W branży PC jest najgorzej od 17 lat, lecz pojawiło się światełko nadziei
Tak niskich wyników sprzedaży nowych komputerów nie było od 2006 roku. W ostatnim kwartale zanotowano niewielki wzrost, co może oznaczać, że gorzej już nie będzie.
Rynek komputerów PC nie jest w zbyt dobrej kondycji. Tak słabych wyników sprzedaży nowych maszyn nie było od 2006 roku. Roczne dostawy nowych zestawów spadły poniżej 250 milionów sztuk. W ostatnim kwartale branża dostarczyła łącznie 63,3 mln egzemplarzy komputerów, co daje małe światełko nadziei na poprawę stanu, ponieważ stanowi wzrost o 0,3% względem analogicznego okresu poprzedniego roku.
Komputery są niepotrzebne?
Według analityków z firmy Gartner w czwartym kwartale 2023 roku sprzedano łącznie 63,37 mln komputerów (mowa o laptopach i komputerach stacjonarnych), podczas gdy w analogicznym okresie 2022 roku nabywców znalazło 63,18 mln maszyn. To niewielki wzrost, który nie pomoże jednak w ogólnie złym rozrachunku całego roku. A sprzedało się w nim 241,8 mln PC – to najgorszy wynik od 2006 roku.
Branża komputerów konsumenckich się powoli kurczy, co może być wynikiem wielu czynników. W wyniku pandemii rynek mógł nasycić się urządzeniami, które były potrzebne do pracy zdalnej. Obecnie ich użytkownicy nie potrzebują wymiany, te PC mogą wystarczyć na wiele lat. Z kolei młodzi ludzie mogą być niechętni na komputery, ponieważ świadomie wybierają oni smartfony. W ich odczuciu mniejsze urządzenia się bardziej praktyczne i intuicyjne w obsłudze.
Niewielki wzrost w tym kwartale może jednak świadczyć, że sprzedaż osiągnęła już „dno” i teraz będzie powoli się od niego odbijać. Wprowadzenie procesorów z chipami NPU (Neural Processing Unit) to właśnie tworząca się kategoria wykorzystania komputerów w obliczeniach sztucznej inteligencji. Wraz z rozwojem AI i opartych na nich personalnych asystentów, rynek PC może zacząć się rozrastać, czego sobie i Wam życzę.
Komputer dla gracza kupisz w sklepie MediaExpert
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!