Wiemy, jak miał wyglądać Xbox do streamingu. Ujawniono dokumenty patentowe konsoli
Na światło dzienne wyszły dokumenty patentowe Xboksa Keystone. Niewielka konsola miała służyć wyłącznie do streamingu gier z usługi Game Pass. To pozwala bliżej przyjrzeć się urządzeniu, którego projekt porzucono.
Konsola służąca wyłącznie do streamingu rozbudzała wyobraźnię społeczności graczy już od pierwszych plotek w 2021 roku. Najwięcej zamieszania w tej sprawie zrobił wpis Phila Spencera z października 2022 roku, który nawet nie dotyczył urządzenia. Dwa lata od oficjalnego potwierdzenia o skasowaniu projektu, na jaw wyszły dokumenty patentowe Xboksa Keystone. Pozwala to bliżej przyjrzeć się konsoli, której nigdy nie zobaczymy (vide Windows Central).
Xbox Keystone to już historia, ale możemy przyjrzeć się mu bliżej
Dokumentacja wpłynęła 1 czerwca 2022 roku i na jej podstawie możemy zapoznać się z wizualizacją Xboksa Keystone. Rysunki potwierdzają to, co widzieliśmy na zdjęciu Phila Spencera we wspomnianym poście, czyli na froncie miał znajdować się przycisk „power” po prawej stronie i port USB-A po lewej.
Urządzenie było niewielkie, o kwadratowym kształcie, a na górze znajdował się bardzo duży wylot powietrza, który prawdopodobnie przypominałby to, co zastosowano w Xboksie Series S. Natomiast na lewej bocznej ściance umieszczono przycisk parowania konsoli z kontrolerem, a z tyłu możemy znaleźć port zasilania, HDMI oraz ethernetowy.
Niestety dokumentacja ujawnia wyłącznie zewnętrzny wygląd Xboksa Keystone. Brakuje jakichkolwiek informacji dotyczących specyfikacji oraz tego, z jakiego systemu operacyjnego miałby korzystać. Standardowe oprogramowanie Xboksa wydaje się być zbędne, jeśli gry miały być wyłącznie streamowane. Być może ze strony twórców projektu kiedyś dowiemy się więcej.
Wiemy natomiast, dlaczego projekt porzucono i to zdradził sam Phil Spencer niedługo po ujawnieniu fotografii. Z jego słów wynika, że firma nie była w stanie odpowiednio wycenić urządzenia. Kwota musiałaby być na tyle korzystna, żeby zachęcić konsumenta i celowano w przedział pomiędzy 99-129 dolarów. Nie udałoby się jednak osiągnąć tak niskiej kwoty z kontrolerem w zestawie.