autor: Bartosz Świątek
Twórcy Satisfactory: piractwo to nie sposób na bojkotowanie Epic Games Store
Deweloperzy z Coffee Stain Studios – twórcy gry Satisfactory – skomentowali pomysł bojkotowania Epic Games Store poprzez ściąganie pirackich kopii. Ich zdaniem lepszym wyjściem jest nie granie w daną produkcję wcale.
Epic Games wzbudza w ostatnim czasie wiele negatywnych emocji w naszej branży – głównie z powodu umów, dzięki którym niektóre gry są (lub mają być) dostępne tylko na platformie Epic Games Store. Część graczy reaguje na podobne sytuacje gniewem, którego wyrazem są na przykład negatywne recenzje wystawiane na Steamie poprzednim grom danego dewelopera. Niektórzy idą o krok dalej i decydują się na sięgnięcie po piracką kopię w ramach bojkotu. Systuacje tego typu skomentowali właśnie deweloperzy z Coffee Stain Studios – twórcy hybrydy FPS-a i strategii ekonomicznej Satisfactory.
Jeśli chcesz, możesz być przestępcą i ukraść owoc pracy 30 osób, które poświęciły 3 lata swojego życia, by stworzyć Satisfactory, ponieważ nie dostałeś możliwości skorzystania z preferowanego klienta.
Albo możesz być dorosły, zapomnieć o tym i po prostu zagrać w coś innego.
Twój wybór.
Warto odnotować, że wspomniany wpis był odpowiedzią na skasowany już tweet jednego z użytkowników, w którym bez ogródek napisał on „Steam lub TPB (skrót nawiązuje do nazwy popularnego serwisu z torrentami – przyp. red.). Wasz wybór. Nie dam Epic ani grosza”.
Łatwo zrozumieć frustrację deweloperów – nikt nie lubi patrzyć, jak jego praca jest kradziona. Piractwo jest praktyką, której nie da się usprawiedliwić. Z drugiej strony, sprowadzanie kwestii ekskluzywności w Epic Games Store do „wyboru klienta” również nie jest do końca uczciwe wobec graczy. Nie ma niczego dziwnego w tym, że użytkownicy nie przepadają za platformą oferującą mniej funkcji i gorszy poziom zabezpieczeń, a do tego niejednokrotnie skutkującą zwiększeniem średniej rynkowej ceny gier.