autor: Marcin Skierski
Twórcy przeglądarkowej gry DarkOrbit zarobili 2 miliony euro w cztery dni
Firma Bigpoint pochwaliła się niezwykle spektakularnym osiągnięciem. Stworzona przez nią gra przeglądarkowa DarkOrbit w ciągu zaledwie czterech dni odnotowała przychód w wysokości 2 milionów euro. Dokonała tego dzięki sprzedaży wycenionego na 1000 euro wirtualnego przedmiotu w grze przeglądarkowej DarkOrbit.
Firma Bigpoint pochwaliła się niezwykle spektakularnym osiągnięciem. Stworzona przez nią gra przeglądarkowa DarkOrbit w ciągu zaledwie czterech dni odnotowała przychód w wysokości 2 milionów euro. Tyle pieniędzy udało się zebrać ze sprzedaży... jednego wirtualnego przedmiotu.
Taką wiadomością z serwisem Games Brief podzielił się Heiko Hubertz, prezes firmy. Twórcy niezwykle popularnej produkcji (do tej pory zarejestrowano w jej ramach 65 milionów kont) postanowili udostępniać przez cztery dni tzw. drona dziesiątego poziomu, będącego niezwykle trudnym do zdobycia obiektem w grze. Jego cenę ustalono na poziomie 1000 euro. Mimo tak zaporowej kwoty znalazło się 2000 chętnych, co przełożyło się na wspomniane 2 miliony euro.
Ryzykowny ruch ze strony dewelopera okazał się zatem bardzo opłacalny. W tym przypadku błyskawiczny przychód nie oznaczał wpłynięcia pieniędzy ze strony milionów osób. Wystarczyło, że zakupu dokonała zaledwie cząstka ogólnej liczby użytkowników (0.003% wszystkich zarejestrowanych kont!), by zasilić kasy firmy BigPoint potężną sumą.
DarkOrbit to działająca w przeglądarce gra akcji z elementami RPG. Gracze zasiadają w niej za sterami statków kosmicznych, walcząc o surowce i dominację we Wszechświecie, opowiadając się po stronie jednej z trzech potężnych frakcji. Jest to produkcja typu free-to-play, w której można wykupić płatne konto premium.