiek ukrywający się pod nickiem Buzz Erik Lightyear wydał 330 tysięcy dolarów (czyli ponad 950 tysięcy złotych) na stację kosmiczną Crystal Palace. Dużo? Za tyle można kupić zupełnie prawdziwy dom i na pewno nie będzie to kawalerka – czyli owszem, dużo (jest to przy okazji rekord dotyczący ceny za nieruchomość umieszczoną w grze). Tutaj jednak mamy drugą stronę medalu. Monsieur Lightyear nabył miejsce, w którym dokonuje się wielu innych transakcji w świecie gry, co oznacza, że będzie otrzymywał prowizję od przeprowadzonych transakcji. A jeśli przyjmiemy, że roczny obrót prawdziwymi pieniędzmi w świecie tej gry oscyluje wokół poziomu ok. 400 milionów dolarów, zakup owego Crystal Palace wydaje się całkiem niezłą inwestycją.
A co Wy myślicie o wydawaniu prawdziwych pieniędzy na coś, co jest umieszczone na serwerze firmy, której nigdy nie zobaczycie na oczy? Ryzyko? Sukces? Wszak kilku milionerów wywodzących się ze świata gier online już mamy.