autor: Kamil Zwijacz
USA wspiera ISIS - twierdzi rosyjski MON. Za dowód służy screen z gry
Dużą wpadkę zaliczyło rosyjskie ministerstwo obrony, które opublikowało zdjęcia mające stanowić dowód na współpracę USA z ISIS. Okazało się jednak, że jedna z grafik jest screenem z gry.
Jak zapewne doskonale wiecie, gry wideo zataczają coraz szersze kręgi i wykorzystywane są w rozmaitych dziedzinach – od nauczania w szkołach (np. Minecraft: Education Edition), aż po wojskową rekrutację (temat swego czasu podjęła ekipa tvgry.pl). Ostatnio sięgnęło po nie nawet rosyjskie ministerstwo obrony.
Brytyjski dziennikarz Eliot Higgins zamieścił na Twitterze zdjęcia opublikowane przez przedstawicieli Rosji, którzy wydali komunikat, że 9 listopada z syryjskiego miasta Abu Kamal wyjechał konwój Państwa Islamskiego, który był rzekomo ochraniany przez żołnierzy Stanów Zjednoczonych. Na dowód zamieszczono wspomniane zdjęcia, przy czym jedno z nich jest tak naprawdę screenem z gry AC-130 Gunship Simulator. Materiał wideo z rozgrywką z tej produkcji pokazano już w 2015 roku – znajdziecie go nieco dalej. Do tej pory obejrzało go ponad milion osób, jak widać również pracownicy rosyjskiego MON-u.
Wychodzi na to, że gry wideo to popularne narzędzie służące właściwie do wszystkiego, nawet do manipulacji. Oczywiście nie jest to pierwszy przypadek dziwnego wykorzystywania produktów z branży elektronicznej rozrywki w innych dziedzinach życia. Np. swego czasu kanał CNN oskarżył rosyjskich hakerów o przejęcie i opublikowanie e-maili Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej. Za dowód posłużył screen z gry Fallout 4.
Nie wszystkie takie „atrakcje” mają jednak oskarżający charakter. Kilka lat temu stacja BBC podczas wiadomości pokazała logo United Nations Space Command z serii Halo zamiast grafiki Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych. Inna zabawna sytuacja miała miejsce w Polsce, kiedy to piosenkarka Doda pochwaliła się zdjęciem nowego chłopaka. Informację w świat puścił Fakt. Problem w tym, że facet okazał się… figurą Connora z Assassin’s Creed III. Po zauważeniu błędu artykuł został usunięty, ale w Internecie nic nie ginie.
Czekamy zatem na kolejne twórcze wykorzystywanie gier wideo przez mainstreamowe media i organizacje rządowe.