Ujawniono skład edycji kolekcjonerskiej Red Faction: Guerrilla

THQ Inc., wydawca Red Faction: Guerrilla, ujawnił wczoraj skład edycji kolekcjonerskiej przeznaczonej dla posiadaczy konsol Xbox 360 i PlayStation 3. W chwili obecnej aby wejść w jej posiadanie należy skorzystać z opcji pre-orderu w amerykańskim sklepie GameStop. Sugerowana cena, jaką należy uiścić za zakup to 90$. Z pewnością wkrótce wersja ta pojawi się i w europejskich sklepach internetowych.

W jej skład wejdzie:

• kopia gry na DVD/BD;
• figurka „mining walkera” (robota wiertniczego) o wysokości 5 cali, ręcznie malowana;
• bonus DVD/BD, w skład którego wejdą zwiastuny, materiał „za kulisami”, oficjalna ścieżka dźwiękowa etc.;
• artbook w twardej oprawie z mapą świata i poradnikiem;
• kolekcjonerskie opakowanie.

Red Factions: Guerrilla to trzecia odsłona cyklu zapoczątkowanego w 2001 r. Akcja gry po raz kolejny rozegra się na powierzchni Czerwonej Planety, 50 lat po wydarzeniach mających miejsce w drugiej części cyklu. Główny bohater, partyzant, wraz z ruchem oporu sprzeciwi się Earth Defense Force i stanie do karkołomnej walki. Intensywna wymiana ognia rozegrana zostanie na wielu otwartych arenach, między innymi w opuszczonej kopalni czy głównej siedzibie znienawidzonej organizacji.

Znakiem rozpoznawalnym Red Factions był i wciąż jest niespotykany poziom interakcji z otoczeniem. Pojazdy, beczki czy inne elementy środowiska mogą nie tylko zostać zniszczone, ale również zabudowane. Żadna ściana nie będzie stanowić problemu, a dzięki ładunkom wybuchowym wejście do budynku będzie mogło powstać niemalże wszędzie. Za sprawą tych i innych atrakcji, również i multiplayer nabierze rumieńców. Więcej szczegółów związanych z zabawą dla wielu graczy szukajcie w naszym beta teście.

Premiera gry, zarówno w Stanach Zjednoczonych jak i Europie, nastąpić na początku przyszłego roku (również w formie dystrybucji elektronicznej). Jak dotąd nie poznaliśmy polskiego dystrybutora, choć partnerem THQ w Polsce jest firma CD Projekt, i to prawdopodobnie ona odpowiadać będzie za nadwiślańską premierę. Gdy tylko uzyskamy nowe informacje, na pewno trafią na łamy GOLa.