Twórcy Stranger Things 5 potwierdzają tegoroczną premierę nowego sezonu na Netflixie. Montaż finałowej odsłony hitu sci-fi idzie lepiej, niż się spodziewali
Bracia Duffer są pewni, że premiera piątego sezonu Stranger Things odbędzie się w 2025 roku. Twórcy wyjawili, że rzadko kiedy montaż serialu idzie im tak dobrze.
![](/i/h/17/476983711.jpg)
Wkrótce zakończy się przygoda fanów ze Stranger Things. Choć Netflix już wcześniej informował, że finałowe odcinki zadebiutują na platformie w tym roku, to jeszcze niedawno sami twórcy nie byli przekonani co do tego, czy uda się zdążyć z postprodukcją. Wyjawili, że mają nagrane aż 650 godzin materiału. Teraz jednak zdecydowali się potwierdzić, że piąty sezon zadebiutuje w 2025 roku.
Podczas niedawnego wydarzenia SCAD TVfest (vide Variety) bracia Duffer przekazali fanom świetne wieści – tegoroczna premiera finałowej odsłony Stranger Things jest jak najbardziej realna. Jak się okazuje, montaż odcinków zamykających serię idzie świetnie. Filmowcy zdradzili, że udało im się nawet wyprzedzić harmonogram.
Skupiamy się obecnie na efektach wizualnych, co zaczęliśmy w styczniu. Idzie bardzo dobrze. W zasadzie wyprzedzamy harmonogram, co nie zdarza się nam często.
Twórcy nie poinformowali jeszcze, kiedy dokładnie możemy spodziewać się nowych odcinków. Zapewne decydujące okaże się to, jak wyglądać będą dalsze postępy w pracach. Bracia Duffer nie zdradzili także, czy finałowy sezon zostanie podzielony na dwie części.
Zobaczymy. Jesteśmy na oczekiwanym poziomie.
Przypomnijmy, że niedawno filmowcy określili nadchodzący sezon jako największy i najambitniejszy w historii serii, porównali epizody do „ośmiu blockbusterów” oraz zdradzili, że niektóre odcinki mogą mieć długość filmów pełnometrażowych.