Wiedźmin 3: Dziki Gon – wywiad z twórcami ujawnia nowe szczegóły na temat gry
Dzięki wywiadowi, jaki przeprowadził serwis Structure Games z twórcami Wiedźmina 3, zdobyliśmy trochę nowych informacji na temat nadchodzącego tytułu. Rzucono nieco światła m.in. na system rozwoju postaci, alchemię, walkę z siodła i kwestię dostępności narzędzi modderskich po premierze gry.
Amerykański serwis Structure Games przeprowadził wywiad ze studiem CD Projekt RED, reprezentowanym przez Dominikę Gonsierowską, szefa produkcji, i Andrzeja Kwiatkowskiego, projektanta rozgrywki, o którym mogliśmy ostatnio usłyszeć w kontekście stworzonego przez niego dużego moda do Wiedźmina 2. Rozmowa, poświęcona nadchodzącemu Wiedźminowi 3, w dużej mierze potwierdziła tylko informacje, które posiadaliśmy dotychczas, lecz nie zabrakło również pewnych nowości. Dowiedzieliśmy się m.in. co nieco na temat systemu rozwoju postaci, alchemii czy walki z siodła. Po więcej szczegółów zapraszamy do dalszej części artykułu.
Wywiad z twórcami Wiedźmina 3 w pigułce:
- Wersje na wszystkie platformy sprzętowe są tworzone jednocześnie i wyjdą w tym samym czasie. Ponadto, twórcy biorą pod uwagę cechy indywidualne każdej docelowej platformy i rozważają, jak można je wykorzystać w Wiedźminie 3.
- CD Projekt RED nie wie jeszcze, czy Wiedźmin 3 doczeka się swojego zestawu narzędzi modderskich. Jest to spowodowane tym, że REDKit dla Wiedźmina 2 został wypuszczony niedawno i wciąż funkcjonuje w wersji beta, toteż jest zbyt wcześnie, by zdecydować, czy uda się nadać narzędziom kompatybilność z silnikiem REDengine 3, napędzającym trzecią część serii.
- Brak zapisanych stanów rozgrywki z Wiedźmina i Wiedźmina 2 nie sprawi, że dla osób dopiero rozpoczynających swoją przygodę z Geraltem zabawa będzie mniej atrakcyjna. Import save'ów stanowi raczej okazję do oddania paru ukłonów w stronę "weteranów" serii, zmieniając jedynie pewne szczegóły, by "wywołać uśmiech na ich twarzach".
- Priorytetami w projektowaniu zupełnie nowego systemu walki są płynność i realizm. By uniknąć powtarzalności starć, postacie wyposażono w nowe animacje, stworzone dzięki sesjom motion capture. W przypadku Geralta liczba ruchów wzrosła do 96.
- Twórcy nie podjęli jeszcze decyzji, czy w grze uświadczymy walkę z siodła (jako że byłoby to "niekanoniczne" w stosunku do książek). Geralt na pewno będzie jednak w stanie zaatakować przeciwników Znakiem Aard lub Igni, siedząc na końskim grzbiecie.
- Przejście gry zajmie 100 godzin, przy czym 50 przypada na wątek główny i pozostałe 50 na swobodną eksplorację oraz zadania poboczne.
- W grze na pewno uświadczymy minigry, ale nie ujawniono, w jakich konkurencjach przyjdzie nam się zmierzyć. Twórcy zdradzili tylko, że Geraltowi przyjdzie poćwiczyć machanie toporem.
- Świat w Wiedźminie 3 będzie 35 razy większy od tego, który przemierzaliśmy w poprzedniej części.
- System rozwoju postaci będzie wyglądał podobnie do tego z Wiedźmina 2. Znów uświadczymy trzy drzewka, odpowiadające za walkę mieczem, alchemię i posługiwanie się Znakami. Poszczególne umiejętności mają być modyfikowalne w większym stopniu niż poprzednio. Uwypuklono też rolę mutagenów w rozwijaniu zdolności Geralta.
- Alchemia ulegnie odświeżeniu. Twórcy chcą uczynić ten system jaśniejszym i łatwiejszym w obsłudze, przy jednoczesnym zachowaniu dotychczasowego stopnia jego rozbudowania. Liczba przedmiotów, które dzięki niemu stworzymy, będzie zbliżona do tej z Wiedźmina 2, ale samo warzenie specyfików stanie się bardziej opłacalne. Ponadto, uświadczymy nowe receptury.
- Twórcy zarzekają się, że nie będą próbowali trafić do szerszego grona odbiorców poprzez rezygnację z elementów, które przypięły poprzednim grom z serii ograniczenie wiekowe 18+. Innymi słowy, dochowają wierności książkowemu pierwowzorowi.
- Deweloper powiedział, że Geralt "nie będzie samotnym zbawcą świata", ale nie chciał zdradzić, czy w podróży będzie mu ktoś towarzyszył, np. inni wiedźmini czy choćby Triss Merigold.
W wywiadzie wspomniano również o kwestii importu zapisanych save’ów na konsolach oraz o płatności za dodatki do gry. Ponieważ jednak nie zdradzono w tych obszernych tematach niczego, czego byśmy wcześniej nie wiedzieli, odsyłamy Was do poświęconych im oddzielnych artykułów. Natomiast wśród nielicznych nowości szczególnie rzuca się w oczy wzmianka o konsekwencjach importu zapisanych stanów rozgrywki z poprzednich części. Niepokojące jest tutaj mianowicie stwierdzenie, że taki krok wpłynie jedynie na „pewne szczegóły” – można byłoby raczej oczekiwać zauważalnych rozbieżności w przebiegu fabuły, zależnie od wyborów, jakie podjęliśmy w poprzednich odsłonach serii. Trudno jednak spodziewać się, że deweloper tak doświadczony w tworzeniu cRPG’ów jak CD Projekt RED mógłby zawieść w podobnym aspekcie. Może to więc tylko nadinterpretacja słów Dominiki Gonsierowskiej lub niefortunne sformułowanie z jej strony?
O tym – jak i o wszystkich innych, mniej lub bardziej wspaniale zapowiadających się cechach Wiedźmina 3 – przekonamy się w przyszłym roku, na kiedy to zapowiedziano premierę najdroższej gry powstającej aktualnie nad Wisłą. Tymczasem pozostaje nam oglądać w kółko zwiastun z targów E3 i zaczytywać się wrażeniami z zamkniętego pokazu gry, z którego UV wyszedł z wnioskiem, że „Wiedźmin 3 ma realne szanse stać się najlepszym komputerowym RPG w historii”.