Urzekająca, postapokaliptyczna gra survivalowa z otwartym światem wreszcie ma datę premiery. Wystartowały preordery Atomfall, świetnej propozycji dla fanów STALKER-a i Fallouta

Źródło fot. Rebellion

i

Choć już od sierpnia wiedzieliśmy, że postapokalityczna produkcja od studia Rebellion zadebiutuje w marcu przyszłego roku, to dopiero dziś twórcy zdecydowali się ujawnić konkretny dzień jej premiery. Survival Atomfall trafi na rynek 27 marca i będzie dostępny na PC (Steam, Epic Games Store), PlayStation 4, Xboxie One, PlayStation 5 oraz Xboxach Series X/S.

Jednocześnie wystartowała przedsprzedaż gry zbliżonej do serii S.T.A.L.K.E.R i Fallout. W preorderze zamówimy dwie edycje – standardową oraz Deluxe. Ta druga zagwarantuje nam poza „podstawką” choćby dostęp do przyszłego rozszerzenia, a także pozwoli rozpocząć rozgrywkę trzy dni przed oficjalną premierą tytułu.

Rebellion

Warto dodać, że gra będzie posiadała polską kinową lokalizację (w formie napisów). Atomfall sprzedawany jest aktualnie w następujących cenach.

1. PC – na Steamie za edycję standardową zapłacimy 231,99 zł, a za edycję Deluxe 324,99 zł (w EGS nie podano jeszcze kwot).
2. PS Store – za edycję standardową 259 zł; za edycję Deluxe 339 zł.
3. Microsoft Store – za edycję standardową 277,49 zł, za edycję Deluxe 369,49 zł.

Od dnia debiutu produkcja znajdzie się także w usłudze Game Pass Ultimate.

Tutaj kupisz abonament Game Pass

Przypomnijmy, że przed nadejściem Atomfall studio Rebellion czeka jeszcze premiera strzelanki Sniper Elite: Resistance, która zadebiutuje 30 stycznia 2025 roku.

Atomfall – minimalne wymagania sprzętowe na PC

1. System operacyjny: Windows 10 (lub nowszy)
2. Procesor: Intel Core i5-9400F (lub podobny)
3. Pamięć RAM: 16 GB
4. Karta graficzna: Nvidia GeForce RTX 2060 z 6 GB VRAM (lub podobna)
5. Miejsce na dysku: 60 GB
6. DirectX: wersja 12

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!