UE bierze na celownik kryptowaluty. Koniec z anonimowością transakcji?
Komisja Europejska przymierza się do ograniczenia anonimowości transakcji z użyciem kryptowalut. Powodem ma być wykorzystywanie ich do prania brudnych pieniędzy oraz innych przestępstw finansowych.
Ze względu na „anonimową” naturę kryptowalut są one często kojarzone z oszustwami, praniem pieniędzy i innymi przestępstwami finansowymi. Możliwe jest namierzanie transferów wirtualnych pieniędzy, ale pełne dane inicjatora oraz odbiorcy w łańcuchu transakcji pozostają zazwyczaj nieznane. Aby temu zapobiec, Komisja Europejska planuje zakazać anonimowych transferów i portfeli kryptowalutowych.
KE zaproponowała w tym tygodniu działania mające chronić obywateli UE oraz jej system finansowy poprzez wprowadzenie przepisów o przeciwdziałaniu prania brudnych pieniędzy oraz finansowania terroryzmu. Forsowany pakiet zawiera w sobie cztery elementy:
- Utworzenie nowego unijnego organu ds. przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu.
- Wdrożenie nowych zasad mających wpływ na obszary własności rzeczywistej oraz należytej staranności.
- Aktualizacja obowiązującej dyrektywy 2015/849/UE w sprawie zapobiegania wykorzystywaniu systemu finansowego do prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu o nowe przepisy dotyczące krajowych organów nadzoru i analityki finansowej jednostki.
- Zmiana rozporządzenia z 2015 roku w sprawie informacji towarzyszących transferom środków pieniężnych, aby móc śledzić transakcje kryptowalutowe.
Większość z tych propozycji skierowana jest bezpośrednio do dużych firm, ale niektóre z nich mogą mieć wpływ także na zwykłego zjadacza chleba, który posiada aktywa kryptowalutowe. Zgodnie z nową propozycją Komisji Europejskiej usługodawcy będą zobowiązani do rejestrowania informacji o klientach. Zagwarantuje to, że wszystkie transfery będą w pełni identyfikowalne od źródła do odbiorcy, zapobiegając „możliwemu wykorzystaniu ich do prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu”.
Mairead McGuinness, pełniąca funkcję komisarza UE ds. usług finansowych, napisała na swoim Twitterze:
Kryptowaluty to najnowszy sposób na pranie pieniędzy. Nasze prawa będą od teraz dotyczyć całego sektora wirtualnych pieniędzy. Pozbędziemy się anonimowych porfeli kryptowalutowych i upewnimy się, że transfery będą możliwe do namierzenia.
Jeżeli propozycja zostanie zatwierdzona, dostawcy usług kryptowalutowych obsługujący transfery aktywów lub tradycyjne przelewy bankowe zapewnią pełne dane zleceniodawcy – wliczając w to adres, datę i miejsce urodzenia, a nawet numer dokumentu osobistego.
Zanim pomysł stanie się prawem, musi zostać zaakceptowany przez Parlament Europejski oraz państwa członkowskie. Nie jest wiadome, kiedy odbędzie się głosowanie w tej sprawie, ponieważ przewiduje się, że proces może potrwać nawet 2 lata.