Wiedźmin 3: Dziki Gon - CD Projekt Red prosi zagranicznych fanów o zignorowanie atrakcyjnej oferty Green Man Gaming [news zaktualizowany]

Na kilkanaście dni przed premierą wyczekiwanego RPG akcji Wiedźmin 3: Dziki Gon, na światło dzienne wyszło, że w sklepie Green Man Gaming, w którym projekt można kupić z dużą, 35% zniżką, sprzedawane sa klucze pochodzące z niewiadomego źródła. Kody nie zostały pozyskane bezpośrednio od CD Projekt RED, które namawia fanów do nieskorzystania z oferty GMG.

Wiedźmin szykuje się do walki o klucze do gry Wiedźmin 3: Dziki Gon.

W sklepie Green Man Gaming nie obowiązuje już promocyjna cena na grę Wiedźmin 3: Dziki Gon. Niestety nie wiemy, czy oznacza to, że obie strony doszły do porozumienia, gdyż nie wydano jeszcze oświadczenia w tej sprawie.

Premiera gry Wiedźmin 3: Dziki Gon zbliża się wielkimi krokami. Wyczekiwany projekt ukaże się na konsolach Xbox One, PlayStation 4 i komputerach PC 19 maja, więc w Internecie aż huczy od kolejnych informacji. Dziś na światło dzienne wyszła mała afera związana z rzeczoną produkcją i popularnym sklepem cyfrowej dystrybucji Green Man Gaming, w którym polskie RPG akcji sprzedawane jest z 35% zniżką (32,49 funtów, czyli około 180 zł, w USA 39 zamiast 60 dolarów). Dla nas nie jest to zbyt atrakcyjna oferta, ale dla zagranicznej klienteli już tak. Okazało się jednak, że sprawa jest co najmniej dziwna.

Na jaw wyszło bowiem, że klucze sprzedawane w Green Man Gaming nie pochodzą bezpośrednio od CD Projekt i studio oraz wydawca nic nie zarobią na takich transakcjach. Rafał Jaki, menadżer ds. biznesu w rodzimej firmie, zabrał na oficjalnym forum głos w sprawie, prosząc fanów o nie kupowanie trzeciego Wiedźmina w tym sklepie, gdyż klucze pozyskano z nieznanego źródła. Wyjaśniono jednak później, że CDPR kontroluje wszystkie kody, więc zdziwiło ich, że GMG sprzedaje grę w takiej cenie, skoro nie uzyskali kluczy u źródła. Próbowano skontaktować się ze sklepem w celu uzyskania odpowiedzi, ale sprawa nie została wyjaśniona. Przedstawiciel dewelopera stwierdził jednak, iż niewykluczone, że pracownicy GMG zakupili kody bezpośrednio w GOG.com, sklepie należącym do grupy CD Projekt, i teraz odsprzedają je ze stratą u siebie. Możliwe też, że są to klucze dołączane do kart graficznych Nvidia.

Wiedźmin 3: Dziki Gon w sklepie Green Man Gaming:

Studio CD Projekt RED nie udostępniło kluczy na grę Wiedźmin 3: Dziki Gon sklepowi GMG, który jednak pozyskał kody z innego, nieznanego źródła
Sklep sprzedaje produkcję z 35% zniżką, co jest łakomym kąskiem dla zagranicznych graczy
CD Projekt RED namawia fanów do zignorowania oferty

Jak jest naprawdę, tego nie wiemy, ale szef Green Man Gaming, Paul Sulyok, stwierdził, że przez pół roku próbowano się dogadać z CD Projekt Red w sprawie sprzedaży ich gry, ale rozmowy nie zakończyły się sukcesem (ponoć nie tylko dla GMG), gdyż Polacy postanowili skoncentrować sprzedaż PC-towej wersji na własnej platformie GOG.com. W związku z tym klucze zakupiono u partnerów współpracujących z CD Projekt Red, więc tak czy siak deweloperzy na tym zarobią.

Wątpliwym jest, żeby sklep pokroju Green Man Gaming sprzedawał nielegalne klucze. Prawdopodobny wydaje się więc scenariusz z zamówieniem gry na GOG.com i odsprzedawaniem jej u siebie w niższej cenie, dzięki czemu GMG pozyska nowych klientów, którzy odrobią straty przy okazji kolejnych zakupów. To jednak tylko moje dywagacje, a prawdy się dowiemy, kiedy przedstawiciel sklepu wyjawi w końcu od kogo pozyskał klucze.