Wiedźmin 3: Dziki Gon bez wsparcia 4K na konsolach
Serwis Eurogamer skontaktował się z pracownikami studia CD Projekt RED w związku z potencjalnym odświeżeniem gry Wiedźmin 3: Dziki Gon pod kątem konsoli PlayStation 4 Pro. Polski deweloper jednoznacznie stwierdził, że nie zamierza wprowadzać wsparcia dla funkcji nowej platformy Sony, włącznie z rozdzielczością 4K.
Gdy wraz z ogłoszeniem PlayStation 4 Pro – ulepszonej wersji ostatniej generacji konsol firmy Sony – zapowiedziano wsparcie dla rozdzielczości 4K, można było się spodziewać zalewu kolejnych tytułów korzystających z dobrodziejstw nowego sprzętu oraz stosownych aktualizacji dla starszych gier. Tym bardziej, że liczba osób zaangażowanych w odświeżenie dwóch odsłon serii InFamous zdawała się sugerować, że taki zabieg nie wymaga wiele pracy od twórców. Tymczasem serwis Eurogamer skontaktował się z przedstawicielami studia CD Projekt RED, którzy zdradzili, że Wiedźmin 3: Dziki Gon nie otrzyma żadnej łatki czy też innego uaktualnienia, które mogłoby wprowadzić obsługę nowych funkcji. Jako powód podano zaangażowanie zespołu w prace nad dwiema nowymi produkcjami: Cyberpunk 2077 oraz samodzielną wersją Gwinta:
„Ponieważ chcemy całkowicie skupić się na Cyberpunk 2077 i Gwincie, a konwersja Wiedźmina 3: Dziki Gon z full HD na 4K [na konsolach – przyp. serwisu Eurogamer] byłaby bardzo czasochłonnym i kosztownym procesem, zdecydowaliśmy się nie wydawać Dzikiego Gonu w edycji wspierającej nowe funkcje PlayStation 4 Pro”.
Dlaczego wprowadzenie obsługi rozdzielczości 4K na konsolach miałoby być aż tak wymagające, skoro dokonano już tego na komputerach osobistych? Tom Morgan z serwisu Digital Foundry uzasadnia to kwestią tekstur. Jak twierdzi, wersja pecetowa pozwala na skalowanie ich aż do ustawień Ultra, podczas gdy edycje konsolowe wykorzystują tekstury wysokiej lub nawet średniej jakości. To samo dotyczy efektów świetlnych i odległości rysowania, wyraźnie lepszych na PC, przez co wprowadzenie 4K po linii najmniejszego oporu odbiłoby się negatywnie na wyglądzie świata gry. Wiemy skądinąd, że polski deweloper uznał wydanie dodatku Krew i Wino oraz edycji Gry Roku za definitywny koniec przygody z trzecią odsłoną cyfrowych przygód Geralta i zamierza ograniczyć się do naprawiania błędów produkcji. Nie dziwi więc, że zespół nie zamierza się angażować w najwyraźniej wymagającą przeróbkę konsolowego Wiedźmina.
- Oficjalna strona gry Wiedźmin 3: Dziki Gon
- Wiedźmin 3: Dziki Gon – kompendium wiedzy
- Recenzja gry Wiedźmin 3: Dziki Gon na PC – Geralt rozwija skrzydła na pececie